Lufthansa poinformowała, że zawiesza do 9 lutego loty do i z Chin kontynentalnych. Do tego dnia wstrzymane są także połączenia obsługiwane przez innych przewoźników należących do niemieckiego giganta - Swiss oraz Austrian Airlines. To kolejne linie, które zawieszają połączenia do Państwa Środka. Ma to związek z rozprzestrzeniającą się w Chinach epidemią koronawirusa.
Lufthansa poinformowała w oświadczeniu, że będzie latać jedynie do Hongkongu, specjalnego regionu autonomicznego ChRL.
Jak dodano, ze względów operacyjnych przewoźnik przestanie przyjmować rezerwacje na loty do kontynentalnych Chin do końca lutego.
Samoloty Lufthansy, Austrian i Swiss polecą jeszcze raz do swoich miejsc docelowych w Chinach, aby umożliwić pasażerom odbycie zaplanowanych rejsów oraz żeby zabrać załogę z powrotem do domu.
Kolejne linie
Wcześniej loty do Chin wstrzymały m.in. British Airways, Air India i Seoul Air, a American Airlines zawiesiły loty do i z Szanghaju i Pekinu. Fińskie linie Finnair poinformowały, że odwołują loty do Pekinu i Nankinu do drugiej połowy marca.
Air France zmniejszyła liczbę rejsów do Pekinu i Szanghaju. Od piątku zamiast dotychczasowych 10 lotów tygodniowo do Pekinu i 13 do Szanghaju odbędzie się codziennie jeden lot do każdego z tych miast. Od piątku bezpośrednie loty samolotów KLM z Amsterdamu do chińskich miast Chengdu i Hangzhou będą zawieszone, a liczba lotów do Szanghaju będzie ograniczona z 11 do siedmiu tygodniowo. Liczba lotów do Pekinu nie będą zmniejszone. Ograniczenia te będą obowiązywać co najmniej do 29 lutego.
O kwestię ewentualnego zawieszenia połączeń do Chin pytane były Polskie Linie Lotnicze LOT. - Jeżeli będziemy mieli przesłanki, by zawiesić połączenia z Chinami, uczynimy to - poinformował p.o. rzecznika PLL LOT Michał Czernicki. Zaznaczył, że linie niczego w tej sprawie nie wykluczają.
Podróżni LOT-u mogą już teraz zmienić termin rejsu do Chin w miarę dostępnych miejsc czy też ubiegać się o zwrot kosztów biletu. "Ze wskazanej możliwości mogą skorzystać pasażerowie planujący podróż do obu lotnisk w Pekinie w terminie 22.01-29.02.2020 r., posiadający bilety polskiego przewoźnika (z numerem biletu zaczynającym się od 080), które zostały zakupione przed 27.01.2020 r." - podał przewoźnik.
LOT pozostaje też w stałym kontakcie z przedstawicielami Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Granicznej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także na bieżąco monitoruje sytuację epidemiologiczną na świecie.
Groźny wirus
Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych na koniec dnia we wtorek w Chinach kontynentalnych potwierdzono dotąd ponad sześć tysięcy zakażeń i ponad 130 zgonów spowodowanych wirusem. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się w szeregu okolicznych miast. Wirus przedostał się jednak poza granice Chin. Dotychczas ponad 70 przypadków potwierdzono w kilkunastu innych państwach, w tym trzech europejskich - we Francji, w Niemczech i w Finlandii.
Autor: tol / Źródło: PAP, Reuters