Co z nowym podatkiem dla posiadaczy samochodów spalinowych, który ma być jednym z warunków otrzymania funduszy unijnych? Minister do spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka wyjaśnił, że w kwestii kamieni milowych "cały czas pracuje ministerstwo funduszy i tam będą pewne zmiany".
Minister ds. UE, komentując decyzję o odblokowaniu funduszy europejskich dla Polski, powiedział w niedzielę w Krakowie, że poprzedni rząd stracił ponad dwa lata na ich ich odblokowanie, więc obecny musi pracować, żeby nie zmarnować tych pieniędzy.
Nowy podatek dla posiadaczy samochodów spalinowych
Minister ds. UE był pytany przez dziennikarzy o nowy podatek dla posiadaczy samochodów spalinowych, który ma być zapisany w tzw. kamieniach milowych. Szłapka odpowiedział, że "w kwestii kamieni milowych to nad tym jeszcze cały czas pracuje ministerstwo funduszy i tam będą pewne zmiany".
Dopytywany, czy jest zwolennikiem takiego podatku, odparł: - Myślę, że to nie jest najlepsze rozwiązanie.
Co jest w kamieniach milowych?
Polski Krajowy Plan Odbudowy został zaakceptowany przez Komisję Europejską 1 czerwca 2022 roku. Na rządowych stronach jest robocze tłumaczenie załącznika do decyzji implementacyjnej Rady UE, w których wyszczególniono reformy (tzw. kamienie milowe) i inwestycje w ramach KPO.
Jeden z kamieni milowych zakłada "wzrost wykorzystania transportu przyjaznego dla środowiska". Jak dodano, ten cel ma zostać osiągnięty przez "wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego podatek od własności pojazdów emitujących spaliny, zgodnie z zasadą 'zanieczyszczający płaci'".
"Wprowadzony podatek od własności pojazdów spalinowych będzie powiązany z emisją CO2 i NOx pojazdu. Dochód z podatku zostanie przeznaczony na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich" - czytamy w opisie.
Jako inny kamień milowy zostało zapisane "wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego opłatę rejestracyjną od pojazdów emitujących spaliny zgodnie z zasadą 'zanieczyszczający płaci'". Wyjaśniono, że chodzi o "narzędzia finansowe i podatkowe stymulujące popyt na bardziej ekologiczne pojazdy - wyższe opłaty rejestracyjne od posiadania pojazdów spalinowych".
Odblokowanie funduszy unijnych dla Polski
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała w piątek po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem w Warszawie, że w przyszłym tygodniu zapadną dwie decyzje w sprawie funduszy europejskich dla Polski. Uwolnią one do 137 mld euro z Funduszu Spójności i z funduszu odbudowy.
- Nam nie zabraknie determinacji (...) nie możemy zmarnować tych pieniędzy. Poprzedni rząd zmarnował prawie tysiąc dni, ponad dwa lata, więc my musimy pracować każdego dnia, żeby żadnych opóźnień nie było - mówił dziennikarzom minister Szłapka.
Jak tłumaczył, fundusze z Krajowego Planu Odbudowy to są bezpośrednie środki – tylko cześć z nich jest w formie pożyczek, a pozostała znaczna część z nich jest w formie dotacji.
- Ta część, która jest w formie pożyczek, jest rozłożona na bardzo długi termin i to są pożyczki brane przez całą Wspólnotę Europejską, co sprawia, że jest to na bardzo korzystnych warunkach. Polska, gdyby nie uczestniczyła w tym procesie, takich korzystnych warunków by nie miała - wyjaśnił.
Szłapka zaznaczył, że KPO stanowi jedną część środków unijnych dla Polski, pozostała część pochodzi z Funduszu Spójności, która "także była zablokowana przez nieudolność poprzedniego rządu". - Mówimy o (...) 600 miliardach złotych, które mogą być wykorzystane na modernizację Polski – podkreślił minister ds. UE.
Według niego rząd Donalda Tuska od początku działalności jest "bardzo zdeterminowany", jeśli chodzi o pozyskiwanie pieniędzy unijnych, dlatego pierwszy wniosek o płatność KPO został złożony 15 grudnia, czyli dwa dni po jego zaprzysiężeniu.
Minister przewiduje, że pierwsze pieniądze unijne, niecałe 7 mld euro, wpłyną "na pewno tej wiosny". - Myślę, że to są okolice marca, kwietnia – uściślił. Zgodnie z jego zapowiedziami rząd w tym roku zamierza wykorzystać dwa tzw. sloty, co da łącznie kilkanaście miliardów euro z KPO.
- Drugą linią będzie Fundusz Spójności (...). Te środki są przede wszystkim na fundamentalną modernizację Polski - wskazał Szłapka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock