Koszty najmu mieszkań w zdecydowanej większości miast były wyższe niż przed rokiem - wynika z raportu Expandera i Rentier.io. Ceny wzrosły średnio o 5 procent, a więc w znacznie mniejszym stopniu niż ceny mieszkań. Wyjątkiem jest Szczecin, gdzie podwyżka wyniosła aż 20 procent.
Jak czytamy w raporcie, pomimo że ceny najmu rosły w mniejszym stopniu niż ceny mieszkań, to mieszkania na wynajem wciąż są bardzo zyskowną inwestycją.
Dobry biznes
"Jest to tak dobry biznes, ponieważ koszty najmu w Polsce są bardzo wysokie w porównaniu z ceną, jaką ponosi inwestor kupujący mieszkanie. Za najem płacimy podobne stawki jak w krajach Europy Zachodniej, mimo że u nas ceny mieszkań i zarobki są zacznie niższe. W rezultacie ci, którzy mają wysokie oszczędności lub którzy zaciągną kredyt hipoteczny, mogą dobrze zarobić" - tłumaczą analitycy.
Jak zaznaczyli, dobry zarobek dla właścicieli mieszkań oznacza wysokie koszty dla najemców.
Jakie stawki?
Najwyższe stawki za najem obowiązują w Warszawie (57 zł za m kw.), Gdańsku (48 zł) i Wrocławiu (45 zł), a najmniejsze - w Sosnowcu (29 zł) i Białymstoku (31 zł).
W rankingu miast, w których najbardziej opłaca się najmowanie mieszkania, wygrywają Sosnowiec i Częstochowa. Tam koszt najmu jest bowiem o około połowę wyższy niż rata kredytu na zakup podobnego mieszkania.
W Szczecinie koszty najmy są aż o 20 proc. wyższe niż przed rokiem. W rezultacie to miasto awansowało na trzecią pozycję w rankingu miast, w którym najbardziej opłaca się kupić mieszkanie na własność. Rata kredytu jest tam aż o 416 złotych niższa niż koszt najmu.
Na drugim biegunie są Toruń, Kraków i Białystok, w których różnica między kosztem najmu w ratą kredytu wynosi 6-7 proc.
Przestanie się opłacać?
Eksperci zwrócili uwagę, że wysokie zyski, jakie można uzyskać z wynajmu mieszkania, przyciągają coraz więcej inwestorów.
"Według NBP w drugim kwartale aż 42 proc. nowych mieszkań w największych miastach kupili inwestorzy. Jednocześnie w najbliższych latach na rynek pracy będzie trafiało mniej młodych osób, gdyż w latach 90-tych rodziło się znacznie mniej dzieci niż w 80-tych. Wzrośnie też liczba mieszkań zwalnianych przez zmarłych z powojennego wyżu demograficznego" - czytamy w analizie.
Eksperci prognozują, że przez to inwestycje w kolejne mieszkania na wynajem będą coraz mniej opłacalne. "Jednocześnie będzie rosła konkurencja i w pewnym momencie może się wręcz okazać, że część wynajmujących nie znajdzie chętnych do zamieszkania w ich lokalu" - dodają.
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shuttestock