Młodzi ludzie, wchodzący na rynek pracy, dostrzegają rosnącą przepaść między poziomem ich edukacji a możliwościami zatrudnienia - wynika z raportu "YouthSpeak 2015". Oczekują wzmożonej współpracy między uczelniami i pracodawcami.
Według raportu, przygotowanego przez organizację AIESEC i firmę doradczą PwC, młodzi ludzie, wchodzący na rynek pracy, wyżej niż wysokie zarobki, w ciągu pierwszych 5 lat rozwoju kariery, cenią sobie możliwość zdobycia doświadczenia w pracy za granicą oraz elastyczność czasu pracy.
Widzą różnicę
Jako największe współczesne problemy millennialsi - osoby urodzone między 1984 a 1997 rokiem - wymieniają niezadowalający poziom edukacji oraz przepaść, między tym, czego uczą się na studiach i tym, czego oczekują od nich później pracodawcy. Jak wynika z badań, młodzi ludzie opowiadają się za zmianami sposobu nauczania - sugerują "stawianie" na praktyczne zastosowanie wiedzy niż jej akumulację w sformalizowanym systemie edukacji. Wśród innych problemów globalnych, za najpoważniejsze uznano dostęp do żywności i czystej wody, konflikty zbrojne, warunki ekonomiczne i poziom zatrudnienia, niszczenie zasobów naturalnych a także odpowiedzialność i przejrzystość działań władz. W badaniu "YouthSpeak" udział wzięło ponad 42 tys. młodych ludzi z całego świata, w tym ponad 1600 osób z Polski. Respondenci uznali, że edukacja akademicka nie idzie w parze z oczekiwaniami rynku i - choć nadal pozostaje ważna dla dalszego rozwoju kariery - pogłębia się rozziew między potrzebami młodych ludzi i rynku pracy, a ofertą uczelni. Jako rozwiązanie problemu wskazują większą współpracę między uczelniami i pracodawcami, dostosowanie programu studiów do współczesnych realiów biznesowych i przeniesienie akcentów ze zdobywania wiedzy teoretycznej na jej praktyczne wykorzystanie.
Edukacja, ale jaka?
Według Piotra Herstowskiego, prezydenta organizacji AIESEC Polska, "młodzi ludzie, którzy wciąż studiują, ale równocześnie wchodzą na rynek pracy, mają własne podejście do edukacji. Według nich idealny model zdobywania wiedzy to tzw. 70-20-10". - 70 procent wiedzy powinno pochodzić z zajęć praktycznych, 20 procent to nauka poprzez spotkanie z mentorami, menedżerami i innymi inspirującymi ludźmi, a ostatnie 10 procent to tradycyjne zajęcia teoretyczne - wyjaśnił, dodając, że - według badanych - tradycyjne egzaminy przestały być dobrym sprawdzianem wiedzy, a uczelnie powinny wypracować nowe formy testów. Jak zaznaczył, studia powinny dawać młodym przedsiębiorcom możliwość sprawdzania swoich pomysłów i uczenia się na własnych błędach. Z badania wynika, że przedstawiciele młodego pokolenia szukają możliwości wyjazdu zagranicznego, praktyk jako metody uczenia się. Ich celem nie są wysokie zarobki - nie od razu - jedynie 4 procent respondentów badania na świecie wskazało wynagrodzenie jako kluczowy element rozwoju ich karier; najważniejsze dla młodych ludzi jest zdobywanie doświadczenia i rozwój osobisty, który może w przyszłości "przełożyć się" także na życie zawodowe. Sfera prywatna i zawodowa coraz bardziej przeplatają się ze sobą i wzajemnie uzupełniają – wskazano w raporcie.
Autor: mn / Źródło: PAP