Kwota wolna od zajęcia egzekucyjnego - na przykład przez komornika czy fiskusa - w pierwszej połowie 2023 roku wynosi 2617 złotych i 50 groszy - podał PKO BP. Od lipca wzrośnie do 2700 złotych. Jak wyjaśnił mBank, ma to związek z podwyżką minimalnego wynagrodzenia.
"Kwota wolna to wysokość środków, do której możesz wypłacić swoje pieniądze, gdy masz zajecie egzekucyjne" - wytłumaczył mBank. Wskazał też, że jeśli rachunek zajął organ egzekucyjny - np. komornik, urząd skarbowy, ZUS, to przesyła do banku zawiadomienie i wskazuje kwoty zobowiązania, które zajął na rachunku.
Dodał przy tym, że kwota blokady na rachunku "może różnić się od kwoty wskazanej w zawiadomieniu o zajęciu egzekucyjnym", gdyż "bank dolicza należne organowi egzekucyjnemu odsetki oraz opłaty". Co więcej, "to samo zawiadomienie o zajęciu rachunku mogło trafić także do innych banków" i można mieć blokadę w kilku bankach naraz.
Kwota wolna od zajęcia egzekucyjnego w 2023 roku
"Wartość kwoty wolnej jest równa 75 proc. minimalnego wynagrodzenia brutto osoby, która pracuje w tzw. pełnym wymiarze czasu pracy. W 2020 r wynosiło ono 2600 zł, w 2021 r. wynosi 2800 zł, w 2022 r. wynosi 3100 zł w 2023 wynosi 3490 zł" - podał mBank.
Z kolei PKO BP doprecyzował, że "kwota wolna od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego to:
- 2617,50 zł - od 1.01.2023 r. do 30.06.2023 r.; - 2700,00 zł - od 1.07.2023 r. do 31.12.2023 r.".
Chodzi o to, że minimalne wynagrodzenie ma zostać ponownie podwyższone w połowie roku - od lipca ma wynosić 3600 zł brutto.
Kwota dyspozycji na wypadek śmierci
PKO BP przypomniał jednocześnie, że Główny Urząd Statystyczny opublikował komunikat o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku – w styczniu 2023 roku, było to 6 883,92 zł. "Na podstawie tego wynagrodzenia została ustalona kwota dyspozycji na wypadek śmierci (dla dyspozycji złożonych od 1 stycznia 1998 r.), która wynosi 137 678,40 zł" - wyjaśniono w komunikacie.
Rzecznik Finansowy wyjaśnił, że "dyspozycję wkładem na wypadek śmierci, może ustanowić posiadacz każdego rodzaju indywidualnego rachunku bankowego" i "może być to rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, konto oszczędnościowe czy rachunek terminowej lokaty oszczędnościowej".
- Dyspozycja wkładem na wypadek śmierci ma na celu zagwarantowanie wypłaty określonej kwoty pieniędzy z rachunku bankowego klienta banku, w razie jego śmierci. Środki tego mogą przykładowo posłużyć zabezpieczeniu możliwości realizacji bieżących wydatków rodziny zmarłego w okresie bezpośrednio po jego zgonie. Częstym motywem złożenia takiej dyspozycji jest chęć zapewnienia odpowiedniej kwoty na organizację pogrzebu przez posiadacza rachunku - objaśnił Krzysztof Witkowski, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego.
Dodał także: - Właściciel rachunku ustala wcześniej kto zajmie się tą kwestią i na jego rzecz ustanawia taką dyspozycję. Te pieniądze nie wchodzą w skład spadku po posiadaczu rachunku, stąd też beneficjent może pobrać tę kwotę z banku bez konieczności oczekiwania na zakończenie postępowania sądowego o stwierdzenie nabycia spadku lub wizyty u notariusza, w celu uzyskania aktu poświadczenia dziedziczenia. Z tego względu, może to być też pewien sposób na podzielenie środków zgromadzonych na koncie między większą liczbę osób.
Rzecznik Finansowy wskazał, że "beneficjentami dyspozycji mogą być: małżonek posiadacza rachunku, a także wstępni, zstępni lub rodzeństwo posiadacza", więc nie jest możliwe złożenie dyspozycji przykładowo na korzyść osoby spoza najbliższej rodziny czy na rzecz osoby prawnej. - Żeby uniknąć sporów i wątpliwości, taka dyspozycja musi mieć formę pisemną, a beneficjent musi być precyzyjnie określony. Dlatego należy w takiej dyspozycji wskazać jego imię i nazwisko, stopień pokrewieństwa, miejsce zamieszkania oraz numer PESEL lub dowodu osobistego - wytłumaczył Witkowski.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock