Federalna Administracja Lotnictwa (ang. FAA - Federal Aviation Administration), amerykański organ nadzoru lotniczego (FAA), zatwierdziła plany Amazonu dotyczące testowania dostarczania przesyłek za pomocą dronów.
FAA zakomunikowała, że wydała zgodę na to, by Amazon przetestował bezzałogowe samoloty w tym celu.
Drony muszą latać na wysokości przynajmniej 400 stóp, czyli ok. 120 m (albo nieco niżej w ciągu dnia). Dodatkowo, muszą pozostawać w zasięgu wzroku sterujących nimi osób posiadających licencję pilota.
Zgodnie z amerykańskim prawem, wykorzystywanie dronów do celów komercyjnych jest zakazane.
Potrzebne zmiany w prawie
Jednakże, przepisy te są aktualnie pod lupą FAA, która ma zaproponować odpowiednie zmiany umożliwiające korzystanie z bezzałogowych samolotów nie tylko w celach handlowych, ale i rekreacyjnych.
Amazon poprosił amerykański urząd, aby zezwolił na rozpoczęcie testów w lipcu ubiegłego roku.
W grudniu firma ogłosiła, że zamierza rozpocząć testy programu - znanego pod nazwą Amazon Air - także poza USA.
- Bez pozwolenia na testy w Stanach Zjednoczonych, będziemy zmuszeni rozwijać Prime Air, przełomową usługę [polegającą na lotach bezzałogowych dronów, które miałyby dostarczać przesyłki ekspresowe zakupione w internecie - przyp. red.] - napisał swego czasu Paul Misener, wiceprezes Amazon ds. polityki społecznej w liście wystosowanym do FAA.
Zgodnie z warunkami pozwolenia wydanego przez urząd, Amazon musi co miesiąc dostarczać dane dotyczące liczby wykonanych lotów oraz innych istotnych informacji.
Amazon ogłosił w grudniu 2013, że zamierza rozpocząć próbne dostawy do niektórych klientów.
Chiński gigant internetowy Alibaba, Google oraz dostawca internetu UPS to inne znane firmy, które starają się wykorzystać drony w działalności komercyjnej.
Autor: mw / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat