Komisja Europejska proponuje, by rozważyć stworzenie osobnego budżetu dla strefy euro. "Może to być raczej cel długoterminowy, biorąc pod uwagę ogólny budżet Unii Europejskiej oraz rosnącą w przyszłości liczbę krajów, które przyjmą wspólną walutę" - napisano w dokumencie.
Zaprezentowany przez Komisję Europejską dokument zawiera między innymi propozycję utworzenia oddzielnego budżetu dla strefy euro, jak również Europejskiego Funduszu Walutowego, co - zdaniem KE - powinno być rozważone na "późniejszym etapie" pogłębiania unii gospodarczej i walutowej. "Trwa debata na temat specjalnego budżetu dla strefy euro. (...) Może to być raczej cel długoterminowy, biorąc pod uwagę ogólny budżet UE oraz rosnącą w przyszłości liczbę krajów, które przyjmą wspólną walutę" - napisała KE w dokumencie.
Przypomnijmy, że takie pomysły pojawiały się już wcześniej. W połowie lutego tego roku europosłowie komisji gospodarczej i monetarnej oraz kontroli budżetowej Parlamentu Europejskiego przegłosowali raport, który postulował utworzenie osobnego budżetu dla strefy euro.
Choć dokument nie jest wiążący prawnie, to miał pełnić rolę istotnej wskazówki politycznej dla Komisji Europejskiej do przestawienia odpowiednich propozycji w tej sprawie.
Osobny budżet
Osobny budżet strefy euro ma być lekarstwem na tak zwane asymetryczne wstrząsy, które dotykają 19 krajów eurolandu. Chodzi o takie wydarzenia, które bezpośrednio oddziałują nie na wszystkie, ale tylko na jedno lub kilka państw członkowskich. Przykładem może być kryzys grecki, który - mimo że bezpośrednio dotyczył jednego kraju - miał negatywny wpływ na cały obszar. Możliwości fiskalne strefy euro mają być uzupełnione przez długoterminową strategię dotyczącą obniżenia zadłużenia, a także wspierania wzrostu gospodarczego i inwestycji.
Wywołujący kontrowersje pomysł jest jeszcze daleki od realizacji, ale jego urzeczywistnienie może być groźne dla interesów Polski. Mogłoby to oznaczać zmniejszenie funduszy dla krajów spoza eurolandu i doprowadzić do stworzenia "Unii dwóch prędkości".
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: ECB