W styczniu wyeksportowaliśmy za granicę towary o wartości 69,4 mld złotych, a import wyniósł 71,4 mld złotych - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. To oznacza, że w relacjach handlowych z zagranicą jesteśmy na minusie wynoszącym 2 mld złotych, podczas gdy w styczniu 2017 roku saldo było dodatnie i wynosiło 1,9 mld złotych. - USA pną się w górę na liście naszych najważniejszych partnerów biznesowych, niepokój budzi spadek eksportu do Wielkiej Brytanii - zauważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan.
W porównaniu ze styczniem 2017 roku eksport liczony w złotych spadł o 0,4 proc., a import wzrósł o 5,3 proc. Od dwóch miesięcy obserwowany jest spadek eksportu przy wciąż rosnącym imporcie - zauważył GUS.
Eksport wyrażony w euro wyniósł 16,5 mld euro, a import 17,0 mld euro (wzrost w eksporcie o 4,8 proc., a w imporcie o 10,9 proc.). Ujemne saldo wyniosło 0,5 mld euro wobec dodatniego 0,4 mld euro w styczniu 2017 roku.
Najwięcej naszych towarów wysyłamy do krajów rozwiniętych – trafia tam 87,4 proc. naszego eksportu (w tym UE - 80,8 proc.). Dla importu ten wskaźnik wynosi 63,6 proc. (w tym UE - 56,8 proc.).
Natomiast najmniejszy udział odnotowano z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, który w eksporcie ogółem wyniósł 5,3 proc., a w imporcie 9,3 proc.
W styczniu wśród głównych partnerów handlowych Polski odnotowano wzrost eksportu do Stanów Zjednoczonych, Węgier i Szwecji, a importu – z Rosji, Hiszpanii, Chin, ze Stanów Zjednoczonych, z Holandii, Niemiec, Czech oraz Belgii. Obroty z pierwszą dziesiątką naszych partnerów handlowych stanowiły prawie 67 proc. eksportu, a importu ogółem – 65,7 proc.
W styczniu br. saldo w handlu zagranicznym było ujemne i ukształtowało się na poziomie 2,0 mld zł (w analogicznym okresie 2017 r. było dodatnie i wyniosło 1,9 mld zł). Więcej: https://t.co/Fx6KFPELT9 #GUS #statystyki #HandelZagraniczny #eksport #import pic.twitter.com/YrZJ9tril5
— GUS (@GUS_STAT) 12 marca 2018
Udział Niemiec
Udział Niemiec w eksporcie obniżył się w porównaniu z analogicznym okresem 2017 roku o 0,1 punktu procentowego (p. proc.) i wyniósł 28,1 proc., a w imporcie o 0,4 p. proc. i stanowił 22,2 proc. Dodatnie saldo (nadwyżka eksportu nad importem) wyniosło 3,6 mld zł (0,8 mld euro) wobec 4,3 mld zł (1,0 mld euro) w analogicznym okresie 2017 r. Najwięcej importowaliśmy z krajów rozwiniętych – 51,6 mld zł, w tym z UE – 48,6 mld zł. Udział Niemiec w imporcie według kraju wysyłki w stosunki do importu według kraju pochodzenia był większy o 4,6 p. proc., udział Holandii odpowiednio był większy o 1,9 p. proc., Rosji o 1,3 p. proc., a Belgii o 1,2 p. proc.
Ekonomistka: rośnie eksport do USA, spada do Wielkiej Brytanii
USA pną się w górę na liście naszych najważniejszych partnerów biznesowych, niepokój budzi spadek eksportu do Wielkiej Brytanii - wskazała Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan w komentarzu do danych GUS. Jak zaznaczyła główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan, w styczniu 2018 roku eksport wzrósł zdecydowanie słabiej niż w całym 2017 roku. - Jeden miesiąc nowego roku nie jest oczywiście miarodajny (dane dotyczące obrotów towarowych są bowiem korygowane w miarę napływu dokumentów celnych), ale różnica w dynamice (wzrostu - red.) eksportu i importu była w styczniu bardzo duża, bo ponad dwukrotna - zaznaczyła Starczewska-Krzysztoszek odnosząc się do danych wyrażonych w euro. Jak wskazała Starczewska-Krzysztoszek przed "jeszcze niższą dynamiką eksportu" chroni nas Europa Środkowo-Wschodnia – w styczniu sprzedaż do tych krajów wzrosła o ponad 20 proc., czyli silniej niż w 2017 r. - W tym wzroście swój udział ma Ukraina i Rosja, czyli jesteśmy coraz silniej obecni na rynkach naszych sąsiadów. Z jednej strony to bardzo dobry sygnał, z drugiej należy pamiętać o ciągle podwyższonym ryzyku na tych rynkach - zaznaczyła. Ekonomistka dodała, że cały czas bardzo dynamicznie rośnie eksport do USA (w styczniu 2018 r. o 16,3 proc.). - Stany Zjednoczone pną się w górę na liście naszych najważniejszych partnerów biznesowych (w styczniu 9. miejsce) - zaznaczyła. Według niej to pozytywne zjawisko, bo "to bardzo duży rynek". - Ale też widać, że oferta firm działających na polskim rynku jest dla partnerów amerykańskich atrakcyjna - oceniła. Według Starczewskiej-Krzysztoszek niepokój budzi natomiast spadek eksportu do Wielkiej Brytanii - "kiedyś 2. naszego partnera biznesowego (obecnie na 3. miejscu)". W styczniu, jak zaznaczyła, spadek wyniósł 3,4 proc. (rok do roku; licząc w euro). - Jeśli kolejne miesiące (i napływające dokumenty celne) nie zweryfikują tego negatywnego obrazu, może to oznaczać, że z jednej strony gospodarka brytyjska słabnie, ale także, że polscy eksporterzy powoli szukają innych lokalizacji dla swoich towarów - wskazała.
Autor: ps//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC 0 1.0)