Wchodzimy w bardzo niebezpieczny okres gospodarczy. Mamy spowolnienie w Europie, całym świecie. Powinniśmy w taki okres wejść w niską inflacją i z buforami w finansach publicznych. Ani to, ani to w Polsce nie istnieje - skomentował w programie "Jeden na jeden" Ludwik Kotecki, ekonomista i członek Rady Polityki Pieniężnej. Były wiceminister finansów został też zapytany, czy rządowi zależy na spadku inflacji.
Gość TVN24 ocenił, że Polsce grozi recesja. - W drugim kwartale PKB już spadło (-2,1 proc. kwartał do kwartału - red.), to początek bardzo niepokojących sygnałów spowolnienia. Boję się czwartego i pierwszego kwartału (2023). Na początku przyszłego roku będziemy widzieć ujemne roczne wyniki. Czyli recesja - powiedział.
- Mamy spowolnienie w Europie, całym świecie. Powinniśmy w taki okres wejść w niską inflacją i z buforami w finansach publicznych. Ani to, ani to w Polsce nie istnieje - ocenił Ludwik Kotecki. Jak zauważył, z prognoz Komisji Europejskiej wynika, że w Polsce w przyszłym roku będzie najwyższa inflacja w porównaniu do wszystkich krajów Wspólnoty.
Czy rządowi zależy na spadku inflacji?
Na pytanie o to, czy rządowi zależy na spadku inflacji, odpowiedział: - Prawdą oczywistą jest, że jedynym sektorem w gospodarce, który korzysta na inflacji w krótkim okresie, jest sektor publiczny.
- Budżet tego roku jest bardzo dobrym przykładem. Wydatki były indeksowane inflacją 3,3 procent, natomiast dochody rosły tak jak inflacja, czyli 16 procent - wyjaśnił.
Zastrzegł, że "budżet korzysta na inflacji, dopóki nie dochodzą do głosu ci, którzy będą wymagać większych wydatków, przede wszystkim rekompensowania wyższego poziomu inflacji".
Wysoka inflacja, stopy procentowe w górę
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o podwyżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Była to już jedenasta podwyżka stóp procentowych w trwającym cyklu, który rozpoczął się w październiku 2021 roku. Główna, referencyjna stopa procentowa wzrosła z 6,50 do 6,75 proc.
Trwający cykl podwyżek stóp procentowych ma związek z szybko rosnącymi cenami. Ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w sierpniu 2022 roku wyniosła 16,1 proc., licząc rok do roku. Analitycy spodziewali się wzrostu cen o 15,5 proc.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Premiera/Twitter