Rośnie budżet Kancelarii Sejmu. Wśród wydatków nowe ujęcie wody oligoceńskiej

W piątek odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Podczas posiedzenia zajmowano się opiniowaniem projektu budżetu Kancelarii Sejmu na rok 2024.

- Budżet Kancelarii Sejmu na rok 2024 zakłada dochody na poziomie 4 milionów 343 tysięcy złotych oraz wydatki w wysokości 752 milionów 752 tysięcy złotych. Na rok 2024 dochody zostały oszacowane na poziomie porównywalnym z rokiem 2023 - mówiła Agnieszka Kaczmarska, szefowa Kancelarii Sejmu.

Wydatki mają być wyższe o 10,2 proc. w porównaniu do ustawy budżetowej na rok 2023. - Na zwiększenie planowanej kwoty wpływ ma przede wszystkim przeliczenie planowanych wydatków o prognozowane wskaźniki wzrostu wynagrodzeń pracowników nieobjętych mnożnikowym systemem wynagrodzeń i uposażeń funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej (...), niezbędne do wykonania zakupy materiałów i usług, a także planowane remonty i inwestycje - wskazała szefowa Kancelarii Sejmu. Wynagrodzenia mają wzrosnąć o 6,6 proc.

Jak podała Kaczmarska, największy wzrost wydatków w porównaniu do 2023 roku ma dotyczyć wydatków bieżących m.in. na świadczenie usług informatycznych w biurach poselskich - o 27,2 proc.

Znacząco mają też wzrosnąć np. wydatki na podróże służbowe zagraniczne - o 2 mln 450 tys. zł, czyli 46,2 proc. rok do roku. - Wzrost wynika głównie z dużych podwyżek cen biletów lotniczych w stosunku do 2022 roku - tłumaczyła.

Kancelaria Sejmu planuje również budowę ujęcia wód podziemnych. O tę sprawę pytał podczas posiedzenia sejmowej Komisji poseł Marek Rutka z Lewicy. - Jaki jest tego cel? Ja nie podważam, tylko po prostu chciałbym poznać odpowiedź na to pytanie, czemu służy budowa ujęcia wód podziemnych - mówił parlamentarzysta.

- Planujemy budowę ujęcia wód podziemnych. To jest etap przygotowania inwestycji, opracowanie dokumentacji na 100 tysięcy złotych - odpowiedziała Agnieszka Kaczmarska, szefowa Kancelarii Sejmu. - Planujemy zrobić wywiert dodatkowej wody oligoceńskiej - dodała.

Kaczmarska mówiła o powodach takiej inicjatywy. - Mamy takie sytuacje czasami, że jest awaria w budynku głównym. Nie wiem, czy państwo to zarejestrowaliście, nie mieliśmy w ogóle wody w toaletach w głównym budynku, więc to doświadczenie skłoniło nas do zaplanowania takiej inwestycji, żebyśmy mieli swoje ujęcie wody podziemnej, oligoceńskiej - tłumaczyła.

- Kiedyś takie ujęcie było, w latach 80., natomiast zostało zlikwidowane i teraz postanowiliśmy to odtworzyć - zauważyła szefowa Kancelarii Sejmu. Zwracała przy tym uwagę, że woda oligoceńska też będzie zdatna do picia. - Duże korzyści, także dla okolicznych mieszkańców - podsumowała Agnieszka Kaczmarska.