Hulajnogą elektryczną po chodniku będzie można jechać maksymalnie 8 kilometrów na godzinę, a pierwszeństwo będzie miał pieszy. Po chodniku będzie można poruszać się tylko wtedy, gdy nie będzie ścieżki rowerowej lub drogi z ograniczeniem prędkości do 20 kilometrów na godzinę. Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało do Ministerstwa Infrastruktury propozycje przepisów do przygotowywanej w tym resorcie ustawy.
Nowy akt prawny ma określić zasady korzystania z urządzeń transportu osobistego (UTO), w szczególności przez użytkowników hulajnóg elektrycznych. "Jak najszybsze uregulowanie tej kwestii wynika z rosnącej liczby osób korzystających z hulajnóg w przestrzeni miejskiej" - podkreśliło MS w komunikacie.
"Ta sprawa musi być uregulowana"
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik mówił na wtorkowej konferencji prasowej, że MS pracuje na projekcie przygotowanym już przez Ministerstwo Infrastruktury.
- My, jako resort sprawiedliwości, dajemy pewien wkład do tego. Nie zgadzamy się z pewnymi elementami zaproponowanymi przez resort infrastruktury i dajemy pewne swoje propozycje jako resort sprawiedliwości. Zasadniczo zgadzamy się natomiast z kierunkiem, bo ta sprawa musi być uregulowana - powiedział.
Wójcik stwierdził, że w sprawie hulajnóg panuje "wolna amerykanka" i dochodzi przy tym do wielu niebezpiecznych lub nawet tragicznych zdarzeń.
Drogi z ograniczeniem 20 km/h
Według propozycji MS - zgodnej ze stanowiskiem MI - na hulajnogach będzie można się poruszać tylko tam, gdzie jest wyznaczona ścieżka rowerowa. W przypadku braku ścieżki, przy ograniczeniu do 20 km/h e-hulajnogą będzie trzeba jechać po ulicy, a dopiero w ostateczności - po chodniku.
Jak wskazał Wójcik, przedstawiona przez MI propozycja poruszania się hulajnogami na drogach z ograniczeniem prędkości do 30 km/h to zdaniem MS zbyt wysoka granica. - Uważamy, że 20 kilometrów na godzinę jest absolutnie wystarczającą i zresztą spójną granicą, która funkcjonuje w innych przepisach - powiedział.
Limit na chodniku
Wiceminister podkreślił jednocześnie, że resort sprawiedliwości za nieostry zapis uważa propozycję MI, aby hulajnogi po chodniku poruszały się z prędkością pieszych. Jak zaznaczył, jego resort proponuje prędkość 8 km/h, która według ekspertów nie stanowi dużego zagrożenia dla pieszych. - Kategorycznie stoimy na stanowisku, że pieszy zawsze na chodniku będzie miał pierwszeństwo - zadeklarował ponadto Wójcik.
Co do maksymalnej prędkości na ścieżkach rowerowych resort sprawiedliwości jest zgodny z MI, który określił ją na 25 km/h.
Tylko jedna osoba
Kolejna sprawa, o której mówił Wójcik, to warunki techniczne pojazdów. - Co do zasady zgadzamy się z tym, co przedstawiło w swoim projekcie MI, natomiast uważamy, że te pojazdy powinny być absolutnie oświetlone - powiedział.
Na takich pojazdach będzie mogła poruszać się tylko jedna osoba; nie będzie ponadto wolno przewozić zwierząt. Wiek, od którego zgodnie z propozycją MS będzie można poruszać się taką hulajnogą, to 12 lat, nie 10.
Grzywna do 5 tysięcy złotych
Wiceminister sprawiedliwości zapowiedział ponadto, że propozycja przewiduje możliwość ukarania grzywną osoby, która porusza się hulajnogą mogącą osiągnąć powyżej 25 km/h. Jak wskazał, MS chce karać wszystkie nieprawidłowości, które mogą dotyczyć tego rodzaju pojazdów. Grzywna będzie mogła wynieść nawet 5 tysięcy złotych.
Wiceszef MS podkreślił, że resort oczekuje intensyfikacji pracy, a we wtorek rano propozycje przekazał MI. - Będziemy oczekiwali, że ona zostanie życzliwie przyjęta, i że wreszcie te regulacje wejdą w życie, bo one są po prostu potrzebne - podkreślił.
Projekt wprowadza też dwa nowe wykroczenia - nieprzestrzeganie zasad ruchu drogowego oraz poruszanie się po chodniku pojazdem niespełniającym wymogów technicznych.
O nowej propozycji resortu sprawiedliwości do projektu Ministerstwa Infrastruktury pisał we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24