Wzrost cen powoduje, że za 500 plus możemy kupić mniej towarów i usług niż rok czy dwa lata temu. O kwestię podwyżki świadczenia wychowawczego, tak aby zachować jego realną wartość, była pytana w poniedziałek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. - Póki co nie planujemy waloryzacji świadczenia 500 plus - stwierdziła szefowa MRPiPS.
Minister Marlena Maląg przyjechała do Poznania, by wziąć udział w regionalnej konferencji podsumowującej rządowe programy społeczne.
Polityka demograficzna
Na poprzedzającym konferencję briefingu dziennikarze pytali ją, czy można się spodziewać waloryzacji świadczenia przyznawanego w ramach programu Rodzina 500 plus.
- Póki co nie planujemy zmiany, waloryzacji tego świadczenia. Idziemy przede wszystkim w kierunku wzmocnienia usług dla rodzin małymi dziećmi. (…) Zależy nam na tym, żeby kompleksowo podejść (do sprawy - red.), a nie samym świadczeniem pieniężnym - powiedziała Marlena Maląg.
- Nasze działania pójdą też w innych kierunkach. Przygotowujemy się do opracowania strategii demograficznej i pokazania, w jakim kierunku powinniśmy wesprzeć polskie rodziny, aby rodziło się więcej dzieci. Ten kierunek, ta polityka demograficzna jest w centrum naszych działań - dodała szefowa MRPiPS.
500 plus a inflacja
Program Rodzina 500 plus działa od kwietnia 2016 roku. W 2020 roku na świadczenia wychowawcze przeznaczonych zostanie 39,2 mld zł.
Jednocześnie za sprawą inflacji spada realna wartość 500 plus. To oznacza, że za tę samą kwotę na początku 2020 roku można kupić mniej niż na starcie programu.
"Realna wartość w momencie uruchomienia w lipcu 2016 r. wynosiła 500 zł. Na koniec 2019 r. było to już ok. 460 zł zł, a na koniec 2020 r. może być już tylko 450 zł" - wyliczała na początku stycznia 2020 roku "Rzeczpospolita".
Autor: kris / Źródło: PAP