Co roku przybywa w Polsce producentów win gronowych. Uprawa winorośli jest już nie tylko kosztownym hobby, ale też można na niej zarobić. Polskie wina można m.in. kupić w sklepach winiarskich i internetowych, gospodarstwach agroturystycznych oraz restauracjach. Za butelkę trzeba jednak sporo zapłacić.
Produkcja wina objęta została ewidencją, którą prowadzi Agencja Rynku Rolnego (ARR). Po raz pierwszy wpisów do niej dokonano dziewięć lat temu, kiery zarejestrowało się 28 producentów. W ostatnim roku było ich już 150.
Sprzedaż polskiego wina w ciągu ostatnich kilku lat wzrosła prawie dziesięciokrotnie i w przeliczeniu na standardowe butelki w sezonie 2015/2016 wyniosła ponad 318 tysięcy - wynika z raportu ARR.
Produkcja wina
W ciągu ostatnich trzech lat produkcja i sprzedaż polskich win rosła o kilkadziesiąt procent rocznie. Mimo to nasz kraj jest bardzo małym producentem. W UE produkcja w ostatnich latach utrzymuje się na stabilnym poziomie 165–170 mln hektolitrów wina, a w Polsce w sezonie 2016/2017 wyprodukowano zaledwie ok. 7 tys. hektolitrów tego trunku. Rok wcześniej było to 5,1 tys. hektolitrów.
W minionych latach uprawa winorośli i produkcja wina była skupiona raczej w południowej części Polski (województwa: lubuskie, dolnośląskie, małopolskie, podkarpackie), gdzie klimat bardziej sprzyja uprawom winogron. Ale ich uprawa stała się "modna" i obecnie winnice można spotkać w całej Polsce.
Małe winnice
Polskie winnice są raczej małe i liczą od kilkunastu arów do kilkunastu hektarów. Największe znajdują się w województwach małopolskim i zachodniopomorskim. Bardzo często uprawa winorośli jest związana z agroturystyką a degustacje połączone są ze sprzedażą wina. Butelka kosztuje zwykle ok. 40-50 zł.
Większość producentów win to hobbyści, ale raczej bogaci, bo z wyliczeń Polskiego Instytutu Winorośli i Wina wynika, że koszt założenia uprawy może sięgnąć 100 tys. zł, a do tego trzeba doliczyć koszt urządzeń do produkcji wina itp. Raczej nie mogą liczyć na szybki zwrot kosztów, tym bardziej, że Polacy piją mało wina, ponad dziesięciokrotnie mniej niż np. Francuzi, którzy rocznie spożywają ok. 45 litrów.
Autor: MS / Źródło: PAP