Dwie amerykańskie kancelarie prawne ogłosiły złożenie do sądu pozwów zbiorowych przeciwko CD Projektowi. Inwestorzy zarzucają producentowi gier wysyłanie na rynek fałszywych lub wprowadzających w błąd komunikatów o grze Cyberpunk 2077. Spółka zapowiada "aktywną obronę przed wszelkimi tego typu roszczeniami".
Jak podał serwis Gizmodo, w czwartek kancelaria Rosen Law Firm złożyła pozew zbiorowy w sądzie okręgowym w Kalifornii w imieniu Andrew Trampe'a i innych inwestorów, którzy kupili papiery wartościowe CD Projekt między 16 stycznia a 17 grudnia tego roku.
Kancelaria twierdzi, że producent gier umyślnie pominął informacje na temat rozwoju gry lub działał "z lekkomyślnym lekceważeniem prawdy". A to w konsekwencji miało zawyżyć cenę rynkową akcji.
Zgodnie z pozwem wysyłanie na rynek fałszywych informacji zaczęło się 16 stycznia, kiedy CD Projekt wydało oświadczenie, w którym ogłoszono, że gra Cyberpunk 2077 jest "kompletna i grywalna". Data premiery została jednak przesunięta z 17 kwietnia na 7 września. W połowie czerwca spółka poinformowała o kolejnym przesunięciu premiery gry - na 19 listopada. Ostatecznie datę premiery ustalono na 10 grudnia 2020 roku.
Serwis Gizmodo zwrócił uwagę, że z perspektywy czasu "najbardziej szalone deklaracje" pojawiły się prawdopodobnie pod koniec listopada. Zgodnie z pozwem, na dwa tygodnie przed premierą, prezes zarządu CD Projekt Adam Kiciński miał bowiem zapewnić, że firma uważa, że "gra działa świetnie na każdej platformie". Zapytany o błędy, Kiciński miał przyznać, że było ich kilka, ale były one na tyle minimalne, że nie zostały dostrzeżone przez graczy.
Według kancelarii Rosen Law Firm działania producenta zaszkodziły inwestorom. Jak napisano w pozwie, "gdyby powód i pozostali powodowie byli świadomi, że cena rynkowa (...) została sztucznie i fałszywie zawyżona przez wprowadzające w błąd oświadczenia Spółki, nie kupiliby papierów wartościowych".
Drugi pozew złożyła kancelaria The Schall Law Firm. Obie kancelarie prawne wezwały inwestorów, którzy kupili akcje CD Projektu między 16 stycznia a 17 grudnia 2020 roku, do zgłaszania się do nich do 22 lutego.
CD Projekt zapowiada "aktywną obronę"
Zarząd spółki CD Projekt poinformował w piątek wieczorem, że "otrzymał od współpracującej ze Spółką kancelarii prawnej potwierdzenie złożenia przed Sądem Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla okręgu Centralnej Kalifornii cywilnego pozwu zbiorowego, przez kancelarię działającą w imieniu grupy posiadaczy amerykańskich papierów wartościowych opartych na akcjach spółki.
"Pozywający domagają się ustalenia na drodze sądowej czy działania Spółki i jej Członków Zarządu związane z premierą gry Cyberpunk 2077 stanowiły naruszenie przepisów federalnych, poprzez między innymi wprowadzenie inwestorów w błąd doprowadzając tym samym do powstania strat po ich stronie" - wyjaśniono w komunikacie CD Projekt.
Jak podano, treść pozwu nie określa wartości roszczenia, a "spółka podejmie aktywną obronę przed wszelkimi tego typu roszczeniami".
Cyberpunk 2077 po premierze
CD Projekt informował kilka dni temu, że do 20 grudnia włącznie gracze kupili ponad 13 milionów sztuk gry Cyberpunk 2077.
Zadebiutowała ona 10 grudnia na platformach PC, PlayStation i Xbox oraz usługach streamingowych Stadia i GeForce Now. Od czasu premiery media branżowe oraz gracze wskazywali na liczne błędy oraz niską jakość gry w wersji na konsole PlayStation 4 i Xbox One. Lepsze recenzje tytuł zbiera na komputerach PC, platformach streamingowych oraz konsolach nowej generacji.
W ubiegły piątek informacja o czasowym wycofaniu gry CD Projektu z PlayStation Store i umożliwienie przez Sony zwrotu gry przez wszystkich zainteresowanych wywołały mocną wyprzedaż akcji polskiej spółki.
Z kolei w weekend Microsoft, producent konsol Xbox, podał, że każdy posiadacz gry w wersji cyfrowej kupionej w Microsoft Store, może liczyć na pełny zwrot kosztów. CD Projekt zadeklarował ponadto pomoc przy zwrotach gry w wersji pudełkowej.
Kurs akcji spadł o 42 procent od 4 grudnia. Z kolei od początku roku akcje potaniały o 3,76 procent. Akcje zamknęły środową sesję o 0,49 procent na plusie. Za jeden walor trzeba zapłacić 269 zł.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes