Setki osób od miesięcy, dniami i nocami, pracują, aby zbudować nowy wiadukt we włoskiej Genui – pisze Reuters. Konstrukcja ma być gotowa latem tego roku.
Wiadukt Morandiego w Genui - będący odcinkiem autostrady - zawalił się w 2018 roku. Przyczyną był zły stan techniczny. W katastrofie zginęły 43 osoby.
W czerwcu 2019 roku dwa pozostałe po zawaleniu filary zostały wysadzone w powietrze.
"Działamy naprawdę szybko"
Nowa konstrukcja, budowana w miejscu poprzedniego wiaduktu, ma zostać ukończona na początku tegorocznych wakacji.
- Jeszcze nikt w tak krótkim czasie nie zrobił tego, co my - powiedział w rozmowie z agencją Reutera dyrektor operacyjny największej włoskiej firmy budowlanej Salini Impregilo Nicola Meistro.
- Kontrakt podpisaliśmy pod koniec stycznia zeszłego roku. Po roku możecie zobaczyć, jak ciężką pracę wykonaliśmy. Pół roku temu wyburzyliśmy cały most. Działamy naprawdę szybko, pracujemy całą dobę. Ten plac budowy nie zasypia, czas jest dla nas wyzwaniem. Podjęliśmy rękawicę i mamy nadzieję, że wygramy - dodał.
Koszt
Budowa nowego wiaduktu ma kosztować 202 miliony euro, z wyłączeniem kwoty potrzebnej do rozbiórki starego obiektu. Wcześniej niektóre media wskazywały, że nowy most może być najdroższym w Europie. Za realizację inwestycji odpowiedzialne są firmy Salini Impregilo i Fincantieri.
Przy tworzeniu projektu kluczowe były nie tylko bezpieczeństwo i solidność konstrukcji, ale też aspekty środowiskowe. Potrzebną do oświetlenia mostu energię elektryczną mają dostarczać panele słoneczne.
- Jesteśmy przekonani, że może to być punkt zwrotny dla naszej branży, jak i całego kraju – powiedział Nicola Meistro.
Autor: mp / Źródło: tvn24bis.pl