Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie przetargów na dostawę i wdrożenie systemów informatycznych dla systemu opieki zdrowotnej - podano w komunikacie. Przeszukano siedziby Asseco Poland, Comarch Healthcare i Bestprojects. "Zadeklarowaliśmy pełną gotowość do współpracy" - oświadczył Comarch Healthcare. Spółka Asseco przekazała, że "udostępniła kontrolerom UOKiK wszelkie potrzebne dokumenty, informacje oraz udzieliła wszelkich wyjaśnień".
Jak podał UOKiK, przeszukania w siedzibach trzech przedsiębiorców: Asseco Poland, Comarch Healthcare i Bestprojects miały związek z postępowaniem wyjaśniającym, które wszczął prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Przeszukania w siedzibach Asseco Poland, Comarch Healthcare i Bestprojects
Z informacji Urzędu wynika, że firmy te wspólnie z innymi podmiotami mogły zawrzeć zmowę przetargową. Chodzi o przetargi na dostawę i wdrożenie systemów informatycznych wykorzystywanych przez służbę zdrowia.
- Podejrzewamy, że mogło dojść do niedozwolonych ustaleń dotyczących podziału rynku oraz zmowy przetargowej. Zdecydowałem o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i przeszukaniach w siedzibach podmiotów, które mogą być zaangażowane w praktyki ograniczające konkurencję. Przeszukania zostały dokonane po uzyskaniu zgody sądu i przy wsparciu policji. Obecnie analizujemy zebrany materiał, który ma znaczącą wartość dowodową - stwierdził Chróstny.
Komentarze spółek
Zarząd Comarch Healthcare podkreślił w przesłanym oświadczeniu przesłanym do TVN24 Biznes, że prowadzone przez UOKiK postępowanie ma charakter wyjaśniający i nie toczy się przeciwko spółce. "W trakcie postępowania spółka udostępniła kontrolerom UOKiK wszelkie potrzebne dokumenty i informacje oraz zadeklarowała pełną gotowość do współpracy w celu jak najszybszego wyjaśnienia sprawy" - podkreślono.
Jednocześnie zapewniono, że spółka w swojej działalności zawsze respektuje przepisy ustawy z dnia 16 lutego 2007 o ochronie konkurencji i konsumentów.
Z kolei rzeczniczka prasowa Asseco Poland Lidia Roman przekazała w oświadczeniu przesłanym TVN24 Biznes, że "od początku spółka zadeklarowała pełną gotowość współpracy z przedstawicielami Urzędu prowadzącymi to postępowanie w celu jak najszybszego wyjaśnienia sprawy".
"Spółka udostępniła kontrolerom UOKiK wszelkie potrzebne dokumenty, informacje oraz udzieliła wszelkich wyjaśnień. Oświadczamy, iż postępowanie ma charakter wyjaśniający i nie toczy się przeciwko Asseco Poland. W pełni szanujemy prawo i obowiązek UOKiK do prowadzenia postępowań wobec przedsiębiorców, których podejrzewa się lub na których został złożony donos o działania mogące ograniczać konkurencję. Zarząd podkreśla jednak, że Spółka w swojej działalności zawsze przestrzega przepisów ustawy z dnia 16 lutego 2007 o ochronie konkurencji i konsumentów" - napisała Roman.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie
Urząd zaznaczył, że postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.
Jak wskazał UOKiK, sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę uniknięcia kary pieniężnej lub jej obniżenia. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy z UOKiK jako "świadek koronny" oraz w razie dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock