Przewalutowania nie będzie. "Nie ma akceptacji społecznej"

[object Object]
Frankowicze o ustawie prezydenckiejTVN24 BiS
wideo 2/5

Przewalutowanie kredytów poprzez ustawę, to dla banków koszty w wysokości około 50 mld zł. Prezydent bierze odpowiedzialność za system finansów publicznych, takie rzeczy trzeba robić ostrożnie - powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.

Mucha skomentował w ten sposób wykreślenie z prezydenckiej ustawy zapisów dotyczących konwersji. Chodzi o nowelę, która 4 lipca uchwalił Sejm. Dotyczy ona wsparcia kredytobiorców znajdujących w trudnej sytuacji, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy, której projekt przedłożył w 2017 roku prezydent Andrzej Duda.

Wcześniej przyjęto poprawki klubu PiS, zakładające skreślenie przepisów regulujących tzw. Fundusz Konwersji, na który miałyby się składać banki, a z którego finansowano by przewalutowanie kredytów. Ustawą teraz zajmie się Senat.

Wszyscy kredytobiorcy

Mucha zwrócił uwagę, że uchwalona przez Sejm ustawa dotyczy wszystkich kredytobiorców, nie tylko posiadaczy kredytów denominowanych lub indeksowanych w walutach obcych.

- W Funduszu Wsparcia jest zgromadzonych około 600 mln zł i te pieniądze mogą służyć pomocą wszystkim osobom, które mają dziś problem ze spłatą kredytu - podkreślił.

Zaznaczył, że do tej pory złożono jedynie około tysiąca wniosków o wsparcie z tego funduszu.

Dodał, że prezydencka inicjatywa znacząco zliberalizowała zasady korzystania ze środków Funduszu Wsparcia. Po pierwsze kredytobiorca będzie mógł złożyć wniosek o pomoc w sytuacji, gdy jego zobowiązania kredytowe będą przekraczały 50 proc. jego dochodów, a nie jak do tej pory, dopiero, gdy przekraczały one 60 proc. dochodów.

- Maksymalna rata pomocy wzrasta z 1,5 tys. zł do 2 tys. zł miesięcznie, a okres pomocy z 18 miesięcy do 36 miesięcy. To oznacza, że łącznie można otrzymać wsparcie w kwocie 72 tys. zł. Wprowadzamy zupełnie nową instytucję prawną, jaką jest pożyczka na spłatę kredytu. W sytuacji, gdy ktoś podejmuje dramatyczną decyzję o sprzedaży mieszkania i okazuje się, że sprzedał mieszkanie, a i tak nie spłacił całego kredytu, można uzyskać pożyczkę do 72 tys. zł na warunkach, które są nieosiągalne nigdzie na rynku - zaznaczył prezydencki minister.

"Absolutnie potrzebny"

Podkreślił, że nie zgadza się z głosami, iż powyższe rozwiązania to żadna pomoc.

- Tego rodzaju retoryka jest po prostu nietrafna. Trzeba być bardzo zamożnym człowiekiem, żeby powiedzieć, że 2 tys. zł miesięcznie, to żadna pomoc. Poza tym są tysiące osób, którym możemy pomóc, wykorzystując te środki. Po pierwsze to jest te ponad 600 mln zł zgromadzone w Funduszu Wsparcia, po drugie - to są środki, które się mogą w dalszym ciągu pojawiać, bo banki będą uiszczać składkę. Fundusz Wsparcia ma charakter bezterminowy, on jest pomyślany na stałe; nie wygasa w pewnym momencie - powiedział prezydencki minister.

Zaznaczył, że Fundusz Wsparcia jest "absolutnie potrzebny, bo każdemu może się zdarzyć trudna sytuacja zdrowotna, bezrobocie, problemy życiowe i wtedy nie wchodzi w spiralę zadłużenia, a ma możliwość skorzystania z tej pomocy".

- Jeśli chodzi o spłatę tej pomocy, to po pierwsze jest dwuletni okres karencji, czyli jest czas, żeby uporządkować swoje sprawy. Po tym okresie raty są rozłożone na 12 lat i są nieoprocentowane; czyli pomoc, która była udzielona na przestrzeni trzech lat, zostanie spłacona bez oprocentowania przez 12 lat. Skonstruowane jest to też tak, że gdy zostanie spłacone terminowo sto rat, to 44 raty są umarzane. Co więcej jest też przepis, który pozwala na umorzenie rat w nadzwyczajnej sytuacji - powiedział prezydencki minister.

"Nie hamuje drogi sądowej"

Jak zaznaczył, w znowelizowanej ustawie pojawiła się też procedura odwoławcza.

- Wcześniej było tak: składam do banku wniosek o wsparcie z Funduszu Wsparcia, bank stwierdza, że nie spełniam przesłanek i w sumie jest to koniec weryfikacji. Teraz jest możliwość odwołania do Rady Funduszu, która orzeka, że jeśli bank bezzasadnie uznał, że nie spełniam warunków, to nie tylko, że bank będzie obciążony opłatą za rozpoznanie mojego odwołania, ale bank będzie musiał mi wypłacić pieniądze, które bym otrzymywał, gdyby bank tej procedury nie wstrzymał - powiedział Paweł Mucha.

Wskazał, że bank ma więc świadomość, iż jeżeli bezpodstawnie blokuje możliwość skorzystania z Funduszu Wsparcia, to poniesie tego koszty.

Odnosząc się do usuniętych z ustawy zapisów dotyczących powołania Funduszu Konwersji powiedział, że był on pomyślany, jako sposób na to, by skłaniać banki do składania klientom propozycji przewalutowania kredytów.

- Ale po pierwsze one to mogą robić bez Funduszu Konwersji, więc sama konwersja jest możliwa. A po drugie, rzecz fundamentalna, którą pan prezydent podkreślał od samego początku, że jeżeli są jakieś klauzule abuzywne, jakakolwiek niezgodność z prawem, to w żaden sposób nasza ustawa nie hamuje drogi sądowej - zaznaczył prezydencki minister.

Czekanie na TSUE

Przypomniał, że warszawski Sąd Okręgowy skierował do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosek w trybie rozstrzygnięcia prejudycjalnego w sprawie związanej z umową kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego.

- Została już w tej kwestii sformułowana opinia rzecznika generalnego TSUE, która jest bardzo korzystna dla kredytobiorców; idzie w kierunku takim, że sąd ma się zachować przy rozstrzyganiu sprawy tak, żeby to było jak najbardziej korzystne dla konsumenta - powiedział Paweł Mucha.

Dodał, że w przeważającej większości przypadków opinia rzecznika generalnego TSUE i ostateczne orzeczenie Trybunału są takie same, choć - zaznaczył - nie można z całą pewnością zakładać, że tak będzie i w tym wypadku.

Jak mówił, podczas prac nad prezydencką propozycją pojawiły się głosy, aby poczekać na rozstrzygnięcie TSUE, co do kwestii ustawowej regulacji konwersji.

Zwrócił uwagę, odnosząc się do kwestii przewalutowania kredytów, że trzeba mieć na względzie sytuację poszczególnych banków.

- Chociażby z komunikatów KNF wynikło, że są banki, które są obecnie w planie naprawczym, czy w których pojawił się kurator w postaci Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, dotyczy to także banków powiązanych kapitałowo z takimi, które szeroko udzielały kredytów odnoszonych do walut obcych - mówił.

Odpowiedzialność

Zaznaczył, że najdalej idące postulaty przewalutowania kredytów na zasadzie ustawy, oznaczałyby dla banków koszty w wysokości około 50 mld zł. Jak mówił, dla porównania cały program 500 plus to rocznie 40 mld zł.

