Wyeliminowanie "negatywnie postrzeganego zjawiska handlu kwotami połowowymi" - taki ma być skutek nowelizacji ustawy o rybołówstwie morskim, którego projektem we wtorek ma zająć się rząd.
W ocenie Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ), które przygotowało projekt, obecnie istniejąca możliwość przekazywania kwot połowowych pomiędzy armatorami statków rybackich, w praktyce stawia na uprzywilejowanej pozycji armatorów, którzy mogą zapłacić za dodatkowe kwoty połowowe.
Bez zdolności finansowej
"Armatorzy, którzy nie posiadają odpowiedniej zdolności finansowej zostają bardzo często, w sposób automatyczny wykluczeni z możliwości uzyskania kwoty połowowej, pozwalającej na zwiększenie dochodowości prowadzonej działalności gospodarczej” – argumentuje MGMiŻŚ.
Ministerstwo uważa, że uprawnienie do przekazywania indywidualnej kwoty służyło do handlu kwotami połowowymi i prowadziło do wytworzenia grupy armatorów, których główne źródło dochodu nie wynikało z połowów, ale właśnie ze sprzedaży przyznanej im kwoty połowowej. Według resortu, nowelizacja ustawy o rybołówstwie morskim "stanowić ma regulację prawną, która w swym założeniu przyczyni się do wyeliminowania możliwości przekazywania indywidualnych kwot połowowych pomiędzy armatorami statków rybackich". Resort uważa, że w ten sposób zostanie też wyeliminowane „negatywnie postrzegane zjawisko handlu kwotami połowowymi" oraz nastąpi uchylenie niewykorzystywanej regulacji dotyczącej ustanowienia zbiorczej kwoty połowowej".
Przekazanie to sprzedaż
Resort wyjaśnił, że "zdaniem części środowisk rybackich możliwość przekazywania indywidualnych kwot połowowych pomiędzy armatorami statków rybackich jest rozwiązaniem przynoszącym bardzo negatywne skutki".
"Przekazanie, to faktycznie +sprzedaż+ kwot połowowych" – argumentował. Ministerstwo, uwzględniając postulaty sektora, zaproponowało "utrzymanie jedynie możliwości przekazywania kwot połowowych przez danego armatora statku rybackiego pomiędzy jego statkami". Określona w specjalnym zezwoleniu połowowym, indywidualna kwota połowowa lub liczba dni połowowych będzie mogła zostać przekazywana w całości lub w części na inny statek rybacki tego samego armatora. Ogólna kwota połowowa przyznana Polsce zgodnie z przepisami UE podlega podziałowi na m.in. indywidualne kwoty połowowe, które pozwalają armatorom na prowadzenie połowów komercyjnych. Ministerstwo uważa, że indywidualne kwoty lub dni połowowe, których armatorzy nie są w stanie wykorzystać zgodnie z przepisami, powinny zostać zwrócone do dyspozycji ministrowi właściwemu do spraw rybołówstwa, który dokonałby ich podziału.
Bez zbiorczych kwot połowowych
Projekt nowelizacji przewiduje też zniesienie możliwości tworzenia zbiorczych kwot połowowych. Resort twierdzi, że "zbiorcze kwoty połowowe w ocenie części środowiska rybackiego stanowią negatywne zjawisko, które musi zostać wyeliminowane z polskich przepisów dotyczących rybołówstwa". Projektowane zapisy mają pozwolić też na skuteczniejszą ochronę żywych zasobów morza i obszarów wyłączonych z wykonywania rybołówstwa komercyjnego. Proponuje się, że "zabronione będzie prowadzenie połowów gatunku organizmów morskich, którego wspólna kwota połowowa została wyczerpana". Proponowane zmiany mają oddziaływać na 874 armatorów statków rybackich.
Autor: ag/gry / Źródło: PAP