Pracodawcy mają dostać zwrot kosztów zatrudnienia młodych. Projekt ustawy w Sejmie

Młodym osobom coraz trudniej o pracę. Co trzeci bezrobotny to osoba poniżej 30. roku życia(CC BY-NC-ND 2.0) | Gerardo Pesantez / World Bank

Stała praca dla 100 tys. bezrobotnych osób poniżej 30. roku życia - to cel nowych przepisów, nad którymi pracuje obecnie Sejm. Na ich mocy koszt zatrudnienia takich osób ma być pracodawcom częściowo refundowany. Przedstawiamy najważniejsze założenia projektowanych zmian.

Projekt ustawy autorstwa posłów koalicji PO-PSL wpłynął do Sejmu na początku czerwca. Jest już po pierwszym czytaniu. Zakłada, że pracodawcy, którzy zatrudnią młode osoby (poniżej 30. roku życia), otrzymają refundację części kosztów ich zatrudnienia.

Zdaniem pomysłodawców program powinien nie tylko zmniejszyć bezrobocie wśród młodych, ale także ograniczyć zatrudnianie na umowy śmieciowe. "W założeniu instrument ten powinien spowodować zmniejszenie liczby pozapracowniczych form zatrudnienia i ułatwić przechodzenie do zatrudnienia w ramach umowy o pracę, w tym w dalszej perspektywie również na umowy o pracę na czas nieokreślony" - czytamy.

Oto najważniejsze założenia projektu: - pracodawcy będą mogli liczyć na dopłatę przez 12 miesięcy. Warunek: pracownik skierowanych przez Urząd Pracy będzie musiał zostać zatrudniony w pełnym wymiarze czasu i nie będzie miał więcej niż 30 lat. - dopłata ma wynieść tyle, ile wynosi najniższe wynagrodzenie; opłacone zostaną też składki na ubezpieczenia społeczne należne od pracodawcy. - pierwszeństwo w uzyskaniu refundacji będą mieli pracodawcy zatrudniający osoby podejmujące po raz pierwszy w życiu zatrudnienie w ramach umowy o pracę. - po upływie 12 miesięcy pracodawca będzie zobowiązany do utrzymania zatrudnienia pracownika przez kolejne 12 miesięcy - już na własny koszt. Niewywiązanie się z tego warunku będzie powodować obowiązek zwrotu uzyskanej przez pracodawcę pomocy w kwocie proporcjonalnej do okresu, w którym nie utrzymano zatrudnienia skierowanej osoby. Co ważne, wraz z odsetkami ustawowymi. - refundację kosztów zatrudnienia ma finansować starosta, na podstawie umowy zawartej z pracodawcą. Środki mają pochodzić ze specjalnego limitu Funduszu Pracy. Ma on zostać ustalony na lata 2016-2017 przez ministra pracy.

- na realizację projektu zabezpieczone zostaną środki Funduszu Pracy w kwocie 3 mld zł.

- jak deklarują autorzy projektu, w 2015 r. całkowite roczne koszty pracy na jednego zatrudnionego wyniosą 25 355,40 zł. W kolejnym roku – przy założeniu, że wysokość minimalnego wynagrodzenia wzrośnie do 1800 zł – będzie to 26 079,84 zł.

ZOBACZ CAŁY PROJEKT

Trudna sytuacja

Twórcy projektu ustawy w uzasadnieniu piszą, że propozycja nowego prawa jest odpowiedzią na trudną sytuację młodych na rynku pracy. Ich zdaniem należy wprowadzać inicjatywy czy też instrumenty, który ułatwią młodym wejście i utrzymanie się na rynku pracy.

Z danych przytaczanych w projekcie wynika, że na koniec marca 2015 r. w rejestrach bezrobotnych znajdowało się 574 159 osób poniżej 30. roku życia. Osoby te stanowiły 30,9 proc. wszystkich zarejestrowanych. "Przy założeniu, że z nowego instrumentu skorzysta 20 proc. spośród uprawnionych młodych bezrobotnych, tj. znajdzie pracodawcę gotowego zawrzeć z nimi (za pośrednictwem powiatowego urzędu pracy) 12-miesięczną umowę o pracę w pierwszym roku funkcjonowania instrumentu skorzysta z niego ok. 115 tys. osób" - czytamy w projekcie.

Jeśli ustawa zostanie przyjęta, to wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku. Według wstępnych założeń ma obowiązywać dwa lata - do 31 grudnia 2017 roku. Na jego realizację zabezpieczone zostaną środki Funduszu Pracy w kwocie 3 mld zł określone w planie finansowym Funduszu Pracy na rok 2016.

"Gorączka przedwyborcza"

Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych twierdzi w rozmowie z tvn24bis.pl, że projekt tej ustawy pokazuje "przedwyborczą gorączkę". - Jej odbiorcy zostali zbyt szeroko określeni. Grupa wszystkich bezrobotnych poniżej 30. roku życia, niezależnie jak długo pozostawali bez pracy i jaki mają poziom wykształcenia, jest zbyt szeroka. Większość absolwentów szkół wyższych i tak znajduje pracę w kilka miesięcy po zakończeniu nauki, nawet jeśli przez jakiś czas są bezrobotni. To nie są osoby z definicji wykluczone z rynku pracy - mówi Lewandowski. - Dodatkowo istnieje ryzyko, że pracodawcy będą wykorzystywać jej zapisy, zatrudniając ze wsparciem osoby, którym i tak planowali dać pracę. To będzie jałowe wydawanie pieniędzy ze środków publicznych. Efekt w postaci stałego zatrudnienia nie będzie masowy - ocenia ekspert. Zdaniem Lewandowskiego lepszym rozwiązaniem niż refundowanie kosztów pracy byłoby ich ograniczenie. - Jeśli pracodawcy uważają, że na przeszkodzie do zatrudniania młodych na umowy o pracę są m.in. zbyt wysokie składki na ubezpieczenie społeczne, czy podatek dochodowy, który podnoszą poziom ogólnych kosztów wynagrodzenia, a obniżają płace netto, to należy w pierwszej kolejności je ograniczyć, np. obniżyć na określony czas, a nie obiecywać, że państwo zwróci pracodawcom część kosztów, które samo stworzyło - uważa Lewandowski.

W złym kierunku?

Według Dominiki Staniewicz, eksperta rynku pracy z BCC, projekt nie wpłynie korzystnie na sytuację młodych na rynku pracy. - Zaczynamy dryfować w bardzo złym kierunku. Płacimy młodym za to, że chodzą na praktyki i się uczą, płacimy pracodawcom za to, że zatrudniają. Przestańmy dopłacać i zacznijmy myśleć systemowo. To łatanie, a nie zmiany. Młodzi tak znajdą zatrudnienie, ale czy naprawdę warto, aby uczyć kolejne pokolenia uzależniania się od państwa? - mówi ekspert.

- Gdyby tylko rząd posłuchał pracodawców i obniżył koszty pracy, ułatwił procedury. Mielibyśmy pieniądze na zatrudnianie nowych młodych ludzi bez dotacji. Owszem skorzystają duże firmy, bo mają zaawansowane metody planowania i przygotowane strategie. Problem w tym, że nasz kraj to 90 proc. małych firm i średnich. Niewielu zaryzykuje - przekonuje.

Pracodawcy dostaną zwrot kosztów zatrudnienia młodych? Projekt ustawy w Sejmie
Pracodawcy dostaną zwrot kosztów zatrudnienia młodych? Projekt ustawy w SejmieTVN24 Biznes i Świat

Autor: msz/mn / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: (CC BY-NC-ND 2.0) | Gerardo Pesantez / World Bank

Pozostałe wiadomości

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

To nie jest tak, że o tu w tym momencie naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają - powiedział Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii o wprowadzaniu programu Mieszkanie na start oraz jego potencjalnych efektach na rynek nieruchomości.

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

"To nie jest tak, że naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają"

Źródło:
TVN24

W Wenecji rozpoczyna się w czwartek bezprecedensowy eksperyment. Od 25 kwietnia władze miasta wprowadzają system rezerwacji wizyt i opłat. - Wenecja pozostanie gościnnym i otwartym dla wszystkich miastem - zapewnia szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miejskim Simone Venturini.

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Źródło:
PAP

Meta rozczarowała w środę inwestorów prognozami wyższych wydatków i niższych niż oczekiwano przychodów. Efekt to spadek wartości giełdowej spółki o prawie 200 miliardów dolarów i obawy, że rosnące koszty sztucznej inteligencji przewyższą korzyści. Akcje Meta Platforms spadły podczas środowej sesji o ponad 15 procent. Rozczarowującą prognozę przychodów przyćmiła lepsze od oczekiwań wyniki spółki w pierwszym kwartale 2024 roku.

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Właściciel Facebooka zaliczył mocny spadek na giełdzie. Inwestorzy rozczarowani perspektywami

Źródło:
Reuters, PAP

Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej mogłoby stworzyć konieczność zwiększenia budżetu Wspólnoty nawet o 20 procent - powiedział unijny komisarz do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn. Scenariusz ten zakładałby utrzymanie pomocy dla rolnictwa i wsparcia strukturalnego w Unii Europejskiej. Zdaniem komisarza jednak "najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa".

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza PKP Cargo odwołała prezesa spółki Dariusza Seligę. Na stanowisku czasowo zastąpi go Marcin Wojewódka. Przyczyny tej decyzji nie są jeszcze znane. Według najnowszego raportu spółki, PKP Cargo w 2023 r. osiągnęła zysk netto w kwocie 82,10 mln zł, wobec 148 mln zł w 2022 r.

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej

Źródło:
PAP

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Rząd Węgier zażądał od sprzedawców detalicznych obniżenia cen paliw do średniej regionalnej. Firmy mają na to dwa tygodnie, w innym przypadku zostaną surowo ukarane. Podjęte działania to reakcja na drożyznę, z którą od kilku miesięcy zmagają się węgierscy kierowcy.

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Węgierski rząd stawia ultimatum. Daje dwa tygodnie na obniżenie cen

Źródło:
PAP

Na wtorkowej aukcji sprzedaży obligacji resort finansów sprzedał obligacje za łącznie ok. 5,78 mld zł. Przed przetargiem ministerstwo informowało, że zaoferuje papiery skarbowe za 6-10 mld zł. Szef resortu tłumaczy niskie zainteresowanie polskimi papierami "czynnikami zewnętrznymi". Analitycy PKO BP w porannym raporcie ocenili, że wtorkowa aukcja obligacji organizowana przez MF była najsłabszą aukcją regularną od lutego 2023 roku.

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Małe zainteresowanie polskimi obligacjami. Minister tłumaczy najgorszą aukcję od ponad roku

Źródło:
PAP

Rząd Włoch przyjął projekt ustawy, który przewiduje karę od roku do pięciu lat więzienia za szkody wizerunkowe wyrządzone przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. To pierwszy w Europie zbiór przepisów dotyczących AI.

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Sztuczna inteligencja pod kontrolą. To pierwsze takie podejście w Europie

Źródło:
PAP

Polacy spędzają w pracy ponad 40 godzin tygodniowo, co jest jednym z najwyższych wyników spośród krajów Unii Europejskiej. Dłużej pracują jedynie Grecy, a na drugim końcu listy znaleźli się Holendrzy. Z kolei jeśli chodzi o równowagę między pracą a życiem, to Polska jest w ogonku zestawienia.

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Zapracowany jak Polak. Jesteśmy w czołówce europejskiego rankingu

Źródło:
PAP

Cena akcji Tesli dynamicznie rośnie mimo opublikowania bardzo słabych wyników za pierwszy kwartał. Inwestorzy jednak szybko puścili to w niepamięć i entuzjastycznie zareagowali na ogłoszenie przez Elona Muska ambitnych planów zwiększenia sprzedaży. Kluczową rolę odgrywa zapowiedź wprowadzenia tanich, dostępnych cenowo dla klasy średniej, modeli aut elektrycznych.

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Musk zapowiada nowe, ekonomiczne auto. Ceny akcji wystrzeliły

Źródło:
Reuters, CNBC

Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zmniejszyć liczbę plastikowych opakowań. Zakaz obejmie między innymi foliowe opakowania na warzywa i owoce, jednorazowe kubki, saszetki na keczup, a nawet miniaturowe opakowania z szamponem czy żelem pod prysznic. Aby zmiany weszły w życie, muszą zostać zaakceptowane przez państwa członkowskie.

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Bliski koniec warzyw w plastiku, foliówek i keczupu w saszetkach. Unijne przepisy zostaną zaostrzone

Źródło:
PAP

Orlen spisał na straty ogromne środki. To efekt wypłacenia około 400 milionów dolarów bez zabezpieczenia pośrednikom handlu ropą naftową przez poprzedni zarząd Orlen Trading Switzerland. Zaliczki przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. W środę do tej sytuacji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Narodowy Bank Polski zakończył 2023 rok ze stratą w wysokości 20,8 miliarda złotych. Takie informacje przekazał bank centralny w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok. Oznacza to, że państwowa kasa nie będzie zasilona przelewem z NBP.

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

NBP na dużym minusie. Nie będzie przelewu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Joe Biden podpisał ustawę, która może sprawić, że aplikacja TikTok przestanie działać w Stanach Zjednoczonych. Stanie się tak, jeżeli obecny właściciel ByteDance nie sprzeda ją podmiotowi niezwiązanemu z Państwem Środka. Dyrektor generalny TikToka, Shou Zi Chew, zapewniał w filmie opublikowanym po decyzji prezydenta: "Nigdzie się nie wybieramy".

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Biden podjął decyzję w sprawie TikToka. Chińczycy odgrażają się: nigdzie się nie wybieramy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie. Urząd nie chciał odpowiedzieć na pytanie redakcji biznesowej tvn24.pl o przyczyny zwolnienia.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie dotyczące wykrycia Escherichia coli wytwarzających toksynę Shiga (STEC) w tatarze wołowym. Zakażenie bakterią STEC może prowadzić do krwotocznego zapalenia okrężnicy lub znacznie rzadziej - bezkrwawej biegunki.

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Źródło:
PAP

Przedsiębiorcy sceptycznie podchodzą do wprowadzenia krótszego tygodnia pracy. Aż 76 proc. firm biorących udział w badaniu Konfederacji Lewiatan nie popiera pomysłu wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy. Największy sprzeciw wyrażają duże przedsiębiorstwa.

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Przedsiębiorcy nie chcą 4-dniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl