Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o przekazaniu wojewodom pierwszej transzy środków na dodatek węglowy. Następnie pieniądze mają trafić do gmin, które odpowiadają za wypłatę świadczeń w wysokości 3 tysięcy złotych. "Pieniądze będą przesyłane do gmin niezwłocznie po ich zaksięgowaniu na kontach Urzędów Wojewódzkich" - przekazał resort.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska w ramach pierwszej transzy przekazało wojewodom na dodatek węglowy 9,5 mld zł. "Pieniądze będą przesyłane do gmin niezwłocznie po ich zaksięgowaniu na kontach Urzędów Wojewódzkich. Samorządy muszą teraz uruchomić procedury, mające na celu jak najszybszą dystrybucję pieniędzy" - czytamy w komunikacie.
Dodatek węglowy - wypłaty
Według resortu "Polacy ubiegający się o dodatek węglowy mogą spodziewać się w najbliższym czasie wypłat na swoje konta".
Od 17 sierpnia br. ruszyło składanie wniosków o wypłatę jednorazowego dodatku węglowego w wysokości 3 tys. zł. Ustawa przewiduje, że dodatek węglowy przysługuje gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub pelletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego. Warunkiem otrzymania dodatku jest wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB).
Ustawa o dodatku węglowym nie zakłada kryteriów dochodowych, a świadczenie przysługuje również gospodarstwom, które zakupiły już węgiel.
Wnioski można składać do 30 listopada br. Pierwotnie od dnia złożenia prawidłowo wypełnionego wniosku gmina, co do zasady, miała 30 dni na wypłatę środków. Po niedawnej nowelizacji ustawy o dodatku węglowym jest to 60 dni.
Więcej czasu na rozpatrzenie wniosku
Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska, mówił w piątek w rozmowie z TVN24, co stanie się z wnioskami, które złożono na starych zasadach, tzn. przed nowelizacją przepisów.
- To zależy od tego, na jakim etapie był ten wniosek, bo płatność jest kierowana do osoby, która złożyła wniosek o dodatek węglowy, kiedy mamy zaakceptowany wniosek i informację z gminy, że wniosek zaakceptowano i płatność zostanie zrealizowana. To ma miejsce najpewniej w tych przypadkach, w których nie było problemu ze stwierdzeniem, że temu gospodarstwu domowemu przysługuje dodatek - wyjaśniał Brzózka.
- Te wnioski, które są jeszcze na etapie weryfikacji, po wejściu ustawy w życie, wchodzą w nowy tryb, gdzie gmina będzie mogła, gdy będzie miała wątpliwości, weryfikować o nowe dokumenty, będzie mogła przeprowadzić wywiad środowiskowy, tak, aby upewnić się w 100 procentach, że danemu gospodarstwu domowemu przysługuje dodatek węglowy w wysokości 3 tysięcy złotych - wskazywał przedstawiciel MKiŚ.
Koszt świadczenia
Obecne przepisy zakładają, że maksymalny limit wydatków na dodatki węglowe wynosić będzie 11,5 mld zł, a źródłem finansowania jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Ustawa przewiduje, że Narodowy Bank Polski (NBP) przekaże do tego funduszu część swojego zysku, o ile będzie on wyższy niż założony w ustawie budżetowej. Według Ministerstwa Finansów z NBP będzie pochodziło około 9,5 mld zł.
W ustawie wskazano, że w przypadku, gdy wykorzystanie środków wyniesie więcej niż 95 proc. tych środków, wysokość wypłacanych dodatków węglowych podlega proporcjonalnemu obniżeniu.
Rzecznik resortu klimatu zapewniał w piątkowej rozmowie, że ministerstwo "na ten moment" nie przewiduje, żeby miała się zmienić wysokość świadczenia.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock