Producent Sokołów - PZL Świdnik - nie zamierza oddać bez walki kontraktu dekady na wojskowe śmigłowce, informuje "Rzeczpospolita".
Największa w kraju fabryka helikopterów zamierza walczyć przed sądem o unieważnienie wartego 13,4 mld zł przetargu na wojskowe śmigłowce wielozadaniowe. W złożonym już pozwie podnosi 17 naruszeń prawa, towarzyszących - jej zdaniem - wyborowi francuskich śmigłowców H225M Caracal produkowanych przez Airbus Helicopters.
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Krzysztof Krystkowski, dyrektor generalny PZL Świdnik mówi, że naruszenia dotyczą choćby zmian reguł i wymagań w trakcie postępowania, m.in. zmniejszenie z planowanych 70 do 50, liczby zamawianych przez wojsko śmigłowców.
Wkrótce decyzja
Według ustaleń "Rzeczpospolitej" nowe kierownictwo MON analizuje obecnie "wszystkie niejasności nagromadzone przez trzy lata trwania konkursowego postępowania", aby "poznać powody kontrowersyjnego przetargowego rozstrzygnięcia".
Nie jest tajemnicą, że wybór helikopterów Airbusa nie podoba się nie tylko PZL Świdnik, ale również politykom nowej koalicji. Nowy minister obrony narodowej Antoni Macierewicz jeszcze przed wyborami podważał zasadność wyboru francuskiej oferty przy jednoczesnych wykluczeniu z walki o wielomiliardowe zamówienia firm, które już teraz produkują śmigłowce w kraju. Zdaniem gazety wkrótce poznamy decyzję nowego rządu dotyczące tej materii.
Bogata historia
PZL-Świdnik S.A. od 2010 roku jest częścią włosko-brytyjskiej firmy AgustaWestland, która specjalizuje się w projektowaniu i produkcji śmigłowców.
Jak czytamy na stronie producenta, podczas swojej 60-letniej działalności, firma wyprodukowała ponad 7400 śmigłowców.
Aktualną linię produktów spółki obejmują śmigłowce wojskowe: SW-4 - śmigłowiec transportowy oraz patrolowy; W-3 - wielozadaniowy śmigłowiec wykorzystywany przez Polskie Wojska Aeromobline w trakcie misji stabilizacyjne w Iraku; AW149 - wielozadaniowy dwusilnikowy śmigłowiec klasy 8t; komercyjne: SW-4 - wielozadaniowy śmigłowiec zaprojektowany do transportu pięciu osób; W-3A - dwusilnikowy śmigłowiec.
Zakłady w Świdniku zatrudniają 3,4 tys. pracowników i są trzecim co do wielkości pracodawcą województwa lubelskiego. Tylko w tym roku przychody producenta według szacunków mają przekroczyć 900 mln zł.
Oprócz zakładów w Świdniku, poza konkursem, znalazł się podobnie przedwcześnie producent polskich helikopterów Black Hawk – podkarpackie zakłady PZL Mielec /Sikorsky Aircraft obecnie przejęte przez największy koncern zbrojeniowy świata amerykański Lockheed Martin - przypomina Rzeczpospolita.
- Unieważnienie przetargu na śmigłowce spowoduje co najmniej 2 – 3 letnie opóźnienie w procesie przezbrajania armii i zastępowania cięższych, przestarzałych maszyn rosyjskiej produkcji, nowoczesnym, zachodnim sprzętem - ostrzega były wiceminister MON Czesław Mroczek na łamach gazety.
Były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak o przetargu:
Autor: mb / Źródło: Rzeczpospolita, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24