Inflacja w grudniu 2022 roku wyniosła 16,6 procent, licząc rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). To wynik zgodny ze wstępnym szacunkiem. Dla porównania w listopadzie inflacja wyniosła 17,5 procent rok do roku. Ze szczegółowych danych wynika, że najmocniej w ciągu roku podrożały cukier oraz opał.
Na początku stycznia GUS podawał w tak zwanym szybkim szacunku, że inflacja w minionym miesiącu wyniosła 16,6 proc. rok do roku.
W grudniu w porównaniu do listopada ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,1 proc.
Inflacja w Polsce - grudzień 2022
Z danych opublikowanych w piątek wynika, że w ciągu roku najmocniej podrożały ceny w zakresie żywności - 22,1 proc. oraz mieszkania - o 20,6 proc. Ceny w zakresie transportu były o 13,3 proc. wyższe niż przed rokiem, w zakresie restauracji i hoteli - o 18,7 proc., a rekreacji i kultury - o 14,7 proc.
Ze szczegółowych danych wynika, że opał podrożał o 83,1 proc. rok do roku. Ceny gazu wzrosły o 24,8 proc., a energii cieplnej - o 29,6 proc. Zdecydowanie więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej płacimy też za olej napędowy - o 28,2 proc. Usługi transportowe są droższe o 30 proc.
Z danych GUS wynika, że cukier podrożał o 87,4 proc. rok do roku. O 37,9 proc. więcej trzeba też zapłacić za mąkę, a o 31 proc. więcej - za mięso drobiowe. Mleko, sery i jaja podrożały średnio o 28 proc. rok do roku. Więcej o 36,4 proc. kosztują też tłuszcze roślinne. Ponadto - jak wynika z danych GUS - miłośnicy kawy muszą za nią zapłacić o 23 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Głębiej do portfela trzeba też sięgnąć, planując wypoczynek. Turystyka zorganizowana w kraju poszła w górę o 17,1 proc., z kolei zorganizowana za granicą - o 30,3 proc.
Inflacja w grudniu - komentarze
"GUS potwierdził inflację w grudniu na 16,6 proc. Pojawiające się spekulacje o dużych rewizjach wkładamy - po raz kolejny - do szuflady. Inflacja bazowa wzrosła do 11,6 proc. Spadki inflacji to głównie opał z niewielkim udziałem żywności i paliw" - napisali ekonomiści mBanku. Jak wskazali, "przed nami górka inflacyjna (okolice 20 proc.; ryzyka raczej w górę niż w dół), a potem opadanie. Tyle tylko, że nie do celu inflacyjnego (2,5 proc.)". "Ryzyka w górę dla wzrostu PKB plus mocny rynek pracy sugerują, że ożywienie zacznie się przy wysokiej inflacji i ją utrwali" - dodali przedstawiciele tego banku.
W ich ocenie stopy procentowe pozostaną "długo bez zmian". "Nasze wątpliwości w sprawie oczekiwanej głębokości obniżek stóp w Polsce narastają tak szybko, jak szybko wzmacniają się zakłady o owe obniżki. Jeśli RPP obniży w tym roku stopy, to za moment będzie je podwyższać. Być może będzie musiała nawet bez obniżki" - prognozują ekonomiści mBanku.
Polski Instytut Ekonomiczny wskazał, że wyhamowanie inflacji w grudniu "to głównie efekt spadku opłat za ogrzewanie. Maleje również tempo wzrostu cen żywności". "Niemniej inflacja bazowa wzrosła do 11,6 proc. Szybciej rosły ceny odzieży, usług zdrowotnych i rekreacyjnych" - zaznaczyli przedstawiciele think tanku.
Z ich prognoz wynika, że "styczeń przyniesie wyższą inflację – prawdopodobnie przekroczy 19 proc.". "Będzie to efekt wzrostu stawek VAT za energię oraz paliwa. Podrożeją też ceny usług transportowych. Należy spodziewać się też wzrostu czynszów, cen usług komunalnych i rekreacyjnych" - wyjaśnili.
Według PIE "inflacja zacznie słabnąć począwszy od marca". "Ceny surowców rolnych i energetycznych od lipca znajdują się w tendencji spadkowej. Maleje również tempo wzrostu kosztów produkcji. Spodziewamy się, że inflacja spadnie poniżej 10 proc. na koniec trzeciego kwartału" - czytamy we wpisie na Twitterze.
Ekonomiści PKO BP zwrócili uwagę, że początek 2023 roku będzie cechowała duża zmienność cen energii wskutek zmian administracyjnych.
Ekonomista Rafał Mundry podał, co podrożało najmocniej w ujęciu rocznym.
Były też produkty, których ceny spadły w porównaniu do listopada.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock