Dziesiątki brytyjskich przedsiębiorców wykorzystuje sztuczną inteligencję do dokładnego analizowania zachowań pracowników - pisze "The Guardian".
Działania 130 tysięcy pracowników w Wielkiej Brytanii i innych krajach są kontrolowane w czasie rzeczywistym przez system Isaak - pisze "Guardian". Stworzona przez londyńską firmę Status Today sztuczna inteligencja analizuje aktywność pracowników, a w tym to jak edytują pliki, jak często biorą udział w spotkaniach i kiedy wysyłają e-maile. System pokazuje właścicielom firm, w jaki sposób współpracują ich pracownicy. Komputer może też porównywać aktywność z efektem wykonanej pracy, korzystając np. z danych dotyczących sprzedaży. To wszystko ma pokazać menadżerom, w jaki sposób zachowanie pracowników przekłada się na ich wyniki - zauważa "Guardian".
Kontrowersje
Korzystanie przez firmy z systemu wywołuje spore kontrowersje. Krytykują go między innymi związki zawodowe, które obawiają się stworzenia w brytyjskich firmach atmosfery nieufności. Sekretarz generalna brytyjskiego związku zawodowego TUC Frances O'Grad powiedziała, że system "podkopie morale" i powinien być wprowadzony jedynie w miejscach, w których zawarto odpowiednią umowę z pracownikami. Do takiego narzędzia nie jest też przekonana zajmująca się problematyką pracy profesor Ursula Huws z Uniwersytetu w Hertfordshire. Według niej wprowadzanie takich rozwiązań może negatywnie wpłynąć na zdrowie psychiczne pracowników, a także zmusi ich do zrezygnowania z przerw oraz zwiększy wywieraną na nich presję. Dyrektor Status Today Ankur Modi przyznaje, że system może być "nadużywany". Dodaje jednak, że może być też pomocny np. w zidentyfikowaniu, kiedy personel jest przepracowany.
Autor: mp / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock