Premiera gry “Wiedźmin 3: Dziki Gon” będzie jednym z najważniejszych wydarzeń tego roku. Potwierdzają to pochlebne recenzje i setki nagród. Produkt CD Projekt ucieszy nie tylko graczy, ale również giełdowych inwestorów, którzy zarabiają na solidnych wzrostach polskiej spółki.
Premierę gry zaplanowano na najbliższy wtorek 19 maja o północy.
To data, na którą czeka dosłownie cały świat graczy. Flagowy produkt polskiej spółki CD Projekt jeszcze przed premierą zdobył ponad 200 nagród i został wybrany najbardziej oczekiwaną grą RPG na świecie.
Dobry fundament
Na fenomen i sukces “Wiedźmina” składa się wiele rzeczy. Jedną z nich jest zaskakująca i wielowątkowa fabuła. Gra to opowieść o Geralcie z Rivii - wiedźminie, pogromcy potworów, który przyjmuje największy kontrakt swojego życia: musi odnaleźć Dziecko Przepowiedni, żyjącą broń, zdolną zniszczyć świat.
Zdaniem Michała Amielańczyka, miłośnika gier i współpracownika magazynu “CD-Action” sukces polskiej produkcji wynika m.in. właśnie z niecodziennej fabuły, którą oparto na cyklu kultowych powieści Andrzeja Sapkowskiego. - To adaptacja świata Sapkowskiego, zmuszająca gracza do dokonywania trudnych wyborów, które rzeczywiście coś znaczyły, a zarazem atrakcyjna ze względu na egzotyczne. Słowiańskie ujęcie fantastyki zadecydowało o popularności pierwszej części "Wiedźmina" - uważa Michał Amielańczyk i dodaje, że drugą część gry zrobiono już w oparciu o dużo większy budżet. - Twórcy dysponowali już własnym silnikiem graficznym i zrobili dokładnie to, czego po nich oczekiwano, czyli po prostu ulepszyli i rozbudowali grę pod każdym względem. A że zachowują się przy tym fair wobec graczy, np. rezygnując z powszechnego dziś wydawania gier "w kawałkach", i tym razem cały świat im kibicuje. Milion kopii "trójki" zamówionych przed premierą najlepiej tego dowodzi - dodaje Amielańczyk.
Jak film?
Prezes CD Projekt Adam Kiciński, kilka dni przed premierą, mówił w TVN24 Biznes i Świat, że granie w "Wiedźmina" daje podobne doznanie, jakie odczuwamy przy oglądaniu świetnego filmu. Tyle tylko, że - jego zdaniem - granie jest lepsze. Dlaczego?
- Grając w "Wiedźmina" nie tylko przeżywamy historię, ale również to my ją współtworzymy. Stajemy się częścią tego świata. To bardzo podobne do doznanie, jakie mamy przy oglądaniu filmu tyle, że dużo lepsze, bo to od naszych decyzji zależy to, jak ten świat się rozwija - tłumaczył prezes CD Projekt.
Michał Amielańczyk twierdzi, że gracze pokochali “Wiedźmina”, bo zaprezentowany w nim świat jest wiarygodny i dojrzały.
Dla zachodniego gracza słowiańskość “Wiedźmina” jest czymś innym na tle kolejnych opowieści, gdzie każdy elf to cnotliwy Legolas. Nie da się też nie pokochać dialogów, które wyglądają, jakby Sapkowski sam sprawdzał wszystkie z osobna, czy aby na pewno trzymają klimat książek. Michał Amielańczyk
- Owszem, jest tam seks. Są też z bliska pokazywane dekapitacje, ale to także wiarygodny świat trawiony niewyimaginowanymi problemami, które rozumie każdy – nawet jeśli ofiarą rasizmu padają krasnoludy. Mamy tu pełnokrwistych, niejednoznacznych bohaterów z własnymi motywacjami, a nie ratujące świat szlachetne roboty i komiksowych złoczyńców - twierdzi Amielańczyk i dodaje, że inne jest też spojrzenie na realia fantasy. - Dla zachodniego gracza słowiańskość "Wiedźmina" jest czymś innym na tle kolejnych opowieści, gdzie każdy elf to cnotliwy Legolas. Nie da się też nie pokochać dialogów, które wyglądają, jakby Sapkowski sam sprawdzał wszystkie z osobna, czy aby na pewno trzymają klimat książek - mówi ekspert.
Jaki będzie nowy?
Setki przedpremierowych nagród i bardzo pochlebne recenzje najważniejszych serwisów wskazują na to, że najnowsza część "Wiedźmina" jest jedną z najlepszych gier w historii nie tylko polskich, ale i światowych produkcji. "Wiedźminem 3: Dziki Gon" zachwycali się m.in. redaktorzy portalu Gameblog, The Verge, czy Metro GameCentral. Jednak najważniejszym wyróżnieniem była ocena amerykańskiego serwisu o grach Gamespot.com.
To jeden z najbardziej opiniotwórczy na świecie serwisów o grach. Dał on nowemu "Wiedźminowi" w swoim rankingu 10 na 10 gwiazdek. Przez 19 lat istnienia portalu tylko osiem gier otrzymało taką ocenę. Dlatego, jak mówił Adam Kiciński: ”Wiedźmin" to nie jest czołówka, to szczyt ekstraligi”.
Również według Amielańczyka “Wiedźmin 3: Dziki Gon” może być najważniejszą grą 2015 roku. Z jego relacji wynika, że osoby, które miały okazję grać w produkt CD Projekt opowiadają o niej z błyszczącymi oczami.
- Mówią o doskonale prowadzonej, angażującej historii i fenomenalnych dialogach. Wygląda na to, że CD Projekt z powodzeniem zrealizował swoją najważniejszą obietnicę, czyli stworzył olbrzymi, po raz pierwszy w pełni otwarty świat, który jest rewelacyjnie zaprojektowany i nie sposób się w nim nudzić, nawet gdy na długie godziny zarzuca się popychanie naprzód głównego wątku fabularnego - mówi współpracownik magazynu "CD-Action".
Już daje zarobić
Na premierę gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon" czekają nie tylko gracze komputerowi, ale również ci na giełdzie. Kupno aktywów CD Projekt to świetna inwestycja. Osoby, które nabyły akcje 3 lata temu zarobiły już na nich blisko 390 proc. Akcje spółki tylko w ostatnich 12 miesiącach urosły o ponad 70 proc. Dały też zarobić w ostatnich dniach. Kiedy tydzień przed premierą firma ogłosiła, że gracze z całego świata w przedsprzedaży zamówili już milion egzemplarzy aktywa firmy na Giełdzie Papierów Wartościowych wystrzeliły. W zaledwie dwa dni akcje podrożały blisko o 20 proc.
Paweł Majtkowski, główny analityk Centrum Finansów Aviva twierdzi, że nadal istnieje prawdopodobieństwo dalszych wzrostów na akcjach CD Projekt. - Jest szansa, że wzrost będzie jeszcze trwał, ale większość zysków związanych z premierą "Wiedźmina" została już zdyskontowana przez inwestorów. Ten główny wzrost już nastąpił - ocenia Paweł Majtkowski i dodaje, że aktywa polskiej spółki warto kupić w dłuższej perspektywie.
- Na duże i znaczące w krótkim terminie już nie ma co liczyć. Aczkolwiek inwestycja w spółki związane z rynkiem gier komputerowych i w samo CD Projekt jest bardzo perspektywiczna. Kupno akcji twórcy "Wiedźmina" w długim terminie może okazać się bardzo opłacalne - ocenia Paweł Majtkowski.
Gdzie kupić?
"Wiedźmin 3: Dziki Gon" ukaże się 19 maja w wersjach na komputery PC oraz na konsole Xbox One i PlayStation 4. Wersja pudełkowa gry pojawi się w 109 krajach, a wersja cyfrowa - na całym świecie dzięki m.in. platformie cyfrowej dystrybucji GOG.com.
Autor: Marek Szymaniak / Źródło: tvn24bis.pl,
Źródło zdjęcia głównego: thewitcher.com