Grecki publiczny nadawca ERT we wtorek, równo dwa lata po likwidacji, zaczął ponownie nadawać programy. Zamknięcie telewizji i radia przez jeden z poprzednich rządów w ramach drastycznych środków oszczędnościowych wywołało społeczne protesty i kryzys rządowy.
Lewicowy premier Aleksis Cipras nazwał zamknięcie ERT "wielką raną" wywołaną przez programy pomocowe. Jednym z priorytetów nowego szefa rządu było ponowne otwarcie telewizji. W czwartek rano w studiu na północy Aten zebrali się wyraźnie wzruszeni pracownicy. Padali sobie w objęcia i płakali, gdy prezenterzy przygotowywali się do pierwszego porannego talk show od dwóch lat. Przed początkiem programu wyemitowano zdjęcia przedstawiające najsłynniejsze greckie zabytki i krajobrazy. W tle nadano hymn.
"Wielka rana" zagojona?
- To wyjątkowy dzień dla wszystkich, którzy kochają Grecję i dla tych, którzy kochają wolność informacji. Jesteśmy bardzo zdenerwowani i wzruszeni - powiedział na początku programu prezenter Nikos Aggelidis. - To trudny dzień - dodała łamiącym się głosem jego partnerka Wasiliki Haina. Na dole ekranu widniał napis: "Powrót ERT dwa lata po zamknięciu". Prezenterzy zapewniali, że ERT "nie będzie kontrolowana przez żaden rząd". 11 czerwca 2013 roku ówczesne władze zamknęły ERT, uzasadniając to koniecznością wprowadzania dalszych oszczędności budżetowych i ukróceniem niegospodarnej działalności nadawcy. Zwolniono 2,5 tys. osób. Grecja przez kilka miesięcy była jedynym europejskim krajem bez publicznego nadawcy. Na miejsce oskarżanej o niegospodarność ERT, której roczne koszty utrzymania wynosiły 300 mln euro, powstał publiczny nadawca NERIT, obejmujący radio, telewizję i internet. Zostanie on przyłączony lub wchłonięty przez ERT. Według agencji AFP roczny koszt funkcjonowania ERT wyniesie 30 mln euro. Kilka dni temu pracownicy weszli na dach siedziby telewizji, by usunąć litery "n" oraz "i" z logo. Rządząca w Grecji Syriza Ciprasa uznała ponowne otwarcie ERT za "wielkie zwycięstwo demokracji". Z tej okazji wieczorem w ogrodach przed siedzibą nadawcy odbędzie się koncert, podczas którego wystąpią znani greccy artyści.
"Wielkie zwycięstwo demokracji"
Wielu Greków postrzegało ERT jako źródło patronackich etatów dla partii politycznych. Obywateli zszokowała jednak tempo likwidacji tej telewizji. Decyzja rządu wywołała burzliwe protesty w Grecji oraz krytykę w wielu krajach europejskich. Zwolnieni pracownicy ERT przez kilka miesięcy okupowali gmach firmy. Na skutek sporów o zamknięcie ERT z trójpartyjnej koalicji rządzącej wycofała się lewicowa partia Dimar (Demokratyczna Lewica), co doprowadziło do rekonstrukcji gabinetu. Nowy grecki rząd ogłosił, że pracę odzyskają wszyscy zwolnieni pracownicy, w tym 600 dziennikarzy. Źródło rządowe powiedziało AFP, że do poniedziałku chęć powrotu do pracy w ERT wyraziło 1,6 tys. osób.
Autor: km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SIMELA PANTZARTZI