- Główny Urząd Statystyczny twierdzi, że cofnęliśmy się pod względem aktywności zawodowej kobiet do 1998 roku, kiedy było bardzo źle - mówi w TVN24 Marek Zuber, ekonomista. Jego zdaniem, wpływ na to ma po części program Rodzina 500 plus. Jak podkreśla, "to kwestia do przemyśleń, w jaki sposób zmodyfikować program, żeby tego typu rzeczy nie było", bo, jak dodaje, kobietom w wieku 40 czy 50 lat ciężko będzie wrócić na rynek pracy.
W odniesieniu do tego raportu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podkreśliło, że "w żadnych przeprowadzonych badaniach kobiety nie deklarowały, że głównym powodem rezygnacji z pracy jest pobieranie świadczenia wychowawczego". "Zatem formułowanie wniosków, że 500 plus to jedyny czy najważniejszy powód dezaktywizacji jest nadinterpretacją" - możemy przeczytać we wtorkowym oświadczeniu resortu.
Ekonomista Marek Zuber uważa, że problem jednak jest. - Główny Urząd Statystyczny twierdzi, że cofnęliśmy się pod względem aktywności zawodowej kobiet do 1998 roku, kiedy było bardzo źle. Tam w zasadzie wnioski są jednoznaczne, że właśnie przez Program 500 plus - mówi Marek Zuber, wskazując na opublikowany w ostatnich tygodniach raport o aktywności zawodowej.
Jakie rozwiązanie
- Nam się ten program może podobać lub nie, z całą pewnością ma wiele pozytywnych skutków na czele ze zmniejszeniem liczby dzieci żyjących w ubóstwie, ale nie ma co ukrywać, że także są z nim związane minusy - zwraca uwagę ekonomista.
Jego zdaniem, "to kwestia do przemyśleń, w jaki sposób zmodyfikować program, żeby tego typu rzeczy nie było". - Można też mówić, ale te mamy są w domu, w związku z tym opiekują się dziećmi, to prawda, Tylko one przestaną się tymi dziećmi opiekować i co wtedy? - pyta ekonomista.
Zuber wskazuje, że mając 40, 50 lat kobietom, bez żadnego doświadczenia zawodowego, ciężko będzie wrócić na rynek pracy. - To jest negatywny wpływ - podkreśla Zuber, wskazując, że od wejścia w życie programu minęły już prawie dwa lata i to dobry czas na wyciągnięcie wniosków.
Ekonomista wskazuje, że pewnym rozwiązaniem tego problemu mogłaby być "jakaś forma połączenia programu z opodatkowaniem". - Uwzględnienie 500 plus na przykład w podatku. Jeżeli pracujemy, nie zapłacimy podatku w wysokości 500 złotych - tłumaczy Zuber.
- Tylko to też nie jest takie proste technicznie do zrobienia, bo możemy sobie wyobrazić sytuację, kiedy kobieta naprawdę nie może znaleźć pracy - dodaje.
Marek Zuber zwraca uwagę na jeszcze jeden problem. - Od przynajmniej trzech lat wielu przedsiębiorcom zaczyna doskwierać brak ludzi do pracy, jeśli teraz mamy dodatkowo kobiety, które nie pracują z uwagi na to, że mogą finansować się w części Programem 500 plus, to jeszcze bardziej pogłębiamy te problemy na rynku pracy - mówi ekonomista.
Autor: mb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock