W Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, jest potencjał do stworzenia globalnych start-upów, potrzeba tylko czasu i rozwijania systemu wsparcia dla takich firm - powiedział szef Google Campus Warsaw Rafał Plutecki.
Zdaniem Pluteckiego nad Wisłą są osoby z wiedzą, doświadczeniem czy aspiracjami nie ustępującymi osobom z Doliny Krzemowej.
Czego brakuje?
- Potrzeba jednak jeszcze czasu oraz budowy ekosystemu wspierającego start-upy, aby spółki z Europy Środkowo-Wschodniej stały się globalnymi graczami - stwierdził Plutecki i dodał, że polscy informatycy niewątpliwie posiadają wymaganą wiedzę techniczną do stworzenia globalnych produktów.
- Ale nie zawsze jest to tożsame z kompetencjami biznesowymi potrzebnymi do budowy globalnych korporacji, mają też ograniczony dostęp do mentorów, wspierających taki kierunek rozwoju - dodał. Szef Google Campus Warsaw tłumaczył, że w zarządzanym przez niego ośrodku skupia się społeczność start-upowa: wzajemnie się inspiruje, wspiera i uczy. - Dla przedsiębiorców na etapie pomysłu (faza zalążkowa) mamy pełną ofertę edukacyjną: szkolenia związane z marketingiem, sprzedażą, tworzeniem produktu, designem. To mogą być inspirujące spotkania z wybitnymi mówcami, spotkania z mentorami czy warsztaty skierowane na wytwarzanie czy analizowanie produktu - tłumaczył Rafał Plutecki.
Ważne szkolenia
Jego zdaniem dla przedsiębiorców na początkowym etapie rozwoju, gdy firma posiada już produkt, pierwszych pracowników i pierwszych klientów, wyzwaniem jest rozwijanie firmy. - Jak szybko, skutecznie, za jakie pieniądze i z kim poszerzać swój biznes? I tu mamy kolejną grupę programów edukacyjnych, warsztatów, szkoleń oraz zorganizowanych spotkań z inwestorami i mentorami - mówił szef Google Campus Warsaw.
- W końcu dla bardziej doświadczonych przedsiębiorców, na etapie rozwoju międzynarodowego, oferujemy globalne programy akceleracyjne, wsparcie mentorskie i spotkania z inwestorami - wyjaśnił.
Szef Google Campus Warsaw uważa, że kluczowym momentem w tworzeniu start-upa jest chwila, w której decyduje się, czy firma zdobędzie klientów, udział rynkowy i czy przetrwa.
- Często jest to też moment najbardziej stresujący - kiedy trzeba podjąć decyzje, czy dalej angażować własne oszczędności, poprosić rodzinę lub znajomych, czy też szukać inwestora. Lub podjąć decyzję, czy zatrudniać pracowników, nie mając pewności, na jak długo starczy pieniędzy na wypłatę pensji. I to jest też bardzo trudny moment. Największym stresem jest bowiem strata finansowa, utrata wiarygodności i nie każdy jest w stanie zaakceptować takie ryzyko - mówił Plutecki.
Zderzenie z rynkiem
Plutecki podkreślił, że "naturalna selekcja" start-upów następuje, gdy firma wchodzi ze swoim pomysłem na rynek. - To jest taki pierwszy filtr. Zderzenie z rynkiem bywa dla niektórych bardzo trudne. Czasami jest tak, że klienci chcą produktu, ale trzeba zmienić pewne jego elementy. I wtedy zaczyna się prawdziwa selekcja pomiędzy ludźmi, którzy mają ciekawe pomysły a ludźmi, którzy chcą być także menedżerami. Bo start-upowiec, który osiąga sukces, to jest także genialny menedżer. On musi bezbłędnie rozpoznawać trendy rynkowe, potrzeby klientów, potrzeby pracowników, potrzeby inwestorów i sam pozyskiwać zasoby, których mu brakuje - mówił Plutecki i dodał, że początek każdej firmy zaczyna się od pomysłu, ale o sukcesie firmy decydują silna determinacja, akceptacja ryzyka i motywacja, jak również sprzyjające okoliczności, bez których nawet najlepsze pomysły mogą się nie powieść.
Google w Polsce
Google Campus Warsaw rozpoczął działania 23 listopada 2015 r. i jest pierwszym tego typu miejscem w Europie Środkowo-Wschodniej i piątym działającym na świecie. Poza warszawskim Campusem na świecie działają podobne ośrodki w Madrycie, Londynie, Tel Awiwie i Seulu. Planowane jest także otwarcie w Sao Paulo. Celem Campusów jest wspieranie rozwoju start-upów.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterrstock