- W środę będę rozmawiać telefonicznie z premier Wielkiej Brytanii Theresą May nt. Brexitu - zapowiedziała premier Beata Szydło. Jak dodała, dla rządu najważniejsze jest to, aby Polacy w Wielkiej Brytanii mieli zagwarantowane dotychczasowe prawa. - Pani premier Theresa May zapewne powie mi dzisiaj coś więcej na temat tych propozycji dlatego, że poprosiła o rozmowę telefoniczną i będziemy dzisiaj rozmawiały - wyjaśniała w programie "Jeden na jeden" w TVN24. We wtorek szefowa brytyjskiego rządu przedstawiła główne priorytety negocjacyjne Wielkiej Brytanii w procesie wyjścia z Unii Europejskiej.
Szefowa rządu pytana w TVN24, czy przeraziła ją wczorajsza mowa premier May dot. Brexitu, Szydło odpowiedziała: "Pani premier Theresa May zapewne powie mi coś więcej na temat tej propozycji dzisiaj, dlatego, że poprosiła o rozmowę telefoniczną. Będziemy dzisiaj rozmawiały".
- Dla nas najważniejsze jest oczywiście to, aby Polacy, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii mieli zagwarantowane te prawa, które już nabyli - mówiła Szydło w TVN24.
Ważny partner
- Równie ważne jest to, ażeby relacje pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską, kiedy już Wielka Brytania opuści Unię Europejską były relacjami opartymi na współpracy i partnerstwie. Dla Polski Wielka Brytania jest bardzo ważnym partnerem, zarówno gospodarczym jak i partnerem, który jest naszym sojusznikiem w NATO - zaznaczyła szefowa polskiego rządu.
- W tej chwili przeprowadzenie Brexitu i wypracowanie takich zasad współpracy, które będą dawały duże pole do tego, ażeby jednak były zachowane dotychczasowe zasady wspólnego rynku, żebyśmy mieli zagwarantowaną współpracę gospodarczą i obronną jest niezwykle ważne. Na pewno będziemy w tym kierunku przekonywać Unię Europejską - dodała.
"Budżet jest legalny"
Premier odniosła się również do słów Grzegorza Schetyny, który pytany we wtorek w Radiu Zet, czy postawiłby przed Trybunałem Stanu prezydenta Andrzeja Dudę za podpisanie budżetu na 2017 r., powiedział: "W tej sprawie absolutnie tak, w tej sprawie, kiedy zaakceptował i podpisał nielegalnie przyjęty budżet - tak". - Nie będzie świętych krów w polskiej polityce, nie może tak być, nie możemy tego zaakceptować, dlatego, jeśli będzie łamane prawo, ci, którzy je łamią muszą wiedzieć, że odpowiedzą za to - oświadczył szef PO.
- Chciałabym wyjaśnić i podkreślić jedną kwestię, bo widzę, że politycy PO i Nowoczesnej nie wyciągnęli żadnych wniosków ze swoich zachowań i nadal sieją zamęt. Budżet jest przyjęty legalnie, jest uchwalony legalnie, zgodnie z procedurami, zasadami, konstytucją i regulaminem Sejmu - powiedziała Szydło.
- Budżet jest bardzo dobry, gwarantuje przeprowadzenie tych wszystkich projektów prospołecznych, które zostały przez nas w ub. roku wprowadzone: Rodzina 500 plus, darmowe leki dla seniorów, obniżony wiek emerytalny. Tego się boi Grzegorz Schetyna. On doskonale wie, że w tej chwili realizacja tych projektów Prawa i Sprawiedliwości oddala na bardzo długi okres szanse Platformy na powrót do władzy - dodała.
Autor: tol/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock