"Podkreślamy, że bank nie przeprowadza ani nie planuje zwolnień grupowych. Mimo, iż zatrudnienie w sektorze bankowym od 2011 spadło o prawie 6 procent, w naszym banku wzrosło o 10 procent - z 2700 do niemal 3000 osób. Średni staż pracowników wynosi ponad 5 lat" - oświadczył w poniedziałek Eurobank. Część pracowników banku protestowała w poniedziałek w Warszawie.
Pracownicy Eurobanku przeprowadzili pikietę pod jednym z warszawskich oddziałów. Współorganizatorem był Krajowy Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność".
"Bank działa z poszanowaniem praw pracowniczych oraz zgodnie z obowiązującym prawem, a także polityką oraz powszechnymi i innymi dobrowolnie przyjętymi normami Grupy"- czytamy w oświadczeniu Eurobanku.
"Przez ostatnie 3 lata systematycznie wzrastały wynagrodzenia ogółem oraz fundusz świadczeń socjalnych (o ponad 330 proc. )"- deklaruje Eurobank w odpowiedzi na zapytanie tvn24bis.pl o stanowisko w związku z planowanymi strajkami.
Spółka podnosi też, że rozwój pracowników jest jak najbardziej możliwy, a budżet szkoleniowy i liczba awansów rośnie.
Mało kasy a dużo pracy
Pracownicy skarżą się przede wszystkim na niskie płace i natłok pracy, powiedział przewodniczący Sekretariatu Alfred Bujara w rozmowie z Agencją Radiową. Jak podano na stronie katowickiej "Solidarności", są zmuszani do pracy po 10-13 godzin dziennie.
Śląsko- Dąbrowski Region "S" przedstawia przykład matki, która po powrocie z urlopu macierzyńskiego była zmuszona przepracować w ciągu 1,5 miesiąca ponad 80 nadgodzin. Wszystko dlatego, że w oddziale było zatrudnionych zbyt mało pracowników.
Oprócz tego pracowników pozbawiono służbowych uniformów. Natomiast spełnienie wymagających norm co do strojów, jakie przedstawił bank, kosztuje pracownika rocznie ok. 1,5 tys. zł - informował związek zawodowy.
Brak dialogu
"Bank i jego Zarząd są otwarci na rozmowy ze związkiem zawodowym i deklarują gotowość do merytorycznej dyskusji na temat wszelkich zagadnień. Bank wielokrotnie zachęcałzwiązek do dzielenia się wszelkimi spostrzeżeniami - ostatnie spotkanie reprezentantów zarządów: związku i banku odbyło się w ubiegły poniedziałek (08.05)"- podał Eurobank w oświadczeniu. W tym samym dniu przedstawiciele "Solidarności" działającej w Eurobanku złożyli doniesienie do prokuratury. Podnoszą, że stowarzyszenia pracowników nie są w Eurobanku mile widziane.
Tymczasem, w odpowiedzi baku czytamy, że "Bank przykłada dużą wagę do opinii pracowników, przeprowadzając cykliczne badania satysfakcji. Obecnie trwa najnowsza edycja badania. W banku funkcjonuje również zespół ds. interwencji, którego zadaniem jest przeciwdziałanie dyskryminacji i mobbingowi".
Eurobank jest członkiem francuskiej Societe Generale Group. Ta natomiast podpisała umowę ramową o współpracy ze światową konfederacją związków zawodowych z sektora finansów i ubezpieczeń UNI Global Finance. - Jesteśmy bardzo zaniepokojeni informacjami, które otrzymaliśmy od naszych organizacji stowarzyszonych w Polsce. Wskazują one na to, że Societe Generale Group traktuje pracowników w Polsce w gorszy sposób niż swoich pracowników w innych krajach – mówi Angelo di Cristo, szef Uni Global Finance.
Spotkanie Grupy Kierującej Uni Europa Finance planowane jest na 16 maja.
Autor: ps/gry / Źródło: tvn24bis