129 mln euro z UE na lata 2014-2020 trafi na pożyczki dla start-upów. To pięć razy więcej niż w poprzedniej perspektywie finansowej UE. Chodzi o środki z Funduszu Pożyczkowego Innowacji, który w 2016 r. uruchomi Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.
Od czerwca 2013 r. do połowy 2014 r. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oferowała pożyczki dla start-upów, młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw, z Funduszu Pożyczkowego Wspierania Innowacji (FPWI). Ich wysokość wynosiła od 200 tys. zł do 2 mln zł, były udzielane na 6-8 lat dla projektów z udziałem inwestora kapitałowego. W sumie trafiło na tel cel 25 mln euro. Pieniądze pochodziły z unijnego programu "Innowacyjna Gospodarka" na lata 2007-2013. Było to przedsięwzięcie pilotażowe. W piątek na konferencji prasowej przedstawiono jego efekty.
Ryzykowny biznes?
Jan Szczucki z firmy doradczej PAG Uniconsult, która w badaniu - na zlecenie PARP - oceniła rezultaty działania FPWI, podkreślił, że sektor bankowy zarówno w Polsce, jak i na świecie, niechętnie finansuje firmy rozpoczynające działalność gospodarczą, w tym innowacyjne, bo ich projekty wiążą się z wysokim ryzykiem.
Maciej Gajewski z PAG Uniconsult podkreślił, że 70 proc. udzielonych pożyczek z funduszu przeznaczono dla firm, które dopiero startowały z biznesem. Poinformował, że spośród 131 wniosków o dofinansowanie UE przyznano pożyczki - 58 start-upom. Wartość wsparcia wyniosła 96 mln zł, a innowacyjnych przedsięwzięć z udziałem pożyczek - 165 mln zł. Trafiły one głównie do przedsiębiorstw z sektorów: przetwórstwa przemysłowego oraz informacji i komunikacji (ICT). Średnia wartość pożyczki wyniosła 1,66 mln zł. Najwięcej pieniędzy z UE firmy przeznaczyły na inwestycje. Przedsiębiorstwa wydawały je także na działalność badawczo-rozwojową, marketing oraz surowce lub materiały do produkcji.
Chętniej poza Polską
Gajewski zwrócił uwagę, że 33 proc. firm w swoich biznesplanach wskazywały zagraniczne rynki jako docelowe, w tym najczęściej m.in. Niemcy, Wielką Brytanię, USA, Rosję i Czechy. Zarządy spółek pytane, co dała im taka pożyczka, odpowiadały m.in., że umożliwiła szybkie uruchomienie sprzedaży produktów, pozyskanie wiedzy technologicznej, nowych kontaktów biznesowych czy pracowników. Zapewniła ponadto firmie płynność finansową czy wykonanie prac badawczo-rozwojowych. Jak mówił Gajewski, najwięcej projektów ze wsparciem było realizowanych w województwach: mazowieckim, śląskim i małopolskim. Jego zdaniem wyzwaniem w nowej perspektywie UE będzie szersze dotarcie z tym instrumentem do innych regionów Polski.
Dyrektor departamentu wspierania instytucji otoczenia biznesu w PARP Michał Bańka zapewnił, że pożyczki te będą kontynuowane w przyszłym roku w programie "Inteligentny Rozwój". Ma być ich pięć razy więcej niż w programie pilotażowym, bo przewidziana pula wynosi 129 mln euro. Fundusz Pożyczkowy Innowacji - jak tłumaczył - ma być skierowany do mikro i małych przedsiębiorców mających inwestycyjną umowę z inwestorem kapitałowym. Pożyczki będą miały stałe oprocentowanie. Maksymalna jej wysokość ma wynosić 2 mln zł.
Uczestnicy konferencji podali przykłady firm, które z sukcesem wykorzystały pieniądze funduszu. Jedną z nich jest start-up, który powstał w 2012 r., spółka Tech sim. Dwa lata później została ona dofinansowana przez fundusz venture capital Skyline Venture i otrzymała pożyczkę PARP z FPWI. Spółka specjalizuje się w tworzeniu zaawansowanych technologicznie symulatorów lotów do samolotów.
Również dzięki pożyczce funduszu firma Flowbox opracowała platformę cyfrową dla twórców produkcji filmowych. Umożliwia ona tworzenie efektów specjalnych.
Autor: gry / Źródło: PAP