Zebrane w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych pieniądze mogą nie zagwarantować komfortowej sytuacji na starość - ocenia Jarosław Sadowski z Expandera. "To kropla w morzu potrzeb" - dodaje.
Jak zauważa Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, wkrótce pracownicy największych firm zostaną automatycznie zapisani do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Umowy o prowadzenie PPK przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 250 pracowników muszą podpisać do 12 listopada. Później program obejmie pracowników mniejszych przedsiębiorstw.
Jak dodaje ekspert, z PPK można się wypisać, składając odpowiedni wniosek u pracodawcy. Argumentem przemawiającym za pozostaniem jest jednak fakt, że zgromadzimy tam znacznie więcej pieniędzy niż odkładając je samodzielnie. Składki płyną tam bowiem nie tylko z naszego wynagrodzenia, ale również od pracodawcy i od państwa.
To może sugerować, że zgromadzimy tam znaczne sumy, które zagwarantują nam komfortową sytuację na starość. Jest to jednak tylko złudzenie - ocenia Sadowski.
Jak wylicza analityk Expandera, "kobieta, która przystąpi do PPK w wieku 35 lat i która zarabia 3000 zł netto (4,2 tys. brutto - red.), zgromadzi w tym programie ok. 105 000 zł (przy podstawowych składkach). Mężczyzna w takim samym wieku i z takim samym dochodem odłoży natomiast 147 000 zł (dzięki o 5 lat dłuższej pracy). Te kwoty mogą robić wrażenie, ale w rzeczywistości nie wystarczą na emeryturę pod palmami".
Zwłaszcza, że prognozy dotyczące stopy zastąpienia, czyli relacji emerytury do ostatniej pensji wskazują, że będzie to około 20-30 proc.
"Żeby mieć emeryturę w takiej wysokości jak pensja, to będąca obecnie w wieku 35 lat kobieta, zarabiająca obecnie 3000 zł, do 60 roku życia powinna zebrać 969 000 zł. To aż dziewięciokrotnie więcej niż kwota jaką zgromadzi w PPK, płacąc podstawowe składki. Mężczyzna w wieku 35 lat do 65 roku życia powinien zgromadzić 488 000 zł. Potrzebuje więc trzykrotnie więcej niż w odłoży w PPK" - wylicza główny analityk Expandera.
Na potrzeby obliczeń założono, że pensja będzie rosła co roku o 2,8 proc., przejście na emeryturę odbywa się zaraz po uzyskaniu wieku emerytalnego (60 lat lub 65 lat), założona długość życia to 75 lat w przypadku mężczyzn i 82 w przypadku kobiet, a pieniądze odkładane w okresie pracy dają odsetki w wysokości 3,5 proc. brutto minus podatek.
"Szansa, by godnie żyć"
Do przystąpienia i pozostania w Pracowniczych Planach Kapitałowych w lipcu zachęcał w TVN24 BiS szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.
Jak tłumaczył, "Pracownicze Plany Kapitałowe to sposób oszczędzania, którzy może wzmocnić nasze finanse w czasie, kiedy nie będziemy już aktywni zawodowo".
- Zwłaszcza dla młodego pokolenia PPK są bardzo ważnym programem, ponieważ umożliwiają zgromadzenie oszczędności, które ustabilizują finanse na starość. Dadzą nam szansę, żebyśmy pomimo spadku świadczeń emerytalnych mogli godnie żyć na emeryturze - przekonywał szef PFR.
Pracownicze Plany Kapitałowe
PPK to dobrowolny (można się wypisać) i powszechny system długoterminowego oszczędzania, który ma być tworzony wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo. Do PPK zostaną automatycznie zapisani pracownicy w wieku od 18 do 55. Pozostali, którzy przekroczyli 55. rok życia, mogą przystąpić do PPK na własny wniosek.
Podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców wyniosą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 proc. minimalnego wynagrodzenia mogą wnioskować o obniżenie składki do 0,5 proc.); 1,5 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, które ma wpłacać pracodawca.
Dopłata z państwowego Funduszu Pracy wyniesie 20 zł miesięcznie, co w skali roku daje 240 zł. Dodatkowo w pierwszym roku pracownicy otrzymają także tzw. wpłatę powitalną w wysokości 250 zł.
Oszczędzanie w PPK - co do zasady - ma się odbywać do 60 roku życia. Później - ale na wniosek pracownika - pieniądze mogą być wypłacone (bez podatku od zysków kapitałowych) w następujący sposób: 75 proc. w co najmniej 120 ratach miesięcznych (przez 10 lat), pozostałe 25 proc. - jednorazowo lub w ratach.
Autor: mp//dap / Źródło: tvn24bis.pl