W najbliższych dniach zapadną decyzje w sprawie podatku handlowego - mówił minister finansów Paweł Szałamacha w Programie III Polskiego Radia. Dodał, że jego resort preferuje podatek progresywny, ale jest też brany pod uwagę podatek liniowy.
Minister finansów Paweł Szałamacha zapowiedział, że w najbliższych dniach zapadną decyzje w sprawie podatku handlowego. Mówił również, że jego resort preferuje podatek progresywny, ale jest też brany pod uwagę podatek liniowy.
- Decyzja ministra finansów ws. podatku handlowego zapadnie w najbliższych dniach, ale ostateczna decyzję podejmuje parlament - mówił Szałamacha i dodał, że Komisja Europejska chętniej zgodzi się na podatek w wersji liniowej. - Naszym celom bliższa jest wersja podatku progresywnego, czyli stawek narastających wraz z wielkością obrotu - dodał.
Stawki podatku zostaną przedstawione razem z projektem ustawy, ale, jak powiedział minister, będą one podobne do proponowanych kilka miesięcy temu.
Luka w VAT
Szałamacha powiedział również, że tak zwana luka VAT-owska jest szacowana w Polsce na 26 procent. Oznacza to, że jedna czwarta tego podatku nie trafia do fiskusa. Zdaniem ministra, jedną z metod rozwiązania tego problemu jest wprowadzenie nowoczesnego systemu informatycznego. Minister powiedział też, że chciałby utrzymania w przyszłym roku obecnych stawek VAT.
- Jeszcze te stawki zostaną utrzymane. Odbudowa dochodów z tego podatku może potrwać dwa lata. W związku z tym w 2017 roku te stawki pozostaną na obecnym poziomie - mówił Szałamacha.
Mówią o przedstawionym wczoraj przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę projekcie tak zwanej konfiskaty rozszerzonej wobec przestępców gospodarczych, Paweł Szałamacha powiedział, że kilka miesięcy temu zaproponował ministrowi zaostrzenie kar za wyłudzenia podatku VAT. - Być może minister sprawiedliwości rozwinął tę myśl - powiedział gość Trójki.
Podatek handlowy
Ministerstwo finansów nie przedstawiło jeszcze szczegółów nowego projektu ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Nie jest jeszcze rozstrzygnięte, czy stawki będą progresywne, czy będzie jedna stawka liniowa. Wiadomo natomiast, że nie będzie oddzielnej stawki za handel w weekendy. Wiadomo również, że handel internetowy nie zostanie opodatkowany, podatek od sprzedaży detalicznej nie będzie też obejmować sieci franczyzowych, a płatnicy będą identyfikowani na podstawie NIP. Według wstępnych informacji, które zaprezentowano w połowie kwietnia, w czasie posiedzenia Zespołu na rzecz Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, nowy projekt podatku zakłada trzy stawki: 0,4 proc. przy miesięcznym przychodzie od 1,5 mln zł do 17 mln zł, 0,8 proc. przy miesięcznym przychodzie między 17 a 170 mln zł i 1,4 proc. przy przychodzie powyżej 170 mln zł, a także kwotą wolną 1,5 mln zł obrotu miesięcznie. Warto odnotować, że pod koniec posiedzenia szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk mówił, że bardziej skłania się ku stawce liniowej 0,9 proc. i kwocie wolnej 17 mln zł miesięcznie.
Wcześniejsza wersja podatku handlowego spotkała się z krytyką wielu środowisk:
Autor: msz/gry / Źródło: Polskie Radio, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock