Jedna z najbardziej znanych marek fotograficznych - Polaroid - została kupiona przez polskiego inwestora Wiaczesława Smołokowskiego.
Smołokowski, Polak pochodzący z Ukrainy, jest przedsiębiorcą i inwestorem posiadającym udziały w sektorach energetycznym, biotechnologicznym i nieruchomości. Jego partnerem biznesowym jest Grzegorz Jankilewicz. W latach 90., prowadząc firmę J&S, zbili fortunę na handlu ropą. Surowiec sprzedawali także Polsce. W 2004 roku J&S zmieniła nazwę na Mercuria Energy Group Limited. Obecnie jest to jedna z największych na świecie firm handlujących ropą naftową. Tylko w 2013 r. przychód Mercurii wyniósł 112 mld dolarów. W 2014 roku Mercuria za 3,5 mld zł zakupiła od JP Morgan dział zajmujący się ropą. Od stycznia zeszłego oku firma jest obecna na chińskim rynku. Stało się to możliwe dzięki zakupowi udziałów w Mercurii firmy ChemChina. W Polsce Smołokowski inwestuje przede wszystkim w nieruchomości: wybudował warszawski wieżowiec Metropolitan. Poprzez cypryjską spółkę Cione Jankilewicz i Smołokowski zainwestowali w ekskluzywny klub sportowy Sinnet w Warszawie. W 2017 roku Smołokowski zajął 27. pozycję w rankingu 100 Najbogatszych Polaków przygotowaną przez magazyn "Forbes". Wartość jego majątku jest szacowana na 1,07 mld zł.
Odradzająca się legenda
Polaroid w latach 70. XX wieku zrewolucjonizował rynek. Najbardziej znany produkt firmy - aparat, który natychmiast wywoływał zdjęcia, stał się jedną z ikon popkultury ówczesnego czasu.
Problemy zaczęły się dwadzieścia lat później wraz z rozpowszechnieniem się aparatów cyfrowych. Pierwszy raz firma ogłosiła upadłość w 2001 roku, ale przetrwała jeszcze kilka lat. W 2009 roku przejęły ją dwie firmy typu venture capital, które postawiły sobie za cel rewitalizację marki. W promocji nowych produktów firmy miała pomóc Lady Gaga, która została w 2010 roku dyrektorem kreatywnym firmy Polaroid. W kolejnych latach Polaroid przeszedł rewolucję cyfrową i zajął się produkcją aparatów cyfrowych, kamer sportowych, smartfonów, tabletów i przenośnych drukarek, które można było podłączyć do telefonu.
W międzyczasie do gry wkroczył Smołokowski i jego firma The Impossible Project. Biznesmen kupił w 2008 ostatnią fabrykę Polaroid po tym, jak ogłoszono zaprzestanie produkcji filmów fotograficznych. Na czele firmy stanął syn przedsiębiorcy - Oskar. Jego głównym celem było wznowienie produkcji wkładów do starych aparatów Polaroida. Ten pomysł udało się zrealizować, a produkty The Impossible Project trafiają do miłośników fotografii na całym świecie.
Teraz firma poszła o krok dalej i przejęła także 100 proc. udziałów w spółce posiadającej prawa do marki Polaroid - poinformowano w komunikacie. Kwoty transakcji nie ujawniono.
Siedziba główna firmy pozostanie w mieście Minnetonka w stanie Minnesot, a jej biura - w Hongkongu i Nowym Jorku.
Trudny rynek
Globalny rynek fotograficzny w ostatnich latach pogrążony jest stagnacji. Wiązało się to m.in. z rosnącą popularnością smartfonów i tabletów. To one dla wielu osób stały się jedynymi aparatami fotograficznymi, po jakie sięgają.
Analitycy wskazują jednak, że ten trend powoli się zmienia. Z niedawnego raportu firmy Zion Market Research wynika, że rynek fotografii cyfrowej wart w 2015 r. 77,66 miliarda dolarów, w roku 2021 wyniesie 110,79 miliarda dolarów. Co ciekawe, przyczynić się ma do tego rosnąca popularność aplikacji i serwisów takich jak Instagram, Facebook czy Pinterest. Choć użytkownicy korzystają z nich przede wszystkim za pośrednictwem swoich telefonów, fotografie w nich umieszczane coraz częściej robione są sprzętem profesjonalnym, a nie kamerami smartfonów. Z raportu Zion wynika też, że największymi graczami na rynku są Canon, Nikon, Panasonic, Samsung Electronics i Sony.
Autor: KN//bgr / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock