- To podatek Morawieckiego, który ma służyć tylko temu, by zasypać dziurę w budżecie. Inaczej nie mogliby zbudować budżetu na przyszły rok - mówiła o opłacie przekształceniowej środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 posłanka Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna. Zarzuty odpierał wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk, którego zdaniem dzięki rządowemu planowi pieniądze z OFE trafią z powrotem do obywateli.
W poniedziałek rząd przedstawił propozycje dotyczące dalszych losów OFE. Plan zakłada, że środki ulokowane w OFE trafią na prywatne indywidualne konta emerytalne lub do ZUS, a przy przeniesieniu środków do IKE zostanie pobrana opłata przekształceniowa w wysokości 15 proc. wartości środków.
- PiS wywiesił białą flagę i ustami premiera Morawieckiego powiedział: Polacy, nie mamy pieniędzy, doprowadziliśmy w czasie najlepszej koniunktury w gospodarce od lat finanse publiczne do takiego stanu, że musimy obłupić wasze oszczędności w Otwartych Funduszach Emerytalnych na 15 proc. - stwierdziła posłanka PO.
I dodała: - Mało tego, ten podatek musimy zabrać wam już teraz, chociaż te emerytury będziecie mieli wypłacane za lat kilka, kilkanaście czy może kilkadziesiąt.
Pieniądze publiczne
Leszczyna zwróciła również uwagę, że "to chyba pierwszy raz w świecie, gdy rząd bierze podatek a conto od czegoś, co będzie wypłacane za wiele, wiele lat".
- Za co płacimy ten podatek? Za zmianę nazwy z OFE na IKE? Nic się nie zmienia, panie redaktorze. To będzie pierwsza na świecie własność, z której pan nie będzie mógł skorzystać - zaznaczyła posłanka PO.
Z kolei wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk powiedział, że przekształcenie środków z OFE "to transfer z powrotem do obywateli".
Przypomniał również, że w 2015 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że pieniądze zgromadzone w OFE są publiczne.
- Rząd mógłby zabrać całość tej kwoty, 162 mld zł (zgromadzone w OFE - red.). Mógłby przekazać do Funduszu Rezerwy Demograficznej i dowolnie z tych pieniędzy korzystać. A proszę zwrócić uwagę, że rząd te pieniądze oddaje Polakom. To dokładnie odwrotna sytuacja niż zrobiła Platforma Obywatelska w 2013 r., kiedy te pieniądze znacjonalizowała - podkreślił Marczuk.
Zgodnie z planami rządu na początku 2020 roku OFE zostaną przekształcone w fundusze inwestycyjne, w którym będziemy mieć prywatne Indywidualne Konto Emerytalne. Dziś takie konta ma niecały milion Polaków (995 651 osób). Jeśli jednak zdecydujemy się ulokować oszczędności na koncie w ZUS-ie to trzeba będzie złożyć stosowną deklarację. Gdzie i kiedy - na razie nie wiadomo.
Autor: kris / Źródło: tvn24