- Prezydent bierze odpowiedzialność za sprawy kraju, gospodarkę, system finansów publicznych. Rozwiązanie, które miałoby kosztować 50 mld zł, a które nie ma akceptacji społecznej - Polacy nie są zwolennikami, żeby to była pomoc aż w takim zakresie; chcą, żeby wspierać kredytobiorców, którzy mają kredyty odnoszone do walut obcych, ale też złotowe - jest dzisiaj niemożliwe do realizacji. To są rzeczy, które trzeba robić rozważnie - powiedział prezydencki minister.

Pytany, kiedy prezydent dał się przekonać większość rządowej, że zapisy o Funduszu Konwersji należy usunąć z projektu powiedział: - Zgłosił to przewodniczący podkomisji w ramach Komisji Finansów Publicznych Tadeusz Cymański, a ja pozostawiłem to do uznania komisji.

- Oczywiście wolałbym, żeby był Fundusz Konwersji, natomiast są dwa argumenty. Pierwszy to, co za chwilę wydarzy się w TSUE, a drugi, na ile to jest dzisiaj możliwe do przeprowadzenia. Tu decyduje parlament - zaznaczył.

- Ustawę zawsze można zmienić, udoskonalić. To jest rozstrzygnięcie, które zostało podjęte przez Sejm, ale ja tego nie neguję. Rozumiem argumenty, które zostały zgłoszone przez pana przewodniczącego Cymańskiego - dodał.

Orzeczenie

BIURO RZECZNIKA FINANSOWEGO O KREDYTACH WALUTOWYCH >

Przypomnijmy, że Sąd Najwyższy w orzeczeniu wydanym 4 kwietnia stanął po stronie kredytobiorców. Sędziowie stwierdzili, że po usunięciu z umowy kredytowej uznanej za sprzeczną z prawem klauzuli indeksacyjnej, zapis w umowie przestaje obowiązywać, kredyt jest w złotych, a rata będzie obliczana w oparciu o marżę banku oraz stawkę LIBOR CHF.

W dużym skrócie: SN zamienił kredyt walutowy na kredyt w złotych, przy czym zostawił dotychczasowe oprocentowanie. Takie sytuacje mogą pojawiać się częściej po spodziewanym w najbliższym czasie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Banki na 60 miliardów złotych oszacowały koszt przekształcenia kredytów frankowych w złotówkowe.

Autor: kris / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W środku wakacyjnego sezonu Unia Europejska bierze na celownik opłaty za bagaż podręczny. Parlament chce ukrócić dodatkowe koszty, a linie lotnicze biją na alarm - bilety mogą podrożeć. To jednak nie koniec ich kłopotów: europejscy regulatorzy baczniej przyglądają się takim praktykom jak pobieranie opłat za nadbagaż tuż przed odlotem.

Mała walizka, duży spór. "Jak nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze"

Mała walizka, duży spór. "Jak nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze"

Źródło:
TVN24+

Rada Dialogu Społecznego (RDS) nie osiągnęła porozumienia w sprawie waloryzacji rent i emerytur w 2026 roku. Rządowa propozycja została krytycznie oceniona przez związki zawodowe. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Rada Ministrów.

Waloryzacja emerytur. Krytyka rządowej propozycji

Waloryzacja emerytur. Krytyka rządowej propozycji

Źródło:
PAP

Nie uzgodniono wspólnego stanowiska w Radzie Dialogu Społecznego (RDS) w sprawie podwyżki płacy minimalnej w 2026 roku. Rząd do 15 września ma czas na podjęcie ostatecznej decyzji.

Brak porozumienia w sprawie płacy minimalnej

Brak porozumienia w sprawie płacy minimalnej

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 300 milionów złotych. W Polsce najwyższa była wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 900 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 11 lipca 2025 roku.

Wysoka wygrana w Eurojackpot w Polsce

Wysoka wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Fale upałów coraz bardziej utrudniają turystykę w Rzymie - wskazuje branża turystyczna. Wysokie temperatury zniechęcają do odwiedzin i negatywnie wpływają na zdrowie zarówno zwiedzających, jak i pracowników - podają lokalne media.

Turystyczny problem Rzymu. "To przyczyna poważnych zmian"

Turystyczny problem Rzymu. "To przyczyna poważnych zmian"

Źródło:
PAP

Ferrero, włoski producent Nutelli, przejmuje za 3,1 miliarda dolarów amerykańską firmę WK Kellogg, która jest znana z produkcji kultowych marek płatków śniadaniowych - podał portal stacji CNN.

Gigant kupuje kultową markę

Gigant kupuje kultową markę

Źródło:
CNN

Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) nie dopuściła do obrotu ponad milion sztuk biżuterii ze względu na nieprawidłowości formalne i zbyt wysokie stężenie kadmu i ołowiu. Niebezpieczne ilości metali ciężkich dotyczyły blisko 4,5 tysiąca sztuk.

Toksyczna biżuteria. Norma przekroczona 400 razy

Toksyczna biżuteria. Norma przekroczona 400 razy

Źródło:
PAP

W przyszłym tygodniu ceny autogazu i benzyny mogą wyraźnie się obniżyć - przewidują analitycy e-petrol.pl. Z kolei eksperci Refleksu zapowiadają w najbliższych dniach kilkugroszowe podwyżki cen oleju napędowego.

Szykują się zmiany w cenach paliw. "Wracają obawy o wojnę handlową"

Szykują się zmiany w cenach paliw. "Wracają obawy o wojnę handlową"

Źródło:
PAP

Ambasadorowie państw przy Unii Europejskiej (UE) nie porozumieli się w sprawie kolejnego pakietu sankcji na Rosję. Decyzję ma blokować Słowacja - podało źródło Polskiej Agencji Prasowej.

Sankcje na Rosję. Ten kraj ma blokować nowy pakiet

Sankcje na Rosję. Ten kraj ma blokować nowy pakiet

Źródło:
PAP

Kanada w trakcie negocjacji z USA broni kanadyjskich pracowników i firm - podkreślił premier Mark Carney. W ten sposób zareagował na zapowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie wprowadzenia 35-procentowych ceł na kanadyjskie towary.

Zdecydowana reakcja na słowa Donalda Trumpa. "Nadal będziemy tak robić"

Zdecydowana reakcja na słowa Donalda Trumpa. "Nadal będziemy tak robić"

Źródło:
PAP

PKO BP, ING Bank Śląski oraz VeloBank - klienci tych instytucji finansowych będą musieli liczyć się z utrudnieniami w nadchodzących dniach.

Dostęp do tych usług będzie utrudniony

Dostęp do tych usług będzie utrudniony

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ataku hakerskiego na systemy spółki Herbapol Lublin. Hakerzy zażądali 900 tysięcy dolarów okupu. Śledczy ustalają okoliczności i sprawców ataku.

Polska firma Herbapol ofiarą ataku hakerskiego. Żądają 900 tysięcy dolarów

Polska firma Herbapol ofiarą ataku hakerskiego. Żądają 900 tysięcy dolarów

Źródło:
PAP

Od początku prac nad nowelą o mieszkalnictwie społecznym Polska 2050 akcentowała, że możliwość wykupienia lokali społecznych inicjatyw mieszkaniowych w mniejszych ośrodkach jest konieczna, by przeciwdziałać ich depopulacji - stwierdziła szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Głosowali razem z PiS. Ministra mówi o "gigantycznym problemie"

Głosowali razem z PiS. Ministra mówi o "gigantycznym problemie"

Źródło:
PAP

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotarły sygnały o możliwym ograniczeniu swobody wyboru metod dostawy na Allegro - poinformował UOKiK biznesową redakcję portalu tvn24.pl. Jak dodał, są one analizowane obecnie w ramach postępowania wyjaśniającego. Wcześniej o "konflikt interesów" oskarżał Allegro Rafał Brzoska.

Wojna gigantów e-handlu. Urząd zabiera głos

Wojna gigantów e-handlu. Urząd zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Poznański sąd wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie Marcina P., prezesa zarządu spółki Cinkiciarz.pl, który przebywa poza Polską. Decyzja nie jest prawomocna. Według szacunków prokuratury klienci internetowego kantoru mieli stracić 112 milionów złotych. W marcu tego roku śledczy postawili prezesowi firmy zarzuty, które dotyczą między innymi oszustwa.

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla prezesa spółki Cinkciarz.pl

Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla prezesa spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Lotniska w Edynburgu i Birmingham w Wielkiej Brytanii zrezygnowały już z dotychczasowego ograniczenia dotyczącego maksymalnej pojemności płynów w bagażu podręcznym. Teraz zamiast 100 ml wynosi on dwa litry. Pozostałe brytyjskie porty są na różnych etapach wdrażania nowoczesnych technologii, które pozwalają na złagodzenie obostrzeń.

Lotniska rezygnują z uciążliwego limitu. Chodzi o płyny w bagażu podręcznym

Lotniska rezygnują z uciążliwego limitu. Chodzi o płyny w bagażu podręcznym

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Wycena firmy Nvidia, jako pierwszej spółki w historii, przekroczyła 4 biliony dolarów na zamknięciu czwartkowej serii na Wall Street. W ocenie Reutersa umacnia to pozycję producenta chipów jako głównego gracza w wyścigu o dominację na rynku technologii AI.

Pierwsza taka spółka w historii. Padł rekord

Pierwsza taka spółka w historii. Padł rekord

Źródło:
Reuters

Władze francuskiego departamentu Alpy Nadmorskie, którego głównym miastem jest Nicea, kwestionują rozporządzenie mera tego miasta w sprawie zakazu wpływania wielkich wycieczkowców do metropolii.

Mer wprowadził zakaz. Są kontrowersje

Mer wprowadził zakaz. Są kontrowersje

Źródło:
PAP

Bitcoin, przebijając w piątek barierę 118 tysięcy dolarów za token, osiągnął kolejny rekordowy poziom. Od kwietnia kryptowaluta zaliczyła wzrost o ponad 40 procent.

Nowy rekord bitcoina

Nowy rekord bitcoina

Źródło:
tvn24.pl

Greckie wysypy na południu Morza Egejskiego były w 2023 roku najbardziej zatłoczoną turystyczną destynacją w Unii Europejskiej - wynika z raportu federalnego urzędu statystycznego (Destatis).

To najbardziej zatłoczone turystyczne regiony w Europie

To najbardziej zatłoczone turystyczne regiony w Europie

Źródło:
PAP

Argentyński Kongres, który jest zdominowany przez opozycję, uchwalił w czwartek ustawę podnoszącą emerytury. Swoje weto zapowiedział już libertariański prezydent Javier Milei, który stanowczo sprzeciwia się podwyżce w obawie o finanse publiczne.

Podwyżki emerytur. Prezydent zapowiada weto

Podwyżki emerytur. Prezydent zapowiada weto

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto żadnemu z graczy nie udało się wytypować poprawnie wszystkich sześciu liczb. W efekcie kumulacja rośnie do 24 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 10 lipca 2025 roku.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Obowiązujący od początku roku zakaz wrzucania tekstyliów do opadów zmieszanych przyniósł dwa skutki. Z jednej strony - zgodnie z oczekiwaniami - skokowo wzrosła ilość ubrań, które trafią do punktów selektywnej zbiórki. Z drugiej strony firmy obsługujące ogólnodostępne kontenery, na przykład pojemniki Polskiego Czerwonego Krzyża, sygnalizują, że masowo zaczęła do nich trafiać odzież najgorszej jakości, która wcześniej trafiałaby do śmieci.

Rewolucja w segregacji odpadów. Dwa skutki

Rewolucja w segregacji odpadów. Dwa skutki

Źródło:
tvn24.pl