Najem mieszkań w Polsce staje się coraz popularniejszy. Powodów może być kilka, zarówno drogie w zakupie nieruchomości, jak i potrzeba większej niezależności. Przez ostatnie pięć lat liczba najemców podwoiła się - wynika z danych zebranych przez Lion’s Bank.
Z szacunków banku wynika, że najemców, którzy za przysłowiowy dach nad głową płacą rynkowy czynsz jest 1,6 mln. W ten sposób swoje potrzeby mieszkaniowe realizuje 4,3 proc. obywateli. Jeszcze pięć lat temu (2009 rok) najemcy stanowili tylko 2,2 proc. społeczeństwa. Ten wzrost to zatem ok. 800 tys. osób - czytamy.
Ile do Zachodu?
A jak Polska wypada pod tym względem na tle Europy? „Dane Eurostatu pokazują, że w 2013 roku z najmu na zasadach rynkowych korzystało aż 38,9 proc. Niemców. To dziewięć razy więcej niż nad Wisłą. Porównując jednak wyniki na poziomie krajowym, wyższe wyniki niż Niemcy notują jedynie Szwajcarzy. Ponad połowa z nich wynajmuje mieszkania na zasadach rynkowych. Taki stan sprzyja mobilności społeczeństwa – obywatele szybko i łatwo mogą zmienić miejsce zamieszkania stosownie do potrzeb (np. rozwój rodziny lub zmiana miejsca pracy)” - podkreślają analitycy. Na drugim biegunie są kraje tzw. nowej Unii. Najmniej najemców znaleźć można na Litwie, w Rumunii, na Malcie i w Chorwacji (poniżej 2 proc. obywateli).
Więcej, ale dlaczego?
Rynek najmu rośnie, gdy sprzyjają temu okoliczności. W Polsce gorsze lata na rynku kupna sprzedaży nieruchomości sprzyjały rozwojowi rynku najmu. „Przypomnijmy, że w 2009 roku doszło do załamania rynku kredytowego, a później przez kolejne lata ceny mieszkań spadały (do końca 2012 roku). W efekcie najemcy zyskiwali argument, aby nie kupować nieruchomości, bo ich ceny spadają lub po prostu banki nie dały kredytu potencjalnym nabywcom, a więc stali się oni najemcami. W kolejnych latach coraz niższe stopy procentowe stymulowały i wciąż stymulują popyt na mieszkania – także nabywane w celach inwestycyjnych, co rozszerza ofertę na rynku wynajmu” - czytamy w analizie. Co ciekawe, fakt, że kredyt jest dziś rekordowo tani, a więc czynsz najmu z nawiązką powinien pokryć koszt zaciągniętego długu, wcale nie wydaje się wystarczająco mocnym argumentem, aby z najemcy zmienili się we właścicieli. Ważnym powodem może być tutaj niechęć do zadłużania się na 20 – 30 lat lub fakt, że rekordowo dziś tanie kredyty w perspektywie kilku lat zdrożeją - podkreśla Lion’s Bank.
Czynszówki wrócą do łask?
Autor: //mn / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock