- Wydaję mi się, że to raczej utrudnienie i bardziej odciążenie służb fiskalnych aniżeli podatników - ocenił pomysł wprowadzenia mikrorachunków podatkowych Grzegorz Baran z Kancelarii KPP. Gość programu "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS zwracał uwagę, że problemy czekają zwłaszcza przedsiębiorców zatrudniających dużą liczbę pracowników.
Minister finansów Marian Banaś zapowiedział w środę, że od nowego roku każdy podatnik będzie miał indywidualny mikrorachunek podatkowowy, dedykowany do wpłat odpowiednich danin.
1. Dla kogo
Jak wyjaśniał w programie "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS Grzegorz Baran z Kancelarii KPP, ma to być indywidualny "rachunek bankowy do rozliczeń podatkowych każdego podatnika i płatnika".
Zmiany obejmą zatem: firmy, osoby prowadzące indywidualną działalność gospodarczą oraz pracowników.
- Dzisiaj wpłacamy podatki do określonego urzędu skarbowego na rachunki bankowe tego urzędu skarbowego, a po 1 stycznia 2020 roku Ministerstwo Finansów wymyśliło sobie, że każdy z nas będzie miał swój indywidualny rachunek bankowy, na który będzie wpłacał wszystkie swoje zobowiązania podatkowe - tłumaczył ekspert podatkowy.
2. Mikrorachunek - jak założyć?
Mikrorachunek podatkowy będzie można uzyskać na stronie www.podatki.gov.pl oraz w każdym urzędzie skarbowym.
- To konto bankowe będziemy mogli sami sobie wygenerować na stronach Ministerstwa Finansów. To my decydujemy o czasie, w którym to konto bankowe sami dla siebie stworzymy - wskazał Baran.
Minister finansów podkreślił, że stare rachunki urzędów skarbowych, dedykowane do wpłat PIT, CIT i VAT zostaną zamknięte 31 grudnia 2019 roku.
3. Płatność podatków
Na mikrorachunek podatkowy będą kierowane wpłaty z kluczowych podatków takich jak: CIT, PIT oraz VAT.
Grzegorz Baran zwracał uwagę, że przeciętny podatnik nie odczuje za bardzo tych zmian. - Myślę, że przeciętny podatnik z tymi podatkami ma niewiele do czynienia, bo CIT-u i VAT-u nie płaci, podatek dochodowy to jest może raz do roku, jeżeli ma nadpłatę - mówił.
- Częstotliwość wykonywania tych przelewów, czyli potencjalna korzyść dla Kowalskiego, jest niewielka. Dzisiaj żeby zrobić zwykły przelew poświęcamy 2-3 minuty, więc tak naprawdę, to że przeleję pieniądze na konto bankowe nie urzędu skarbowego, tylko na swoje mikrokonto, które tak naprawdę jest kontem fiskusa przyporządkowanym do mnie, to chyba żadna różnica - stwierdził gość programu "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS.
4. Zmiany dla przedsiębiorców
Zdaniem Grzegorza Barana, problem robi się dla przedsiębiorców.
- Jeżeli chodzi o pojedynczego przedsiębiorcę, to też niewiele się zmienia, bo tak jak zwykły Kowalski będzie musiał zapłacić podatek na swoje mikrokonto. Problem robi się, jeżeli zatrudniam pracowników - podkreślił ekspert podatkowy.
- Skoro każdy podatnik ma mieć swoje mikrokonto bankowe, to ja jako płatnik tego podatku, czyli osoba zatrudniająca tego człowieka muszę zaliczkę na podatek dochodowy, którą zabrałem z wynagrodzenia, przelać na ich mikrokonto - wyjaśniał.
- Jeszcze jak jest 20 pracowników, to mniejszy problem, choć zajmie to nam więcej czasu niż dotychczas, ale co powiedzieć, jeżeli mówimy o firmach 100, czy 200 osobowych albo jeszcze większej liczbie pracowników. Wtedy te zaliczki będą musiały lądować na każdym odrębnym koncie pracownika - zwracał uwagę Baran.
5. Koszt przelewu
Ekspert podatkowy podkreślał, że przelewy na mikrokonto mogą wiązać się z nowym wydatkiem.
- Pomijam sam fakt pracochłonności dla działu księgowości takiego przedsiębiorcy, ale to też nie będzie za darmo, czyli pracodawca będzie musiał ponieść koszty tych przelewów - mówił Grzegorz Baran z Kancelarii KPP.
Przecież NBP nie będzie prowadziło tych rachunków za darmo, chyba że akurat Ministerstwo Finansów nas zaskoczy i to będą darmowe przelewy - dodał.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock