Solidarna Polska jest przeciwna opodatkowaniu aut spalinowych, które zapisano w tak zwanych kamieniach milowych. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej, że Krajowy Plan Odbudowy przyjęty przez rząd w kwietniu 2021 roku nie zawierał takiego rozwiązania. - Doszło do pewnej rozbieżności między moją wypowiedzią a tym, co mówi pan premier Morawiecki i jego bliscy współpracownicy - stwierdził szef MS. Ziobro zaproponował też zakład szefowi rządu.
W weekend odbyło się spotkanie zarządu Solidarnej Polski w sprawie tzw. kamieni milowych i Krajowego Planu Odbudowy. W przyjętej uchwale napisano m.in., że Komisja Europejska wychodzi poza traktatowe kompetencje, próbując narzucić Polsce niekorzystne rozwiązania z zakresu prawa i gospodarki, zawarte w tzw. kamieniach milowych.
- Unia Europejska chce narzucić Polsce nałożenie podatków na posiadaczy samochodów z silnikiem Diesla i silnikiem benzynowym oraz opłat. Ma to w finale doprowadzić do wyeliminowania, poprzez duże ciężary fiskalne, tych samochodów z użytkowania i skłonić Polaków, by przenieśli się na drogie samochody elektryczne - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
- Doszło do pewnej rozbieżności między moją wypowiedzią, ministra (Sebastiana - red.) Kalety a tym, co mówi pan premier Morawiecki i jego bliscy współpracownicy. My twierdzimy, że w dokumencie kwietniowym w 2021 roku, kiedy kamienie milowe były przyjmowane jako propozycja rządu, nie było tam zapisów dotyczących możliwości nakładania na samochody z silnikiem Diesla czy benzynowych dodatkowych opłat, które forsuje Unia Europejska w myśl swojej szalonej ideologii. Pan premier (Mateusz Morawiecki - red.) wyraził inne zdanie - zwrócił uwagę Ziobro.
Czytaj także: Nowy podatek od aut spalinowych w KPO. Minister wyjaśnia Kamienie milowe i Krajowy Plan Odbudowy. Spór w Zjednoczonej Prawicy
Zbigniew Ziobro proponuje zakład Mateuszowi Morawieckiemu
Szef MS podczas wtorkowej konferencji prasowej zaprezentował dwa dokumenty dotyczące KPO, ten przyjęty przez rząd w kwietniu 2021 roku i dokument zawierający kamienie milowe zatwierdzone przez Komisję Europejską. - Te dokumenty, nawet na pierwszy rzut oka, różnią się między sobą, ale jeżeli wejdziemy w głębie tej materii, to różnice każdy może dostrzec - stwierdził Zbigniew Ziobro.
Jak dodał, w dokumencie przyjętym w ubiegłym roku przez rząd "z aprobatą Solidarnej Polski nie było owych zapisów". - Pan premier wyraził inne zdanie, dlatego mam propozycję w konwencji honorowej do pana premiera, by zechciał przyjąć zakład, a stawką tego zakładu będzie polski dobry alkohol, Śliwowica Łącka - powiedział minister sprawiedliwości.
- Jeśli okaże się, że rzeczywiście pan premier wskaże miejsce, w którym rząd zgodził się na opodatkowanie samochodów z silnikiem Diesla, jeżdżących w Polsce, czy silnikiem benzynowym, w dokumencie, który został przyjęty przez rząd, to jestem gotów tą oryginalną (...) śliwowicę postawić i przeprosić za błąd, jeśli czegoś nie jestem w stanie dostrzec. Ale gdyby okazało się, że pan premier jednak nie ma racji, to też jestem gotów z panem premierem wypić za błędy, ale tym razem nie swoje i (...) porozmawiać, co z tym dalej zrobić - dodał.
Ziobro podkreślił też, że Solidarna Polska nie zgodzi się na to, aby Polacy byli opodatkowani tego rodzaju ciężarami fiskalnymi i aby byli docelowo skłaniani do rezygnacji z aut spalinowych.
Mateusz Morawiecki o kamieniach milowych
Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek pytany o zarzuty, że tzw. kamienie milowe KPO nie były konsultowane z Solidarną Polską, wskazał, że "wszystkie wskaźniki, cele i kamienie milowe, zostały przyjęte 30 kwietnia 2021 roku przez całą Radę Ministrów - wszyscy, którzy wtedy zapoznali się z dokumentem, doskonale wiedzą, co w nim jest".
Oświadczył jednocześnie, że "będziemy robili wszystko, by interpretacja i realizacja poszczególnych wskaźników nie tylko nie uderzyła Polaków i polskiego społeczeństwa, ale przede wszystkim, by promowała to, na czym nam najbardziej zależy: innowacyjność i szybko rozwijającą się gospodarkę".
Źródło: PAP, TVN24 Biznes