Z powodu pandemii COVID-19 liczony w pasażerokilometrach ruch lotniczy zmniejszył się w 2020 roku o 65,9 procent w porównaniu z rokiem 2019 – podało Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Powietrznego (IATA). To największy taki spadek w dziejach komunikacji powietrznej.
Według komunikatu IATA, w odniesieniu do lotów międzynarodowych spadek wyniósł aż 75,6 proc., a lotów krajowych – 48,8 proc.
Pasażerokilometr to stosowana w transporcie pasażerskim jednostka miary pracy przewozowej będąca iloczynem liczby przewiezionych pasażerów i pokonanej przez nich odległości.
Łączna liczba miejsc w samolotach odbywających rejsy na trasach międzynarodowych zmniejszyła się o 68,1 proc., a na trasach krajowych – o 35,7 proc. Wykorzystanie tych miejsc spadło odpowiednio o 19,2 punktu procentowego, do 62,8 proc. oraz o 17 punktów procentowych, do 66,6 proc.
- Ubiegły rok przyniósł katastrofę. Nie da się tego opisać inaczej. Letnie ożywienie na półkuli północnej przerodziło się jesienią w zastój, a sytuacja uległa dramatycznemu pogorszeniu przed sezonem świątecznym pod koniec roku, gdy w związku z pojawieniem się nowych ognisk zakażeń i nowych wariantów koronawirusa zaostrzono restrykcje dotyczące podróżowania – powiedział dyrektor generalny IATA Alexandre de Juniac.
Polskie lotniska
Polskie porty lotnicze w pierwszej połowie 2020 r. obsłużyły ponad 8 mln pasażerów. Oznacza to, że ruch pasażerski zmalał o 64 proc. w porównaniu z pierwszą połową 2019 r. Z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że wśród przewoźników lotniczych w pierwszej połowie 2020 r. najwięcej pasażerów obsłużył irlandzki Ryanair – ponad 2,2 mln osób, tj. 3,6 mln pasażerów mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. Polskie Linie Lotnicze LOT przewiozły ponad 2 mln pasażerów, tj. 3,4 mln pasażerów mniej niż w pierwszej połowie 2019 r. Wizz Air, trzeci największy przewoźnik w Polsce, przewiózł w tym okresie niecałe 1,7 mln pasażerów, co oznacza 2,5 mln mniej niż w pierwszej połowie 2019 r.
Zwolnienia w branży
Pandemia uderzyła w linie lotnicze na całym świecie.
Pod koniec stycznia holenderskie linie lotnicze KLM poinformowały o kolejnych zwolnieniach grupowych. Z powodu kryzysu wywołanego przez pandemię COVID-19 zlikwidowanych ma być od 800 do 1000 stanowisk.
Zwolnienia grupowe ogłosiły też niedawno Polskie Linie Lotnicze LOT. Pracę ma stracić maksymalnie 300 osób. Zarząd przewoźnika podpisał porozumienie w tej sprawie ze wszystkimi związkami zawodowymi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock