Nowa ulga, zmiany dla firm i wynajmujących mieszkania. Podatkowy Polski Ład z kolejnymi poprawkami

Źródło:
PAP
Kowalczyk o poprawkach PiS do projektu ustawy podatkowej
Kowalczyk o poprawkach PiS do projektu ustawy podatkowejTVN24
wideo 2/5
Kowalczyk o poprawkach PiS do projektu ustawy podatkowejTVN24

Projekt ustawy podatkowej z Polskiego Ładu wraca do sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Powodem są poprawki, które zgłoszono w czasie drugiego czytania. Zaproponowano między innymi wprowadzenie ulgi dla klasy średniej dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, dodatkową ulgę dla osób pracujących, które osiągnęły wiek emerytalny oraz przesunięcie w czasie wejścia rozwiązań dotyczących podatków od wynajmu mieszkań.

W środę odbyło się drugie czytanie projektu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o podatkowy pakiet w ramach Polskiego Ładu.

W trakcie debaty większość klubów parlamentarnych złożyło kolejne poprawki do projektowanych zmian. Tym samym został on ponownie skierowany do prac w sejmowej Komisji Finansów Publicznych. - W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, proponuję, aby Sejm ponownie skierował projekt do Komisji Finansów Publicznych w celu przedstawienia sprawozdania - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Polski Ład - poprawki PiS

Przewodniczący sejmowej komisji finansów Henryk Kowalczyk (PiS), który sprawozdawał prace nad projektem ustawy w komisji, poinformował, że jego klub zaproponował kilka kolejnych zmian do projektowanej noweli. Wyjaśnił, że jedna z nich dotyczy wprowadzenia ulgi dla klasy średniej dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą (JDG), które rozliczają się na skali podatkowej i zarabiają do 13 tys. zł.

W projekcie ustawy znajduje się zapis, że prawo do tzw. ulgi dla klasy średniej mają podatnicy, którzy uzyskują przychody "ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy w wysokości mieszczącej się w przedziale od 68 tys. 412 zł do 133 tys. 692 zł (odpowiednio miesięcznie – dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek – w wysokości od 5 tys. 701 zł do 11 tys. 141 zł)". Po wprowadzeniu poprawki, o której mówił Kowalczyk, kategoria podatników mogących z ulgi skorzystać ma zostać rozszerzona o osoby prowadzące działalność gospodarczą i rozliczające się na zasadach ogólnych - przy użyciu skali podatkowej.

Przewodniczący sejmowej komisji finansów dodał, że kolejna z poprawek przewiduje ulgę dla pracujących, którzy osiągnęli już wiek emerytalny. Wyjaśnił, że miałaby ona wynieść ponad 85 tys. zł i zachęcać takie osoby, aby pozostały na rynku pracy.

Kowalczyk wyjaśnił, że kolejne ze zmian będą przesuwać w czasie niektóre z rozwiązań, które znalazły się w projekcie. Dotyczyć to będzie m.in. przepisów dotyczących opodatkowania wynajmu mieszkań, które w życie mają wejść o rok później, czyli od 1 stycznia 2023 roku. Wydłużony o trzy miesiące ma zostać również termin składania wniosków w ramach abolicji, repatriacji kapitału.

Poseł PiS podkreślił, że nowe przepisy podatkowe pozwolą na pozostawienie w kieszeniach Polaków ok. 17 mld zł. Jak przekonywał, stanie się tak m.in. przez podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł czy zwiększenie drugiego progu podatkowego do 120 tys. zł. - Te dwa ruchy podatkowe powodują, że obywatele bardzo mocno na tej ustawie skorzystają - przekonywał Kowalczyk.

Polski Ład to "niespotykany chaos, bałagan"

Zdaniem Izabeli Leszczyny z Koalicji Obywatelskiej podatkowy Polski Ład to "niespotykany chaos, bałagan", który uderzy w polskich przedsiębiorców - szczególnie małych i średnich, którzy w przeciwieństwie do dużych firm nie będą mogli uciec np. w inną rezydencję podatkową. Dodała, że ewentualny zysk np. dla emerytów zostanie zjedzony przez "podatek inflacyjny".

Dariusz Wieczorek z Lewicy zwrócił uwagę, że system podatkowy nie ma służyć partii rządzącej, tylko Polakom - bez względu na to, jaka partia rządzi. - Tym projektem ustawy doprowadzacie do tego, ze system podatkowy stanie się bardziej skomplikowany i wcale nie będzie taki korzystny, jak propaganda rządowa to przedstawia - przekonywał.

Wieczorek dodał, że projekt wprowadza dodatkowy podatek, który nazywany jest składką zdrowotną. Przyznał, że w projekcie jest kilka dobrych rozwiązań, ale generalnie jest to ustawa zła i Lewica jej nie poprze. Jednocześnie złożył kilka poprawek, w tym m.in. dotyczące progresywnego systemu i rekompensaty dla samorządów czy przywrócenia możliwości opodatkowania samotnego rodzica z dzieckiem. Poprawkę w tej ostatniej sprawie komisja przyjęła w czwartek.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że rozwiązania w Polskim Ładzie uderzają w najbardziej aktywnych przedsiębiorców, pracujących emerytów i ludzi ciężkiej pracy. - Wytworzyliście wizję, że te pieniądze ze składki zdrowotnej, którą podnosicie, pójdą na zdrowie, a to nieprawda, bo składka zdrowotna się nie zmieni. Na zdrowie nie ma ani jednej złotówki, więcej będzie za to w budżecie państwa, z którego znowu zasilicie dwoma miliardami TVP - dodał.

Ocenił, że projekt można jeszcze naprawić, ale pod warunkiem przyjęcia poprawek ludowców, w tym dotyczących niewprowadzania żadnych nowych podatków w czasie epidemii i dwa lata po jej zakończeniu.

Zdaniem Jakuba Kuleszy z Konfederacji Polski Ład to historyczna podwyżka podatków, a nie ich obniżenie. Poseł mówił, że obecny system podatkowy jest nielogiczny, dziurawy i skomplikowany, ale "wasz nowy wał jest jeszcze bardziej nielogiczny i niespójny". Kulesza stwierdził także, że Polski Ład to w 100 proc. projekt wyborczy, który ma zadowolić elektorat PiS, a rozwiązania podatkowe zostaną sfinansowane przez tych, którzy wypracowują połowę polskiego produktu krajowego brutto (PKB).

Podobnie wypowiedział się Stanisław Bukowiec z Porozumienia, który nazwał nowe podatkowe rozwiązania "myśleniem życzeniowym". Sprzeciw wobec projektu zapowiedziała Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050, która apelowała do członków PiS, aby przestali obiecywać Polakom bogactwo, ponieważ Polski Ład tego im nie zapewni.

Z kolei Agnieszka Ścigaj z koła Polskie Sprawy oceniła, że nowe rozwiązania podatkowe stworzą przestrzeń do "kombinowania i omijania prawa".

Rozwiązania zawarte w podatkowym Polskim Ładzie poparł przedstawiciel koła Kukiz'15 Jarosław Sachajko, który mówił, że np. podniesienie kwoty wolnej od podatku było postulatem reprezentowanej przez niego partii. Chwalił też podwyższenie drugiego progu podatkowego. Popierając pomysł wprowadzenia podatku od korporacji, tak by nie unikały one opodatkowania, poseł zwrócił uwagę, że w tym mechanizmie powinny być pewne wyłączenia, szczególnie dla firm, które mimo dużych przychodów nie mają dużego zysku.

System podatkowy "stanie się zdecydowanie sprawiedliwszy"

Do wypowiedzi posłów odniósł się wiceminister finansów Jan Sarnowski. - Czy system podatkowy stanie się z dnia na dzień, od 1 stycznia sprawiedliwy? Nie, natomiast stanie się zdecydowanie sprawiedliwszy i zlikwidowana będzie ogromna ilość anomalii, które teraz sprawiają, że wyraźnie odróżnia się od innych systemów nie tylko globalnie, ale nawet w naszym regionie - mówił Sarnowski.

- Będzie bardziej progresywny, niż jest teraz. Teraz już wiemy, że będzie to świetny krok w bardzo dobrym kierunku - stwierdził.

Autorka/Autor:mb/dap

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump ogłosił nałożenie ceł na Chiny w wysokości 125 procent. Jednocześnie zarządził 90-dniową przerwę w stosowaniu podwyższonych ceł dla innych państw.

Zwrot w sprawie ceł. Zaskakująca decyzja Trumpa

Zwrot w sprawie ceł. Zaskakująca decyzja Trumpa

Źródło:
Reuters

"Wykorzystajmy jak najlepiej następne 90 dni" - tak na portalu X decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie pauzy w dodatkowych cłach skomentował w środę wieczorem premier Donald Tusk.

Trump nagle zmienia zdanie, Tusk zabiera głos

Trump nagle zmienia zdanie, Tusk zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl/Reuters

- Ludzie się trochę wystraszyli, trochę się bali - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, uzasadniając decyzję o 90-dniowym wstrzymaniu wyższych ceł dla większości państw. Stwierdził przy tym, że trzeba być elastycznym.

Trump o cłach: ludzie się trochę wystraszyli

Trump o cłach: ludzie się trochę wystraszyli

Źródło:
PAP

Stellantis wstrzymał produkcję w Polsce chińskiego samochodu elektrycznego T03 - podał Reuters. Informację potwierdziła tvn24.pl Agnieszka Brania, rzeczniczka prasowa fabryk Stellantis w naszym kraju.

Gigant wstrzymuje produkcję auta w Polsce

Gigant wstrzymuje produkcję auta w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, stwierdził, że sieci handlowe osiągają "nadmiarowe zyski" ze sprzedaży jaj i masła. Na zorganizowanej w środę konferencji prasowej zapowiedział, że chce w tej sprawie spotkać się z prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"Mam pretensje, że sklepy nie opuszczają cen"

"Mam pretensje, że sklepy nie opuszczają cen"

Źródło:
PAP

Unia Europejska podjęła decyzję o nałożeniu ceł w wysokości do 25 procent na amerykańskie towary w odwecie za taryfy nałożone przez USA na stal i aluminium.

Unia Europejska nakłada cła na Stany Zjednoczone

Unia Europejska nakłada cła na Stany Zjednoczone

Źródło:
PAP

- Nie chcemy otwartej konfrontacji z USA i z prezydentem Donaldem Trumpem w sprawie ceł - zadeklarował premier Han Duk Su, pełniący obowiązki prezydent Korei Południowej. W wywiadzie dla CNN podkreślił też, że Seul woli negocjacje i wypracowanie porozumienia z Waszyngtonem.

"Szkodliwe" cła Trumpa, groźba zamykania fabryk

"Szkodliwe" cła Trumpa, groźba zamykania fabryk

Źródło:
PAP

Banco Santander, hiszpański właściciel Santander Bank Polska, rozważa różne opcje, w tym sprzedaż swojej polskiej filii, wartej 8 miliardów dolarów - podał Reuters, powołując się na Bloomberga.

Znany bank zniknie z Polski? Ważą się jego losy

Znany bank zniknie z Polski? Ważą się jego losy

Źródło:
Reuters

Chiny od 10 kwietnia podniosą do 84 procent cła na towary z USA - podał chiński resort finansów. To odwet za ostatnie podniesienie stawki taryf o 50 procent przez prezydenta Donalda Trumpa.

Wet za wet. Pekin odpowiada Trumpowi

Wet za wet. Pekin odpowiada Trumpowi

Źródło:
PAP, Reuters

Zakłady Chemiczne Nitro-Chem w Bydgoszczy zawarły w środę umowę z Paramount Enterprises International na dostawę trotylu dla armii amerykańskiej na lata 2027-2029. To kontrakt o wartości 1,2 miliarda złotych.

Amerykańska armia dostanie trotyl od polskiej firmy. Jest umowa

Amerykańska armia dostanie trotyl od polskiej firmy. Jest umowa

Źródło:
PAP

Amerykańscy sprzedawcy win boją się ceł prezydenta USA Donalda Trumpa, które zaczęły obowiązywać w środę - podał Reuters. Winiarze ostrzegają, że wzrost cen i spadek przychodów mogą przyczynić się do zwolnień i upadku wielu firm.

Szykują się na najgorsze. "Wszystko pójdzie w górę"

Szykują się na najgorsze. "Wszystko pójdzie w górę"

Źródło:
Reuters

Coraz więcej osób rezygnuje z amerykańskich produktów na rzecz tych krajowych w odpowiedzi na cła Trumpa i jego politykę wobec sojuszników - przekazał portal stacji BBC. Na popularności zyskują aplikacje i etykiety określające, skąd pochodzą sprzedawane produkty.

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Źródło:
BBC

Donald Trump podpisał dekret uznający węgiel za minerał krytyczny. Prezydent USA ogłosił też inne działania mające znieść regulacje środowiskowe, zwiększyć wydobycie węgla i zablokować zamykanie kopalń.

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Źródło:
PAP

W maju Rada Polityki Pieniężnej nie będzie dyskutować czy ciąć stopy procentowe, dyskusja będzie dotyczyć raczej tego, o ile je obniżyć i czy to początek cyklu, czy jednorazowe dostosowanie - komentuje członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki w rozmowie z Programem I Polskiego Radia. Jego zdaniem do końca roku stopy mogą spaść o 100 punktów bazowych.

"Można już nie udawać". Ważny głos w sprawie stóp procentowych

"Można już nie udawać". Ważny głos w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

W środę na drogach w całej w Polsce odbywa się akcja "Prędkość". Policjanci sprawdzają prędkość zarówno z użyciem radarów, jak i radiowozów z wideorejestratorami. - Apelujemy do kierujących, by przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i rozwaga wymagają zachowania szczególnej ostrożności - powiedział nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Wielka akcja policji. Apel do kierowców

Wielka akcja policji. Apel do kierowców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W minionym roku liczba pracujących emerytów w Polsce wzrosła o 18,6 tysiąca osób w porównaniu do roku 2023 - wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wśród dorabiających do świadczeń przeważają kobiety.

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Źródło:
PAP

Polacy coraz chętniej odwiedzają Azory. W 2024 roku przybyła na ten portugalski archipelag rekordowa liczba turystów znad Wisły. Azory zyskują na popularności w kontynentalnej części Europy.

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

Źródło:
PAP

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg