Irlandzki przewoźnik Ryanair ogłosił, że w przyszłym roku, po sezonie zimowym, ograniczy połączenia z Hamburga, a także całkowicie wycofa się z lotnisk w Lipsku, Dreźnie oraz Dortmundzie. Firma tłumaczy tę decyzję wysokimi kosztami działalności na niemieckich lotniskach.
W przyszłym roku Ryanair odwoła ok. 60 proc. lotów do i z Hamburga – oznacza to stratę ok. 400 tys. pasażerów.
Z kolei już po zakończeniu sezonu zimowego Ryanair wycofa się całkowicie z lotnisk w Dreźnie, Lipsku i Dortmundzie.
Przeczytaj również: Ryanair mógł złamać prawo. Jest dochodzenie
"Coraz mniej pasażerów jest skłonnych płacić więcej za bilet"
Dyrektor generalny tanich irlandzkich linii uzasadnił tę decyzję wysokimi kosztami lokalizacji, które – jak podkreślił w wywiadzie dla "Die Welt" – przekładają się na wzrost cen. - Coraz mniej pasażerów jest skłonnych płacić więcej za bilet – wskazał Eddie Wilson.
Pod koniec sierpnia irlandzki przewoźnik poinformował o redukcji nierentownych połączeń na lotnisku Berlin-Brandenburg, m. in. do Brukseli, Kowna, Krakowa, Rygi i Luksemburga.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock