"Polityka" padła ofiarą ataku hakerskiego. W poniedziałek przez kilkanaście godzin nie działał serwis internetowy tygodnika. Około godziny 22 udało się przywrócić dostęp do większości treści "Polityki", a także Polityki Insight - poinformowała redakcja.
Z przekazanych informacji wynika, że do ataku na serwery "Polityki" doszło w poniedziałek około godz. 9 rano. Od tego czasu treści tygodnika były niedostępne w internecie.
Atak hakerski na "Politykę"
Redakcja podała, że przeprowadzono tzw. atak DDoS, który polega na zapchaniu serwera lub łącza internetowego do serwera przez skierowanie ogromnego ruchu sieciowego z tysięcy komputerów na całym świecie – najczęściej zainfekowanych wirusami. Im większy taki sztuczny ruch jest kierowany na zaatakowany serwis lub stronę, tym wolniej ona działa, dochodzi do przeciążenia (nie wytrzymuje liczby odwiedzin) i w końcu staje się niedostępna.
"Poniedziałkowy atak jest kilkukrotnie silniejszy od poprzedniego, do którego doszło 18 maja. Wtedy strony wielu polskich portali i serwisów informacyjnych, w tym naszego, nie działały lub działały wolniej przez kilka godzin" - przekazała redakcja tygodnika.
Przypomniano, że Ministerstwo Cyfryzacji potwierdziło, iż wtedy powodem problemów w redakcjach był również atak DDoS. "Mówiło się, że jego autorami byli hakerzy z Rosji, którzy uaktywnili się po agresji na Ukrainę" - wskazała redakcja "Polityki"
Źródło: TVN24 Biznes