Amerykańska firma Segway ogłosiła, że 15 lipca zakończy produkcję swoich dwukołowych, jednoosobowych pojazdów elektrycznych Segway PT. Miały one zrewolucjonizować transport miejski jednak popularność zyskały przede wszystkim wśród turystów, policjantów oraz pracowników galerii handlowych i lotnisk.
- Nie było łatwo podjąć tę decyzję i chociaż obecna światowa pandemia wpłynęła na sprzedaż i produkcję, nie była czynnikiem decydującym - poinformowała prezes firmy Segway Judy Cai.
W związku z zakończeniem produkcji firma zwolni 21 osób.
Rewolucja transportowa
Gdy ten nietypowy pojazd został po raz pierwszy zaprezentowany w 2001 roku wzbudził sporą sensację. Wyglądał jakby zaprojektował go rysownik kreskówek science-fiction. Elektryczny dwukołowiec, z wbudowanym układem żyroskopowym, który utrzymuje go w pionie.
Jest niby uniwersalny, bo można nim jeździć po różnych nawierzchniach, ale życie pokazało, że tak naprawdę używają go głównie pracownicy ochrony lotnisk i galerii handlowych oraz organizatorzy wycieczek miejskich z przewodnikiem. W ostatniej dekadzie zyskał popularność wśród urlopowiczów w dużych miastach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, Ameryce Południowej i na Bliskim Wschodzie.
Agencja AP podkreśliła, że rewolucja transportowa, którą zapowiadał w 1999 roku wynalazca Dean Kamen, nigdy nie wybuchła. Firma twierdziła, że pojazdy zrewolucjonizują to, w jaki sposób przemieszczają się ludzie. Agencja przypomniała, że niektóre miasta zakazały korzystania z pojazdów Segway PT, ponieważ uznano, że użytkownicy mogą łatwo stracić nad nimi kontrolę.
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że w przeszłości miały miejsce incydenty, po których firma była w centrum uwagi. W 2015 roku doszło do zdarzenia z udziałem gwiazdy świata sportu Usainem Boltem. Świat obiegło nagranie, na którym świętujący Jamajczyk został przewrócony przez operatora, który stracił kontrolę nad pojazdem. W 2003 roku zarejestrowano także upadek byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Georga Busha.
Producenci są w pełni świadomi ostatniego mankamentu. Tony Ho, wiceprezes ds. globalnego rozwoju biznesu w firmie Segway przyznał, że nie bez powodu elektryczne hulajnogi sprzedają się świetnie. W 2017 roku Segway, kupiony w 2015 roku przez chińską firmę Ninebot, rozpoczął działalność w branży hulajnóg. W ubiegłym roku Segway PT stanowił mniej niż 1,5 procent przychodów firmy.
W ciągu 19 lat sprzedano zaledwie 140 tys. egzemplarzy Segwaya. Dlaczego tylko tyle? Największe wrażenie zawsze robił na dzieciach, ale na zabawkę się nie nadawał. Za duży, za ciężki i przede wszystkim za drogi (w dniu premiery kosztował 5 tys. dolarów, później ok. 6 tys.).
Źródło: PAP, PAP Life
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock