Te pytania na długo zostaną w pamięci Pierre'a Gauthiera, który starał się o pracę w Google. Choć nie udało mu się przejść procesu rekrutacyjnego, to postanowił podzielić się kulisami z internautami. "Może to być przydatne, jeśli Google wezwie was pewnego dnia" - pisze na swoim blogu.
Inżynier komputerowy Pierre Gauthier swoją przygodę z kodowaniem rozpoczął 37 lat temu, kilkanaście lat później założył nawet własną firmę. Od tego czasu wdrożył wiele wymagających projektów i zbierał niezbędne doświadczenie.
Dlatego pewnego dnia chciał spróbować swoich sił w Google i stanął do rekrutacji na stanowisko dyrektora inżynierii. W trakcie rozmowy rekrutacyjnej, która obyła się na początku tego roku, badana była jego wiedza dotycząca m.in. kodowania.
Trudne pytania
Początek był bardzo dobry, ale z każdym kolejnym pytaniem zaczynały się schody. Ostatecznie Gauthier udzielił czterech z dziesięciu poprawnych odpowiedzi. To nie wystarczyło do otrzymania propozycji od giganta technologicznego.
Inżynier postanowił jednak podzielić się pytaniami z internautami.
W tym celu stworzył blog Gwan.com, w którym oprócz pytań zawarł także odpowiedzi oraz podzielił się swoimi spostrzeżeniami. "Może to być przydatne, jeśli Google wezwie was pewnego dnia" - napisał na blogu.
Pytania wyglądają na trudne, z dużą liczbą terminów technicznych, które brzmią całkowicie obco każdemu, kto nie studiował informatyki. Poniżej przedstawiamy sześć z nich:
1. Co jest przeciwieństwem funkcji malloc/C?
2. Ile bajtów jest niezbędnych do przechowywania adresu MAC?
3. Co to jest węzeł Linux?
4. Jaka jest nazwa sygnału KILL?
5. Dlaczego Quicksort jest najlepszą metodą sortowania?
6. Jaki jest typ pakietów wymienianych w celu nawiązania połączenia TCP?
Zobacz rozmowę o rynku pracy. Gośćmi TVN24 BiS byli Hanna Więcewicz oraz Andrzej Kubisiak (23.08.2016):
Autor: mb / Źródło: Mashable
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock