Ministrowie finansów strefy euro z zadowoleniem przyjęli postępy osiągnięte w negocjacjach między Grecją, a jej wierzycielami. Poinformowali jednak, że trzeba włożyć więcej pracy, aby zlikwidować różnice uniemożliwiające dojście do pełnego porozumienia.
- Jesteśmy zadowoleni z postępów, które osiągnęliśmy do tej pory - możemy przeczytać we wspólnym oświadczeniu Grecji, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej oraz Europejskiego Banku Centralnego. - Przyznajemy jednocześnie, że potrzeba więcej czasu i wysiłku, aby wypełnić luki w otwartych kwestiach - głosi komunikat.
Rozmowy się przedłużają
Sytuacja zadłużonej Grecji była głównym tematem poniedziałkowego spotkania ministrów finansów państw strefy euro w Brukseli.
Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem powiedział na konferencji prasowej, że - tak jak uzgodniono już w lutym - do osiągnięcia porozumienia między Grecją a trzema instytucjami reprezentującymi wierzycieli (Europejskim Bankiem Centralnym, Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Komisją Europejską) potrzebna jest "całościowa i szczegółowa lista reform", do których zobowiąże się rząd w Atenach.
Najpierw reformy, potem kasa
- Mamy wspólny interes z greckim rządem, aby osiągnąć porozumienie możliwie najszybciej (...) zanim (Grecji) skończą się pieniądze - dodał Dijsselbloem. Obecny program pomocy dla Grecji wygaśnie z końcem czerwca, ale według szefa eurogrupy dopóki nie będzie porozumienia w sprawie wypłaty ostatniej transzy z tego programu w wys. 7,2 mld euro, nie może być żadnych rozmów o ewentualnym nowym, trzecim pakiecie pomocowym. Unijny komisarz ds. gospodarczych i monetarnych Pierre Moscovici podkreślił, że w ciągu minionych dwóch tygodni poprawiła się atmosfera rozmów między przedstawicielami rządu w Atenach oraz trzech instytucji. 24 kwietnia w Rydze niektórzy ministrowie krytykowali sposób prowadzenia negocjacji. Po tym spotkaniu rząd w Atenach zmienił skład zespołu negocjującego z trzema instytucjami. Według komisarza osiągnięto też postępy w niektórych konkretnych kwestiach, jak reforma VAT. W niektórych sprawach, jak emerytury czy rynek pracy, różnice są istotne - przyznał Moscovici.
Widmo bankructwa
Jeśli Grecja nie otrzyma ostatniej raty z aktualnego programu pomocowego, to grozi jej niewypłacalność. Lewicowy rząd w Atenach kierowany przez premiera Aleksisa Ciprasa zabiegał o złagodzenie warunków utrzymania pomocy. W lutym br. wierzyciele Grecji zgodzili się na przedłużenie programu do końca czerwca, ale wypłatę 7,2 mld euro uzależniono od uzgodnienia listy reform, które pozwolą Grecji na wywiązanie się ze zobowiązań wynikających z programu pomocy. Negocjacje przeciągają się; początkowo planowano, że zostaną zakończone do końca kwietnia. W poniedziałek grecki minister finansów Janis Warufakis powiedział, że ma nadzieję na porozumienie w ciągu nadchodzących dni. W poniedziałek Grecja poinformowała, że uruchomiła procedurę spłaty kolejnej raty zadłużenia wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wys. 750 mln euro. Wcześniej spekulowano, że ze względu na napiętą sytuację finansową Ateny wstrzymają się ze spłatą.
Autor: tol / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Schutterstock