Posłowie Prawa i Sprawiedliwości wnieśli we wtorek do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin. Zakłada on obniżenie obowiązującego od siedmiu lat "podatku miedziowego" o 15 procent. Taki ruch był jednym z punktów umowy, zawartej w woj. dolnośląskim między PiS a Bezpartyjnymi Samorządowcami.
"Skutkiem finansowym obniżenia wymiaru podatku od niektórych kopalin o 15 proc. będzie obniżenie wpływu do budżetu państwa o szacunkową kwotę 180 mln zł w 2019 roku oraz 240 mln zł w latach kolejnych" - napisano w uzasadnieniu projektu.
Dodano przy tym, że "powyższe obniżenie wpływów (…) zrównoważone zostanie dodatkowymi wpływami z podatku CIT i VAT odprowadzanych przez KGHM Polska Miedź SA oraz podmioty kooperujące, a także pośrednio poprzez wpływy fiskalne samorządu terytorialnego i odprowadzany PIT pracowników spółki".
Projekt nowelizacji aktualizuje wzory naliczania podatku od wydobycia miedzi i srebra, w zależności od średnich cen tych kopalin. W przypadku miedzi wysokość stawki podatku zależy od tego, czy średnia cena tony tego surowca przekracza czy też jest niższa niż 15 tys. zł, a w przypadku srebra - czy średnia cena jest niższa czy wyższa niż 1,2 tys. zł za kilogram. Maksymalną stawkę podatku od miedzi ustalono w projekcie na 16 tys. zł za tonę, dla srebra na 2,1 tys. zł za kilogram. Minimalna stawka to 0,5 proc. średniej ceny miedzi lub srebra.
Ponad 7 mld zł zadłużenia
W uzasadnieniu projektu jego autorzy przypominają, że zatrudniająca ponad 33 tys. pracowników grupa kapitałowa KGHM Polska Miedź generuje rocznie ok. 20 mld zł przychodów, działa globalnie i należy do wiodących eksporterów. Boryka się jednak - jak napisano - "z konsekwencjami podjętych w latach 2011-2015 decyzji inwestycyjnych, których efektem są rosnące obciążenia finansowe zamiast dodatnich zwrotów z zainwestowanego kapitału".
"Jednocześnie spółka znajduje się pod presją rosnących kosztów i potrzeb inwestycyjnych, w szczególności w części górniczej biznesu. Istotny, negatywny wpływ na sytuację spółki wywiera podatek od niektórych kopalin, którego potęgowa konstrukcja i wysokość ograniczają możliwości inwestycyjne spółki, zagrażając możliwości utrzymania wielkości produkcji niezbędnej do stabilnego funkcjonowania" - argumentują wnioskodawcy.
Jak podano w uzasadnieniu projektu nowelizacji, w latach 2012-2017 spółka zapłaciła 9,5 mld zł podatku od kopalin (w samym 2017 r. ok. 1,8 mld zł), a łącznie ponad 24 mld zł podatków i opłat. W końcu 2017 r. zadłużenie spółki wynosiło ponad 7 mld zł.
"Przy obecnym poziomie zadłużenia oraz istotnych obciążeniach podatkowych, spółka nie ma możliwości planowania takich inwestycji, które w dłuższej perspektywie są niezbędne dla prowadzenia opłacalnego wydobycia rud miedzi i srebra w obszarach koncesyjnych KGHM w Polsce. Obniżenie wymiaru podatku od niektórych kopalin o 15 proc. (...) udostępni dodatkowe fundusze KGHM Polska Miedź SA, które istotnie przełożą się na długoterminową stabilność i rozwój spółki" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Więcej na inwestycje
Autorzy nowelizacji przekonują także, że dzięki zmniejszeniu wymiaru podatku miedziowego spowolniony zostanie wzrost zadłużenia KGHM, a ponadto "możliwe będzie spokojne planowanie wydobycia i przerobu rud na kolejne dziesięciolecia".
Zdaniem wnioskodawców "uwolnione fundusze umożliwią zwiększone inwestycje w eksplorację i eksploatację złóż rud miedzi, co przełoży się na lepszą sytuację ekonomiczną regionu, pracowników spółki i ich rodzin oraz samorządów terytorialnych". Ponadto "zwiększą się wpływy z pozostałych podatków oraz wydatki na cele społeczne".
Zgodnie z projektem znowelizowana ustawa weszłaby w życie następnego dnia po ogłoszeniu. Nowelizacja - wskazują wnioskodawcy - jest zgodna z europejskim prawem i nie wymaga unijnej notyfikacji.
Jeden z punktów umowy
Podatek od wydobycia niektórych kopalin (miedzi i srebra) jest pobierany w Polsce od 18 kwietnia 2012 r. Wielkość podatku, który wpływa do budżetu państwa, zależy od wartości surowców na rynku światowym, od kursu dolara amerykańskiego, w którym miedź i srebro są notowane na giełdzie oraz od wolumenu wydobycia. Podstawę opodatkowania stanowi ilość miedzi oraz srebra zawarta w wyprodukowanym koncentracie. W praktyce podatkiem obciążony jest KGHM.
Obniżenie podatku od niektórych kopalin o 15 proc. było jednym z punktów umowy, zawartej w woj. dolnośląskim między PiS a Bezpartyjnymi Samorządowcami po ubiegłorocznych wyborach samorządowych. Jesienią ub.r. prezydent Lubina Robert Raczyński oceniał, że - zgodnie z umową - obniżenie podatku powinno wejść w życie z początkiem kwietnia 2019 r. Ponadto w ub.r. rząd przyjął projekt umożliwiający firmom wydobywczym dokonywanie darowizn w wysokości do 5 proc. wartości podatku od kopalin na rzecz lokalnych samorządów.
Autor: kris / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kghm.com