Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę na dokończenie robót na odcinku drogi ekspresowej S3 w województwie dolnośląskim. Chodzi o fragment od węzła Kaźmierzów do węzła Lubin Północ o długości 14,4 kilometra.
Prace na odcinku zrealizuje konsorcjum firm: Mota-Engil Central Europe (lider), Masfalt oraz Drogomex (partnerzy). Wartość umowy to około 228,4 miliona złotych.
Drogowcy podali, że to ostatni brakujący odcinek S3 pomiędzy Bolkowem w województwie dolnośląskim a Szczecinem w województwie zachodniopomorskim.
S3 Kaźmierzów - Lubin Północ
Według GDDKiA do wykonania pozostało około 25 procent prac przewidzianych w pierwotnym kontrakcie.
Nowy wykonawca będzie musiał między innymi dokończyć budowę drogi ekspresowej (na odcinku Kaźmierzów - Polkowice 2 jezdnie po 2 pasy ruchu i pasy awaryjne, na odcinku Polkowice - Lubin Północ 2 jezdnie po 3 pasy ruchu i pasy awaryjne) oraz węzły Kaźmierzów, Polkowice i Lubin Północ. Ponadto do zadań wykonawcy będzie należało wykonanie systemów odwodnienia i urządzeń ochrony środowiska.
Wykonawca ma 12 miesięcy na dokończenie robót i uzyskanie pozwolenia na użytkowanie (z wyłączeniem okresów zimowych trwających od 23 grudnia do 15 marca). Roboty mają zakończyć się w drugim kwartale 2021 roku.
Rozwiązana umowa
Wcześniej GDDKiA podjęła decyzję o odstąpieniu od umowy z dotychczasowym wykonawcą drogi.
"Konsorcjum firm, z Salini Polska w roli lidera, mimo wielokrotnych wezwań nie realizowało prac objętych kontraktem. Wykonawca prowadził kontrakt niezgodnie z zawartą umową, nie wypełniał zapisów dotyczących realizacji kontraktu, w tym realizacji postępu robót zgodnego z harmonogramem oraz nie regulował płatności dla podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów" - czytamy. Drogowcy naliczyli dotychczasowemu wykonawcy kary umowne w wysokości blisko 84,5 miliona złotych za przekroczenie czasu na zakończenie robót z jego winy.
Problemy na budowach polskich dróg zaczęły się na wiosnę. Na wielu odcinkach w Polsce nie działo się nic, a wykonawcy po zimie odmawiali powrotu na place budowy. Jeszcze w lutym włoskie koncerny wystąpiły do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o dopłatę 1,2 miliarda złotych.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA