Pracodawca będzie mógł sprawdzić, czy pracownik się zaszczepił. Wicepremier: jestem za

Źródło:
TVN24
Weryfikacja szczepień w miejscu pracy. Henryk Kowalczyk: jestem za
Weryfikacja szczepień w miejscu pracy. Henryk Kowalczyk: jestem zaTVN24
wideo 2/9
kowalczykcovid

Jestem za wprowadzeniem weryfikacji szczepień w miejscu pracy - powiedział w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Zastrzegł jednak, że należy zadbać o bezpieczeństwo danych osobowych pracowników. Szef resortu rolnictwa odniósł się też do rekompensat za wzrost cen energii, inflacji oraz podwyżek stóp procentowych.

- Jeżeli zabezpieczymy to, żeby nie wyciekały dane, informacje (o pracownikach - red.), to jestem za - mówił Kowalczyk o projekcie ustawy umożliwiającej sprawdzenie przez pracodawcę, czy pracownik jest zaszczepiony.

- Pracodawcy mogą dobrze regulować pracownikami - zaszczepionych wysyłać do kontaktu z klientami, a niezaszczepionych przesuwać w inne miejsce, by nie tracili, ale żeby było bezpieczniej i żeby nie rozprzestrzeniał się COVID - mówił.

Wicepremier uważa, że w Polsce nie powinno być obowiązkowych szczepień. - Obowiązkowych szczepień nie ma w Polsce i myślę, że nie będzie. Każdy ma swoją wolność, każdy odpowiada za swoje zdrowie i życie, niech tak zostanie. Natomiast jeśli narusza (osoba niezaszczepiona - red.) swoim zachowaniem zdrowie i życie innych, to myślę, że ograniczenia są dość istotne - mówił.

- Obowiązkowe szczepienia byłyby pewnie trudne do realizacji dodał wicepremier.

Kowalczyk zastrzegł jednocześnie, że wspierałby możliwość wprowadzenia obowiązku szczepień dla pracowników ochrony zdrowia.

Według organizacji pracodawców przedsiębiorcy od dawna czekają na przepisy umożliwiające im sprawdzenie, który pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, ponieważ przepisy takie pozwoliłyby zapewnić bezpieczne warunki zatrudnienia w zakładach pracy.

Z badania przeprowadzonego przez Konfederację Lewiatan na początku sierpnia tego roku wynika, że 80 proc. pracodawców uważa, że powinno mieć dostęp do informacji, ilu pracowników w ich firmie zostało zaszczepionych i którzy są to pracownicy.

Również Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) podkreśla, że środowiska gospodarcze od dawna zwracają uwagę na konieczność szybkiego przyjęcia przepisów dotyczących weryfikacji szczepień wśród pracowników.

Zdaniem ZPP informacja o szczepieniu pracownika pozwoli skuteczniej zarządzać ryzykiem epidemicznym na poziomie poszczególnych zakładów, w rezultacie może istotnie przyczynić się do zmniejszenia liczby zakażeń.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Rekompensaty za wzrost cen prądu

Henryk Kowalczyk był też pytany, ilu mieszkańców wsi dostanie dopłaty do rachunków za prąd. - Nie wiem. To będzie zależało od ich zamożności, bo taka jest przymiarka. Szacuje się, że może to być około trzech milionów osób, wszystko zależy od dochodów i zamożności - mówił.

Dodał, że kryterium będzie to "ile ktoś zarabia". - Jeśli cena prądu wpłynie na duży ubytek w jego budżecie to otrzyma częściową rekompensatę, czyli tak zwaną tarczę antyinflacyjną spowodowaną wzrostem cen energii - powiedział.

Poinformował, że rekompensaty mają zacząć być wypłacane od 1 stycznia. - Ale również można je wprowadzić w lutym, marcu z mocą od 1 stycznia. Jeżeli chodzi o opóźnienie, to (ewentualnie kwestia - red.) kilku tygodni - dodał.

Marcin Zaborski zwrócił uwagę, że przy obniżeniu stawki VAT na prąd wszyscy płacilibyśmy mniejsze rachunki. Dziennikarz zapytał, dlaczego takie rozwiązanie nie może wejść w życie. - Bo wszyscy moglibyśmy skorzystać, a dobrze, żeby skorzystali ci którzy najbardziej tego potrzebują. Jeżeli już pomagamy, to pomagamy najuboższym - stwierdził wicepremier i minister rolnictwa.

Inflacja a wzrost wynagrodzeń

Henryk Kowalczyk odniósł się też do wynagrodzeń w budżetówce. Marcin Zaborski zapytał, czy wzrost zarobków był tam wyższy niż inflacja.

- Za ostatni rok nie. Natomiast przymiarka jest taka, że sfera budżetowa otrzyma 6 proc. podwyżki na przełomie roku. To jest mniej niż inflacja, natomiast nie wiadomo ile wyniesie ona w przyszłym roku. Mam nadzieję, że będzie mniejsza - powiedział.

Podwyżka stóp procentowych

Odnosząc się do podwyżek stóp procentowych Kowalczyk mówił, że "prezes Glapiński ma dylemat". - Ja to rozumiem. Każde podniesienie stóp procentowych, bo tylko tak można regulować inflację, powoduje hamowanie gospodarki. Myślę, że ten wzrost gospodarczy po pandemii powoduje inflację i to nie jest zjawisko tylko w Polsce. W Europie, całej Unii Europejskiej inflacja już jest ponad 4 proc. - dodał.

- Faktem jest, że duszenie inflacji poprzez stopy procentowe może zawrócić gospodarkę. Ja bym się bał takich radykalnych rozwiązań. Pamiętam lata 90-te, gdy Balcerowicz zdusił inflację niszcząc gospodarkę. Bezrobocie jest w tej chwili bardzo małe i to jest ta wielka zasługa, że mamy w Polsce oczywiście presję płacową, to jest fakt, inflacyjna rzecz, ceny energii niezależne zupełnie od nas, te kilka rzeczy się nakłada. Ważne jest, by zarobki rosły szybciej niż inflacja. Nie mówimy tutaj tylko o sferze budżetowej, ale o wszystkich zarobkach – mówił Kowalczyk.

Nowy minister rolnictwa odniósł się także do wywiadu na antenie Radia Zet, podczas którego mówił o ratach kredytów, które ulegną zmianie przez podwyższenie poziomu stóp procentowych. Prowadząca program Beata Lubecka powołała się wtedy na wyliczenia, według których przeciętna rata kredytu wzrośnie o 221 złotych. - Więcej? Nie sądzę. Chyba nie potrafią liczyć. No jak przez 1 proc. można płacić (więcej -red.) 200 złotych miesięcznie. Trzeba to po prostu policzyć, a nie opowiadać takie rzeczy - mówił.

Pytany, czy doliczył się, o ile wzrosły raty kredytów powiedział: "wtedy powiedziałem to pochopnie". - Jest to możliwe (taka podwyżka - red.) przy wysokich kredytach, jeżeli kredyt przekracza 200 tysięcy w danym momencie to jest to możliwe. Ja posłużyłem się skrótem myślowym o średniej kredytowej, a nie najwyższych kredytach - mówił.

- Powinienem mówić precyzyjniej, a nie że wszystkie kredyty, bo to nie wszystkie - ocenił.

Zdaniem Henryka Kowalczyka przy robieniu zakupów w kieszeni zostaje mu teraz więcej niż w poprzednich latach. Dopytywany przez Marcina Zaborowskiego przyznał jednak, że dostał niedawno 40-procentową podwyżkę.

- Tylko dwa lata temu była obniżka o 20 proc. Na inflację, podwyżki, na to co zostaje w kieszeni trzeba patrzeć nie w okresie kilku miesięcy, ale kilku lat - mówił. Zwrócił uwagę m. in. na wzrost płacy minimalnej.

Emerytury

Marcin Zaborski zwrócił uwagę, że za rządów PiS zwiększyła się liczba emerytów, którzy nie wypracowali sobie świadczenia w wysokości najniższej emerytury.

- To jest oczywiście problem przechodzenia na emerytury i stażu. Myślę, że pomoc dla osób najniżej zarabiających jest na tyle duża, że nie ma żadnego porównania, jeżeli chodzi o stan finansowy rodzin, nawet najuboższych, w porównaniu z poprzednimi latami - powiedział Kowalczyk.

Odniósł się też do emerytur stażowych. - Prawdopodobnie (takie przepisy - red.) będą - mówił. Dodał, że nad regulacjami pracuje "prawdopodobnie prezydent".

Autorka/Autor:mp/ToL

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Agencja Unii Europejskiej do spraw Cyberbezpieczeństwa (ENISA) poinformowała w poniedziałek, że zakłócenia w funkcjonowaniu systemów automatycznej odprawy pasażerów na kilku lotniskach w Europie spowodowane były cyberatakiem z użyciem oprogramowania typu ransomware.

Chaos na lotniskach. Unijna agencja zabrała głos

Chaos na lotniskach. Unijna agencja zabrała głos

Źródło:
PAP, Reuters

Rewitalizacja linii kolejowej Kartuzy-Lębork ma znaczenie strategiczne - podkreślił premier Donald Tusk. Dodał, że będzie elementem infrastruktury służącej budowie elektrowni jądrowej w Lubiatowie

Tusk: to bardzo istotna część strategicznego planu

Tusk: to bardzo istotna część strategicznego planu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zgoda na żądania USA dotyczące inwestycji 350 miliardów dolarów bez odpowiednich zabezpieczeń może doprowadzić do kryzysu gospodarczego porównywalnego z krachem z 1997 roku - ostrzegł prezydent Korei Południowej Li Dze Mjung. 

Li Dze Mjung: to grozi sytuacją, jak podczas kryzysu w 1997 roku

Li Dze Mjung: to grozi sytuacją, jak podczas kryzysu w 1997 roku

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Amsterdamu kierują pozew przeciw lokalnym władzom z powodu nieskutecznej walki z nadmierną turystyką. Inicjatywa Amsterdam ma Wybór zebrała w tym celu 30 tysięcy podpisów oraz 50 tysięcy euro - poinformował holenderski dziennik "AD".

Mieszkańcy Amsterdamu mają dość i pozywają władze

Mieszkańcy Amsterdamu mają dość i pozywają władze

Źródło:
PAP

Setki osób i ponad połowa terytorium Australii zostało odciętych od numeru alarmowego podczas awarii sieci telekomunikacyjnej Optus. Władze zapowiadają, że "znaczące konsekwencje" zostaną wyciągnięte wobec operatora, ponieważ incydent jest łączony z co najmniej kilkoma zgonami - podał portal BBC.

Fatalne skutki awarii w Australii. "Znaczące konsekwencje"

Fatalne skutki awarii w Australii. "Znaczące konsekwencje"

Źródło:
BBC

Fundusz inwestycyjny Warrena Buffetta - Berkshire Hathaway - zakończył właśnie swoją wieloletnią przygodę z chińskim producentem samochodów elektrycznych BYD. Decyzja kończy inwestycję rozpoczętą w 2008 roku.

Fundusz Buffetta opuszcza chińskiego giganta

Fundusz Buffetta opuszcza chińskiego giganta

Źródło:
Reuters

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w sierpniu 2025 roku wzrosła o 3,1 procent w ujęciu rocznym - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodał, że w porównaniu z lipcem odnotowano spadek o 0,4 procent.

Nowe dane ze sklepów

Nowe dane ze sklepów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wynajmujący nie muszą obniżać cen. Wielu chętnych często przebija stawki, by wygrać z konkurencją - podaje "Rzeczpospolita". Podkreśla, że najlepsze oferty najmu znikają w kilka godzin.

Ostra walka na rynku. "Popyt był rekordowy"

Ostra walka na rynku. "Popyt był rekordowy"

Źródło:
PAP

Gazprom wyprzedał udziały w Serbskim Przemyśle Naftowym (NIS) - podało Radio Wolna Europa. Największy serbski koncern naftowy znalazł się na liście podmiotów zagrożonych sankcjami USA, gdyż akcje posiadały w firmie Gazprom i Gazprom Nieft.

Ucieczka przed sankcjami. Gazprom sprzedaje udziały

Ucieczka przed sankcjami. Gazprom sprzedaje udziały

Źródło:
PAP

Stopy procentowe w Chinach zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie - poinformował Ludowy Bank Chin (PBoC) w komunikacie. Decyzja ta odzwierciedla ostrożne podejście chińskich władz do luzowania polityki pieniężnej.

Ważna decyzja chińskiego banku centralnego

Ważna decyzja chińskiego banku centralnego

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent USA Donald Trump wskazał, że liderzy biznesu Lachlan Murdoch, Larry Ellison i Michael Dell będą amerykańskimi inwestorami w umowie umożliwiającej TikTokowi dalszą działalność w USA - podała Agencja Reutera.

Donald Trump powiedział, kto ma wziąć udział w transakcji z TikTokiem

Donald Trump powiedział, kto ma wziąć udział w transakcji z TikTokiem

Źródło:
Reuters, PAP

Rząd Indii oświadczył, że wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 100 tysięcy dolarów dla osób ubiegających się o amerykańskie wizy pracownicze może mieć konsekwencje humanitarne i zakłócić życie wielu rodzin - poinformował portal stacji BBC.

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Źródło:
BBC

W najbliższych dniach inwestorzy poznają dane o sprzedaży detalicznej i biuletyn statystyczny za sierpień. Następnie resort finansów przeprowadzi aukcję sprzedaży obligacji, a bank centralny powinien opublikować założenia polityki pieniężnej na 2026 rok. Rynek będzie też analizował decyzję agencji Moody's dotyczącą ratingu Polski.

Sprzedaż, biuletyn, obligacje. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Sprzedaż, biuletyn, obligacje. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Źródło:
PAP

Na aukcję domu Bonhams trafiło niepublikowane wcześniej nagranie wideo z koncertu Nirvany i Kurta Cobaina z 1990 roku. Materiał wyceniany jest na kwotę od 100 do 150 tysięcy dolarów. Licytacja potrwa do 25 września.

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

Źródło:
PAP

Sztuczna inteligencja (AI) może prowadzić do zaniku cennych umiejętności pracowników - ocenił doktor Piotr Gaczek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Jak wyjaśnił, regularne delegowanie zadań na maszyny sprawia, że człowiek traci wprawę lub zapomina, jak je wykonywać.

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

Źródło:
PAP

Administracja Białego Domu wyjaśniła, że opłata 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą ma charakter jednorazowy. W oficjalnym komunikacie podkreślono, że nie dotyczy osób, które już posiadają wizy.

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Źródło:
PAP

Dwa największe banki w Polsce - PKO BP i Pekao - ostrzegają klientów przed utrudnieniami w niedzielę. Mogą wystąpić trudności z blikiem, aplikacją, przelewami czy wypłatą pieniędzy z bankomatu.

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Moody's zasygnalizowała, że konflikt między rządem a prezydentem negatywnie wpływa na gospodarkę i stabilność kraju - ocenił główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki. Z kolei Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion ostrzegł, że bez ograniczenia deficytu i długu publicznego Polsce grozi obniżka ratingu już w przyszłym roku.

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że we wtorek główna wygrana wyniesie sześć milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 20 września 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump podpisał memorandum, które nakłada roczną opłatę w wysokości 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą dla specjalistów. Prezydent USA zatwierdził także program "złotych kart", który pozwala na stały pobyt za milion dolarów.

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

100 razy droższe wizy. Donald Trump złożył podpis

Źródło:
PAP

Zamiast wprowadzać trwałe strefy tylko dla pieszych, władze Sztokholmu stawiają na tymczasowe projekty, które okresowo wyłączają ulice z ruchu pojazdów - pisze Politico. Skuteczność programu potwierdza rosnąca liczba ulic objętych ograniczeniami - z dwóch w 2015 roku do ponad czterdziestu tego lata.

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Mieszkańcy na ten pomysł reagują oburzeniem. Ta stolica "przełamuje trend"

Źródło:
Politico