Właściciel jednego ze sklepów w Australii wymyślił kreatywny sposób na powstrzymanie klientów przed panicznym wykupywaniem papieru toaletowego. Jego taktyka okazała się niezwykle skuteczna.
"Nie bądź chciwy. Pomyśl o innych" - w taki sposób zaapelował do swoich klientów Hazem Sedda, właściciel sklepu Redfern Convenience Store w Sydney.
Cennik odstrasza
Kartkę z takim hasłem umieścił na półce z papierem toaletowym czyli z jednym z najbardziej pożądanych towarów w ostatnich tygodniach. Obok widnieje jego cena - jedno opakowanie (dwie rolki) kosztuje 3,50 dolara australijskiego (ok. 9 zł). Z kolei za dwa opakowania trzeba zapłacić już 99 dolarów (ok. 250 zł), czyli prawie 30 razy więcej.
- Pomysł na razie się sprawdza i wielu ludzi jest z niego zadowolonych - powiedział Sedda. Dodał, że od czasu, gdy wprowadził nowy cennik, jeszcze nikt nie próbował kupić dwóch opakowań.
Wcześniej Sedda zawiesił kartkę z prośbą o kupowanie tylko jednego opakowania papieru toaletowego, jednak ta strategia nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
Podobny przykład na poradzenie sobie z przesadnym gromadzeniem produktów zastosowano w Danii. Jeden z marketów sprzedaje jedną butelkę płynu dezynfekcyjnego za 40 koron (ok. 25 zł), natomiast osoby, które chcą kupić więcej, muszą się liczyć z kosztem 1000 koron za butelkę (ponad 600 zł).
Kradzież papieru
Premier Australii Scott Morrison zwrócił się do swoich obywateli z apelem, by nie panikowali i nie gromadzili za dużo produktów. - Nie róbcie ogromnych zakupów. Nie róbcie zapasów. Nie potrafię tego jaśniej przekazać. Przestańcie - powiedział w ubiegłym tygodniu.
We wtorek policja z Nowej Południowej Walii poinformowała, że poszukuje dwóch mężczyzn w związku z kradzieżą ponad 500 rolek papieru toaletowego z supermarketów w Sydney. W jednym z nich mieli grozić sprzedawcy nożem.
Autor: kris/ToL / Źródło: The Independent