Wtorek jest kolejnym dniem mocnego osłabiania się złotego wobec głównych walut. Drożeją euro, dolar, funt brytyjski i frank szwajcarski. Bartosz Sawicki z cinkciarz.pl. porównuje skalę przeceny polskiej waluty do panicznych reakcji na największe szoki minionych lat: wybuchu pandemii czy napaści Rosji na Ukrainę.
We wtorek przed godziną 10.00 za euro trzeba zapłacić 4,67 zł, za dolara - 4,36 zł, za franka szwajcarskiego - 4,89 zł, a za funta brytyjskiego - 5,44 zł.
Dolar i euro są najdroższe od kwietnia, a frank szwajcarski od października. Funt na zbliżonych do dzisiejszego poziomach znajdował się w grudniu.
Mocne osłabienie
"Kursy głównych walut od początku września podniosły się o kilka procent. Lwia część znaczącej przeceny złotego to pochodna szokującej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która wbrew wcześniejszym sugestiom prezesa NBP, rozpoczęła cykl obniżek stopy referencyjnej ostrym ruchem, tnąc koszt pieniądza z 6,75 do 6,0" - tłumaczy Bartosz Sawicki z cinkciarz.pl.
"Ostatnia wyprzedaż złotego może być już porównywana do panicznych reakcji na największe szoki minionych lat: wybuch pandemii czy napaść Rosji na Ukrainę. Szans na poprawę kondycji złotego należy upatrywać przede wszystkim w czynnikach o charakterze globalnym" - ocenia analityk.
Jest przestrzeń do dalszego osłabienia?
"Obraz notowań EUR/PLN pozostaje stabilny tj. kurs oscyluje wokół poziomu 4,64, oczekując na nowe impulsy tj. bardziej wyraźne ruchy eurodolara. Te z kolei generować będzie najprawdopodobniej dopiero czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Obarczone jest one niepewnością co do możliwej decyzji, stąd potencjalnie rodzić będzie zmienność notowań" - napisano w porannym raporcie Banku Millennium.
"Widzimy przestrzeń do dalszego osłabiania się złotego, tym bardziej jeśli zmaterializują się dalsze obniżki stóp w Polsce przy podwyżce stóp przez EBC" - oceniają ekonomiści Santander BP.
Zdaniem ekonomistów PKO BP, na parach EUR/PLN i USD/PLN możliwa jest korekta.
"Poniedziałkowa kontynuacja deprecjacji PLN nie zmieniła zbyt wiele w obrazie EUR/PLN oraz USD/PLN, na których to trwają średnioterminowe trendy wzrostowe. Technicznie jednak pary te są już mocno wykupione, a to powinno w najbliższych dniach zainicjować scenariusz korekcyjny w kierunku 4,29 dla USD/PLN oraz 4,61 dla EUR/PLN, gdzie obecnie znajdują się krótkoterminowe wsparcia" - napisali w porannym raporcie ekonomiści.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock