Z polskich kolei trudno jest wydobyć jakąkolwiek informację. O tym, czy węglarki będą, przekonamy się, kiedy będzie trzeba przewozić ten węgiel - stwierdził na antenie TVN24 doktor Jakub Karnowski ze Szkoły Głównej Handlowej, były prezes PKP.
We wtorek na antenie TVN24 Mariusz Marszałkowski z Biznes Alert mówił o problemie, który "funkcjonuje od zeszłego roku, tylko nikt o nim nie mówił głośno". - To jest problem kolei, nie ma nawet w odpowiedniej liczbie węglarek, które mogłyby przewieźć węgiel. Ten problem sygnalizowały spółki ciepłownicze w zeszłym roku - mówił. Jak podkreślił, "PKP Cargo parę lat temu sprzedało pokaźną liczbę swoich węglarek, gdyż węgiel miał odejść do lamusa, już nie mieliśmy palić węglem".
"Przekonamy się, czy węglarki będą"
- Z polskich kolei, z PKP, z PKP Cargo bardzo trudno jest wydobyć jakąkolwiek informację dotyczącą tego, co mają, czego nie mają - podkreślił Karnowski.
Wyjaśnił, że do 2015 roku kierował pracami zarządu PKP i przypomniał, że "w 2015 roku PKP Cargo kupiło czeską spółkę AWT". - W skład tej czeskiej spółki wchodziły aktywa - 4,5 tysiąca węglarek. To było siedem lat temu. W międzyczasie, pojawiła się w poprzednich latach i miesiącach informacja, że PKP pozbywa się węglarek, sprzedaje węglarki. Jaki jest stan obecny węglarek? Nie wiem - mówił były prezes PKP.
Podkreślił, że "PKP Cargo jest spółką publiczną i takie informacje powinny być udzielane". - Przekonamy się, czy węglarki będą wtedy, kiedy będzie trzeba przewozić węgiel - stwierdził.
"To są skutki zarządzania"
Karnowski mówił również, że PKP Cargo tuż po wprowadzeniu na giełdę "było warte 4,5 miliarda złotych, a najwyższa cena była po zakupie czeskiej spółki AWT". - Dziś (...) w skutek zarządzania przez PKP jest warty mniej niż pół miliarda. Około 10 procent tego, ile był warty siedem lat temu - zaznaczył.
Wyjaśnił, że w 2015 roku akcje spółki kosztowały 90 złotych, a "dziś jedna akcja kosztuje 11 złotych". Co się stało? - To jest wielkie pytanie. Pytam na przykład, co się stało z tymi węglarkami, które pomogłyby z pewnością rozwozić węgiel w sytuacji, w której tego potrzebujemy. To są skutki zarządzania przez siedem lat spółką PKP Cargo - powiedział były prezes PKP.
PKP Cargo o swoich zasobach
PKP Cargo na swoim profilu na Twitterze zapewniała w czwartek, że "posiada odpowiednie zasoby taborowe".
Spółka wyjaśniła, że zutylizowała tylko te wagony, "które od dawna już i tak nie były użytkowane i nie nadawały się też do remontu".
Udział w rynku przewozów towarowych PKP Cargo sięga 40 proc. Drugim co do wielkości przewoźnikiem jest DB Cargo Polska, a na trzecim miejscu jest Lotos Kolej.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock